Czas oczekiwania minął – Rolls-Royce wreszcie oficjalnie zaprezentował model Ghost.
W porównaniu do wersji koncepcyjnej auto właściwie się nie zmieniło. Jednak teraz już wszystko zostało oficjalnie potwierdzone i wiemy, jak wygląda zarówno karoseria, jak i wnętrze. Oczywiście w kabinie nie zabrakło metrów kwadratowych najwyższej gatunkowo skóry, wyselekcjonowanego drewna i chromowanych elementów czy nawet takich wysmakowanych detali jak dywaniki z owczej wełny. Ale tego można było się spodziewać.
Wyposażenie samochodu jest – jak przystało na Rolls-Royce’a – kompletne. W aucie zamontowano takie systemy jak night vision, który również ostrzega przed pieszymi, trzy kamery pomagające w parkowaniu, wyświetlacz projekcyjny (head-up display), system ostrzegający przed niekontrolowaną zmianą pasa ruchu, system sterujący przednimi reflektorami, które dostosowują się automatycznie do warunków drogowych, i aktywny tempomat wyposażony w technologię stop&go. A to tylko niewielka część tego, co znalazło się w Rollsie.
Pod maską samochodu zamontowano turbodoładowany silnik V12 o pojemności 6,6 litra, który generuje 570 KM i 780 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Motor współpracuje z ośmiobiegową przekładnią automatyczną ZF. Do setki Ghost rozpędza się w 4,9 s, a prędkość została elektronicznie ograniczona do 250 km/h. Właściciele takich aut pewnie nie przejmują się tego typu błahostką, jaką jest spalanie, ale dla porządku podajemy, że średnie zapotrzebowanie Ghosta na benzynę to według producenta zaledwie 13,6 litra.
Publiczny debiut auta zaplanowano na salon motoryzacyjny we Frankfurcie. Jednak ceny znane są już teraz. Za auto trzeba zapłacić 213 tys. euro.
(ss)
