REKLAMA

Coraz wyższe hipoteki, coraz mniej chętnych. Kredytobiorcy chcieli zdążyć przed nowymi wymogami

2022-04-06 07:18
publikacja
2022-04-06 07:18

Popyt na kredyty mieszkaniowe w marcu wzrósł o 4,3 proc. rdr - podał BIK w komunikacie. Liczba wnioskujących o kredyt mieszkaniowy w marcu spadła o 5,9 proc. rdr.

Coraz wyższe hipoteki, coraz mniej chętnych. Kredytobiorcy chcieli zdążyć przed nowymi wymogami
Coraz wyższe hipoteki, coraz mniej chętnych. Kredytobiorcy chcieli zdążyć przed nowymi wymogami
fot. Jacek Szydłowski / / Forum

"Wartość Indeksu oznacza, że w marcu 2022 r., w przeliczeniu na dzień roboczy, banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę wyższą o 4,3 proc. w porównaniu do marca 2021 r." - napisano.

W marcu o kredyt mieszkaniowy wnioskowało łącznie 53,45 tys. potencjalnych kredytobiorców w porównaniu do 56,80 tys. rok wcześniej i jest to spadek o 5,9 proc. W porównaniu do lutego 2022 roku osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy było więcej o 75,7 proc.

Średnia wartość wnioskowanego kredytu mieszkaniowego w marcu wyniosła 365,7 tys. zł i była wyższa o 10,9 proc. w relacji do wartości z marca 2021 r. i wyższa o 1,4 proc. niż w lutym 2022 r.

"Na marcową wartość Indeksu negatywnie wpłynęła mniejsza niż przed rokiem liczba wnioskodawców. Trzeba jednak pamiętać, że w marcu 2021 r. liczba wnioskujących osób była najwyższa w okresie ostatnich 10 lat" - napisano w komentarzu.

Stopy powyżej 5 proc. Jak będą wyglądać wtedy raty kredytów?

Prognozy dotyczące docelowego poziomu stóp procentowych w 2022 r. szybko się dezaktualizują. Na początku roku ekonomiści mówili o 4 proc. Teraz w szacunkach przewijają się już liczby powyżej 5. Dla kredytobiorców to oznacza jedno – kolejny wzrost obciążeń.

BIK pisze, że niewielki spadek liczby wniosków o kredyt może być efektem nowych zaostrzonych wymagań KNF co do liczenia zdolności kredytowej (wyższy bufor na zmienność stopy procentowej, wyższe współczynniki kosztów utrzymania oraz sugerowany maksymalny poziom DSTI), które weszły w życie z dniem 1 kwietnia.

"Potencjalni kredytobiorcy mogli więc „rzutem na taśmę” składać wnioski kredytowe zgodnie z dotychczasowymi wymogami. Za taką hipotezą przemawia dodatkowo fakt, że duże wzrosty pojawiły się dopiero w ostatnim tygodniu marca" - napisano. (PAP Biznes)

map/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Rekrutujesz? Odbierz 50% rabatu na pierwsze ogłoszenie na Pracuj.pl

Rekrutujesz? Odbierz 50% rabatu na pierwsze ogłoszenie na Pracuj.pl

Advertisement

Komentarze (17)

