REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Do końca marca musisz udzielić zaległego urlopu

Barbara Sielicka2011-03-16 07:20
publikacja
2011-03-16 07:20

Zgodnie z przepisami Kodeksu pracy, pracodawca ma obowiązek do 31 marca udzielić pracownikowi zaległego urlopu, do którego nabył prawo w roku poprzednim. Wielu przedsiębiorców ma z tym jednak problem.

Pracodawcy mają podstawowy kłopot: czy wysłać pracownika na zaległy urlop tak, jak się wysyła na urlop w okresie wypowiedzenia, czy wręcz przeciwnie – czekać, aż pracownik sam złoży wniosek o wykorzystanie zaległego urlopu.

Przede wszystkim muszą jednak pamiętać o tym, że w razie kontroli PIP, to właśnie szef poniesie odpowiedzialność za ewentualne niewypełnienie obowiązku udzielenia urlopu. W związku z tym pracodawca ma prawo wysłać pracownika na zaległy urlop nawet wbrew jego woli. Mówi o tym w wyroku SN, w którym stwierdza, że „pracodawca może wysłać pracownika na zaległy urlop, nawet gdy ten nie wyraża na to zgody”.

Aby zapobiec sytuacji, w której pracodawca zmusza pracownika do wzięcia urlopu, najczęściej szef zleca wcześniej pracownikowi, aby ten wypełnił wniosek o udzielenie zaległego urlopu. Nie zapominajmy także, że skorzystanie przez pracownika z takiego urlopu jest uzależnione od zgody pracodawcy – musi on zaakceptować termin, w jakim pracownik uda się na wolne.

Przyjmuje się, że zaległy urlop pracownik powinien rozpocząć najpóźniej 31 marca – na straży takiego stanowiska stoi PIP. Pojawia się jednak pytani, czy pracownik może z takiego urlopu skorzystać w terminie późniejszym?

Biorąc pod uwagę fakt, że celem urlopu wypoczynkowego jest regeneracja sił pracownika oraz zacieśnianie więzi społeczno – rodzinnych, pracodawca nie łamie przepisów wyrażając zgodę na pójście pracownika na zaległy urlop w czasie późniejszym. W ten sposób dba on o dobro pracownika przychylając się do jego prośby.

Uszczegółowiając – pracownik powinien złożyć pracodawcy wniosek o udzielenie zaległego urlopu do końca marca. Z kolei jego wykorzystanie może nastąpić w terminie późniejszym, jeżeli z takim wnioskiem wystąpi pracobiorca.

Trzeba jednak zdawać sobie sprawę z tego, że stanowisko PIP w tej sprawie może nie być takie liberalne. Bezpieczniej jest więc dla pracodawcy, jeżeli udzieli on pracownikowi zaległego urlopu do końca marca i zobowiąże go do rozpoczęcia wolnego najpóźniej z dniem 31 marca.

Komentuje Piotr Szulczewski, analityk Bankier.pl

Znam z praktyki przypadki, w których osoby zatrudniane na wysokich stanowiskach publicznych, powołując się na „nadmiar pracy”, rokrocznie nie wykorzystują przysługującego im urlopu. Jako że stanowisko piastują kadencyjnie, co 2-4 lata stosunek pracy (lub równoważny stosunek prawny, do którego stosuje się zasady prawa pracy dotyczące urlopów) jest rozwiązywany, a osoby zatrudniane są ponownie na to samo stanowisko. W momencie rozwiązania umowy osoby oprócz przysługującej im odprawy, otrzymują ekwiwalent za niewykorzystany urlop, np. z 4 lat, wartością równoważny nawet kilku miesiącom pracy. Traktują to jako dodatkowy, kadencyjny „bonus” z tytułu wykonywanego zawodu. Faktycznie natomiast czas wolny znajdują one w trakcie pracy – w związku z tym, że piastowane stanowiska posiadają nienormowany czas pracy. Oczywiście takie praktyki stanowią naruszenie przepisów prawa pracy.


Podstawa prawna:
  • Wyrok Sądu Najwyższego z 24 stycznia 2004 r. (sygn. akt I PK 124/05),
  • Ustawa z 26 czerwca 1974 r. - Kodeks pracy (Dz.U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94 ze zm.)


Barbara Sielicka
Bankier.pl
b.sielicka@bankier.pl

 

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki