57,7 proc. Polaków sprzeciwia się zwiększeniu uprawnień prezydenta kosztem premiera i rządu, przeciwnego zdania jest 31 proc. – wynika z sondażu, w którym IBRiS spytał badanych, jak oceniają propozycję zmian w konstytucji forsowaną przez Karola Nawrockiego.


Jak przypomniała środowa „Rzeczpospolita”, o tym, że „musimy zacząć działać nad rozwiązaniami nowej ustawy zasadniczej”, prezydent mówił w swoim pierwszym orędziu, tuż po zaprzysiężeniu. Szef jego gabinetu Paweł Szefernaker precyzował później, że „konstytucyjne kompetencje głowy państwa powinny być adekwatne do mandatu, który uzyskuje”.
„Nad wzmocnieniem roli prezydenta pracują też posłowie PiS, jednak z sondażu wynika, że elektorat partii ma w tej sprawie wątpliwości” - czytamy w dzienniku.
W sondażu dla dziennika IBRiS spytał ankietowanych, czy należy zmienić konstytucję, przyznając prezydentowi więcej uprawnień kosztem premiera i rządu. „Zdecydowanie się zgadzam” oraz „raczej się zgadzam” odpowiedziało po 15,5 proc., czyli łącznie 31 proc. Dużo więcej ankietowanych było na „nie” – łącznie 57,7 proc., w tym „zdecydowanie” – aż 34,7 proc., a „raczej” – 23 proc. Zdania nie miało 11,3 proc.
Jak podkreślono, podziały w sprawie zwiększenia kompetencji prezydenta są widoczne nawet wśród zwolenników obecnej opozycji, czyli PiS, Konfederacji, Partii Razem i Konfederacji Korony Polskiej. Według „Rz”, w ich przypadku za takim rozwiązaniem opowiada się co prawda 63 proc. ankietowanych, ale przeciwnych jest aż 35 proc. W przypadku wyborców koalicji „przeciw” jest 87 proc., a „za” jedynie 2 proc.
Badanie CATI zostało przeprowadzone w dniach 29-30 sierpnia na ogólnopolskiej próbie 1069 reprezentantów.(PAP)
iżu/ js/