dodaj komentarz
martabak1
drożej jest nawet w Pradze, Bukareszcie, Budapeszcie i Wilnie oraz Bratysławie. Jak ktoś chce prawdziwą drożyznę zapraszam berlin, Paryż, Madryt, Rzym, Neapol. Mega drożyzna Londyn, Szwajcaria, Lichtenstein, Dania, Norwegia,Niderlandy. Warszawa wciąż niedoszacowana. Jeszcze w górę 30%
lukaszslask
nikt nie mowi,ze gdzie indziej jest taniej,w Miami jakie ladne apartmenty,o LA nie wspomne,S klasa tez swoje kosztuje i co jezdzi nia pol Polski???
ja widze,ze na tym forum siedza sami etatowcy w zachodnich koncernach,bo moi Znajomi prowadzacy dzialalnosc wszelaka od pubu,pizzerie po silownie itp,widza jak traca Klientow przez
nikt nie mowi,ze gdzie indziej jest taniej,w Miami jakie ladne apartmenty,o LA nie wspomne,S klasa tez swoje kosztuje i co jezdzi nia pol Polski???
ja widze,ze na tym forum siedza sami etatowcy w zachodnich koncernach,bo moi Znajomi prowadzacy dzialalnosc wszelaka od pubu,pizzerie po silownie itp,widza jak traca Klientow przez drogie nieruchomosci i przejmuja sie tym.....
szprotkafinansjery odpowiada lukaszslask
Sami też mogli zainwestować w nieruchomości zamiast w jakieś śmieszne usługi, zazwyczaj marnej jakości. Brakuje amatorów koncerniaków chrzczonych wodą po 20 zł za litr?
szprotkafinansjery
Coraz to nowsze teorie służące wyparciu rzeczywistości. Frankowicze, spóźnialscy rzucający się na taśmę, amatorzy okresowo stałej stopy, nieeksmitowalni uchodźcy... peroniarze gadają, karawana jedzie dalej :D
rekin1986
Wysokie ceny nieruchomości nie służą nikomu nawet deweloperowi co z tego , że drogo sprzeda jak drogo też buduje liczy się też stopa zwrotu co z tego , że teoretycznie pobudujesz za 5 tys za 1m2 opchniesz za 8 czy 10 tys za 1m2 . Jak lwią część marży oddasz bankowi za kredyt na budowę nim mieszkania będą gotowe do sprzedaży Wysokie ceny nieruchomości nie służą nikomu nawet deweloperowi co z tego , że drogo sprzeda jak drogo też buduje liczy się też stopa zwrotu co z tego , że teoretycznie pobudujesz za 5 tys za 1m2 opchniesz za 8 czy 10 tys za 1m2 . Jak lwią część marży oddasz bankowi za kredyt na budowę nim mieszkania będą gotowe do sprzedaży .

Przy wysokich cenach nieruchomości tylko robotnicy budowlani korzystają na tym bo wołają kosmiczne stawki za robociznę pomimo , że REALNA wartość ich pracy jest niższa niż stawki które wołają . Jak płytkarz za położenie płytek potrafi krzyknąć więcej niż kosztują płytki w markecie bodowlanym a jaki jest koszt produkcji płytek we fabryce a jaki koszt robocizny płytkarza o czym mowa to gdzie mamy zdrowe ceny nieruchomości

A mieszkań nikt nie buduje z dnia na dzień takie coś od wbicia pierwszej łopaty do klucza to nie rzadko 2 lata . Teraz oblicz sobie stopę zwrotu dewelopera .

Przychód ze sprzedania - koszt budowy i wykończenia - koszty kredytów - wypłaty - amortyzacja - podwykonawcy = dochód
Dochód / okres inwestycji = realna stopa zwrotu dewelopera

Problem polega na tym , że jest zbyt wysoki limit kredytowy jak byśmy mieli kaganiec kredytowy singiel 42 wypłaty a para 84 to nie byłoby chorych cen nieruchomości bo nieruchomości za ponad 300 tys szły by tylko za gotówkę a na kreskę szło by tylko co najtańsze a tak to baba , żaba pies, kot wydra może kupić nieruchy za ponad 500 tys mając wypłatę trochę wyższą niż kasjer w markecie co jest totalnym nieporozumieniem
lukaszslask odpowiada rekin1986
dokladnie,zdolnosc zawyzona i liczy sie tylko ona,a jak bank by powiedzial Klientowi,ze dostanie kredyt,ale za 5 tys m2,a nie 10 tys,reszte moze za gotowke doplacic to by sie ceny szybko unormowaly.a nie,ze kawalerka za 450 tys 30 m2,czyli po 15 tys za m2,bo ktos mial zdolnosc na 450 tys,tylko co bank potem z tym zrobi to nikt sie dokladnie,zdolnosc zawyzona i liczy sie tylko ona,a jak bank by powiedzial Klientowi,ze dostanie kredyt,ale za 5 tys m2,a nie 10 tys,reszte moze za gotowke doplacic to by sie ceny szybko unormowaly.a nie,ze kawalerka za 450 tys 30 m2,czyli po 15 tys za m2,bo ktos mial zdolnosc na 450 tys,tylko co bank potem z tym zrobi to nikt sie nie zastanawia....
rekin1986 odpowiada lukaszslask
Rządowi jest to na rękę bo ma wpływy z VAT oraz PIT i CIT tylko , że to ma wszystko krótkie nogi bo wpływy budżetowe masz w oparciu o bieżący cykl rozliczeniowy a nieruchomość po oddaniu do użytku jest potem użytkowana przez dekady . Z reguły przez ok 15 czy 20 lat od oddania do użytku nieruchomość nie wymaga większych nakładów Rządowi jest to na rękę bo ma wpływy z VAT oraz PIT i CIT tylko , że to ma wszystko krótkie nogi bo wpływy budżetowe masz w oparciu o bieżący cykl rozliczeniowy a nieruchomość po oddaniu do użytku jest potem użytkowana przez dekady . Z reguły przez ok 15 czy 20 lat od oddania do użytku nieruchomość nie wymaga większych nakładów finansowych

Bank ma zawsze wyjście bo może wrzucić nieruchomość na licytację komorniczą ile uzyska ze sprzedaży to jedno a drugie czy uda mu się odzyskać resztę brakującej kasy od kredytobiorcy

Kredyciarz jak będzie cwany to może złożyć do sądu wniosek o upadłość konsumencką jeżeli sąd stwierdzi , że doszedł do bankructwa nieumyślnie to bank z resztą kasy która pozostała do spłaty może się pożegnać a wtedy jedyne co mu pozostaje to zastosować odpis aktualizujący pod MSR nr 36 czyli odpis aktualizujący na utratę wartości aktywów . Żaden bank tego nie lubi bo mu wyniki lecą na łeb na szyję a akcjonariusze to dostają białej gorączki jak cena papieru leci na łeb na szyję po czymś takim i dodatkowo nici z dywidendy
lukaszslask
tylko ja caly czas sie zastanawiam Szprotka co Ci zalezy na tak drogich nieruchomosciach??
skoro one sluza tylko i wylacznie Deweloperom,bo mi nic nie daje,ze moja chalupa drozeje oprocz drozejacych skladek podatkow remontow itp a sprzedac nie moge,bo musze gdzies mieszkac....
wiec beneficjentami sa tylko deweloperzy i Osoby,
tylko ja caly czas sie zastanawiam Szprotka co Ci zalezy na tak drogich nieruchomosciach??
skoro one sluza tylko i wylacznie Deweloperom,bo mi nic nie daje,ze moja chalupa drozeje oprocz drozejacych skladek podatkow remontow itp a sprzedac nie moge,bo musze gdzies mieszkac....
wiec beneficjentami sa tylko deweloperzy i Osoby,ktore chca sprzedac i wyjechac na stale np na Filipiny,bo te ktore chca zamienic na wieksze,musza wiecej doplacic
a cala gospodarka cierpi,bo im wiecej wydajemy na nieruchomosci,tym mamy mniej na inne uslugi....
lukaszslask
kolejnym problemem,beda teraz Osoby z kredytem frankowym,ktory po zamianie na zlotowki strasznie wzrosnie do gory,znaczy rata,bo franus jest na0,1% ,a zlotowka na 5% i pewnie bedzie wyzej....
lukaszslask
powiem tak....mozemy tu sobie pisac co chcemy,ale gro milionerow sie konczy,maja po dwa trzy mieszkania na wynajem i teraz przychodzi czas kupujacych,zarabiajacych pieniadze miedzy 4-5 tys netto(Pracownicy handlu,uslug,gastronomii itp)i mam nadzieje,ze Banki zmadrzaly i przestana na lewo i prawo rozdawac te kredyty,a zdolnosc takich powiem tak....mozemy tu sobie pisac co chcemy,ale gro milionerow sie konczy,maja po dwa trzy mieszkania na wynajem i teraz przychodzi czas kupujacych,zarabiajacych pieniadze miedzy 4-5 tys netto(Pracownicy handlu,uslug,gastronomii itp)i mam nadzieje,ze Banki zmadrzaly i przestana na lewo i prawo rozdawac te kredyty,a zdolnosc takich Osob to jest maks 300 tys i albo sie Deweloperzy do tego dostosuja,albo zwina Firmy i tyle....opcje sa dwie
i nie piszcie o drogich materialach,bo ceny maja z czego spadac i sa calkowicie oderwane od rzeczywistosci

Powiązane: Mieszkanie na kredyt

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki