REKLAMA
TYLKO U NAS

Co dalej z OFE?

2013-06-17 06:03
publikacja
2013-06-17 06:03

Kwestia OFE rozgrzewa serca Polaków. Czy rozgrzewa serca inwestorów? Wydaje się, że na polskiej giełdzie nikt już na decyzję dotyczącą OFE nie czeka.

- Inwestorzy są już nieco zniecierpliwieni i dlatego nie interesują się już tak mocno sprawą OFE. Temat ten jest bardziej istotny dla inwestorów zagranicznych, którzy oceniają polski rynek całościowo. Przyszłość OFE rozstrzygnie jak będziemy postrzegani przez zagraniczne instytucje - czy jako kraj praworządny, gdzie prowadzi się jakąś długofalową politykę czy tez zmiany są wprowadzane z dnia na dzień, co podważy zaufanie inwestorów - komentuje Jarosław Ryba, analityk Bankier.pl.

Jak będzie wyglądała baza finansowa OFE, co się stanie z pieniędzmi tam zgromadzonymi?

- Pytanie, czy premier rzeczywiście nie zamierza zająć pieniędzy Polaków zgromadzonych w OFE pozostaje dalej otwarte. Trzeba pamiętać, ze podczas konferencji Donald Tusk powiedział wprost, że pieniądze tam zgromadzone nie należą do Polaków - komentuje Jarosław Ryba. - To było pierwsze tak kategoryczne stwierdzenie polityka rządzącego, który przyznał, że te pieniądze, które gromadzimy w OFE nie należą do nas, bo nie możemy nimi dysponować. W zestawieniu z inną jego wypowiedzią, w której obiecał, że nie zajmie pieniędzy Polaków wygląda to tak: jeśli pieniądze w OFE nie należą do Polaków, to można je zająć.

Jakie scenariusze czekają GPW w sytuacji, kiedy rząd zdecyduje się zmienić system?

- Prawdopodobnym scenariuszem dla OFE jest to, że premier pozwoli Polakom wybrać, czy chcą dobrowolnie pozostać w OFE czy tez pobierać całą emeryturę z ZUS-u. Wtedy prawdopodobnie tak jak to było na Węgrzech, społeczeństwo opowie się za państwowym systemem emerytalnym. Pod taki scenariusz od samego początku jest budowany klimat - twierdzi Jarosław Ryba.

Z drugiej strony zatrzymanie dopływu składek do OFE będzie oznaczało, że fundusze będą musiały wyprzedawać aktywa - w tym też akcje - by wypłacać emerytury tym Polakom, którzy są w systemie. W długiej perspektywie będzie się to przekładało na znaczącą podaż akcji spółek na giełdzie, dodatkowo też zmniejszy płynność rynku, co odstraszy inwestorów zagranicznych. Likwidacja systemu OFE może więc zaowocować tym, że polski rynek kapitałowy bardzo na tym ucierpi.

Scenariusz twardego zamknięcia OFE jest mało prawdopodobny, za to dużo bardziej możliwy jest zabieg stopniowego wygaszania systemu - dodaje analityk.

Dlaczego wyniki funduszy są takie słabe?

- Słabe wyniki to wypadkowa ich konstrukcji inwestycyjnej. Są to z zasady fundusze bezpieczne, dlatego większość swoich pieniędzy lokują w obligacjach skarbu państwa, na których nie można spodziewać się spektakularnego zysku. Ponadto w początkowym okresie działania fundusze były obarczone bardzo wysokimi prowizjami za zarządzanie co ciążyło na ich wynikach. Jeśłi dodamy do tego, że zarządzający nie są jakoś szczególnie rozliczani z efektów, to mamy w rezultacie przeciętne wyniki. Od początku działalności OFE jest to około 6- 7 procent, czyli porównywalnie tyle, ile nasze składki osiągają w ZUS-ie przez waloryzację.

SS/BPL/BTV/

Źródło:
Tematy
Bezpłatne konto firmowe to dopiero początek. Sprawdź, które banki płacą najwięcej za oszczędności

Komentarze (14)

dodaj komentarz
~Sabina
Należy je zlikwidować !!! OFE to zwykła ściema , po co komu pieniądze których nie można sobie wybrać? Buzek, Balcerowicz i KOBE bronią siebie, ziomków i pociotków mających ciepłe stołeczki w OFE, a nie naszych pieniędzy! Przynależność do OFE powinna być w demokratycznym państwie dobrowolna ,a nie przymusowa. ZLIKWIDOWAĆ jak najszybciej Należy je zlikwidować !!! OFE to zwykła ściema , po co komu pieniądze których nie można sobie wybrać? Buzek, Balcerowicz i KOBE bronią siebie, ziomków i pociotków mających ciepłe stołeczki w OFE, a nie naszych pieniędzy! Przynależność do OFE powinna być w demokratycznym państwie dobrowolna ,a nie przymusowa. ZLIKWIDOWAĆ jak najszybciej złodziejskie OFE zanim rozkradną nasze pieniądze jak AmberGold czy SkyClub, a pieniądze przelać do ZUS-u. A skoro pieniądze w funduszach są nasze to je nam oddajcie do ręki. Tym bardziej ,że połowa z nas żyje w nędzy to się nam przydadzą. BŁAGAMY p.ROSTOWSKI ZLIKWIDUJ PAN TE OFE, polepszy się emerytom i dług publiczny zmniejszy się przyszłym pokoleniom, a i prezesi i nieroby z OFE potracą swoje stołki i nie będą nas już okradać. DAJCIE MOŻLIWOŚĆ SWOBODNEGO WYBORU POMIĘDZY PRYWATNYM AmberOFE ,a PAŃSTWOWYM ZUS-em.
~Konradm
system OFE, choć poprawny w idei okazał się niewypałem legislacyjnym rządu Buzka. Zniszczyły go sute prowizje dla zarządzających. Faktycznie! Konkurencja między OFE jest słaba, choć ING, który miał zwykle najlepsze wyniki pozyskał najwięcej funduszy.
Jeśli mamy zdać się na ZUS, aby ratować budżet vincenta i donalda, to ja mam
system OFE, choć poprawny w idei okazał się niewypałem legislacyjnym rządu Buzka. Zniszczyły go sute prowizje dla zarządzających. Faktycznie! Konkurencja między OFE jest słaba, choć ING, który miał zwykle najlepsze wyniki pozyskał najwięcej funduszy.
Jeśli mamy zdać się na ZUS, aby ratować budżet vincenta i donalda, to ja mam gdzieś takie podejście. Jeżeli tym samym ustawodawca nie wesprze III filaru to chyba pora zwijać się stąd do jakiegoś normalnego kraju, bo emerytura z tegoż filaru powinna być ok. 30x wyższa niż ZUSowo-OFEowa.
~rt
TVN Biznes zaciekle atakuje ewentualne zmiany w OFE, nagania wszystkich anali i "wielkie autorytety" hehe by wypowiadali się z groźnymi minami jaką to wielką szkodą dla Polski i polskich ludzi będą zmiany i likwidacja OFE. Jak to nasze oszczędności zostaną ukradzione. Poczytajcie poniżej to zrozumiecie czym jest OFE.

Wielu
TVN Biznes zaciekle atakuje ewentualne zmiany w OFE, nagania wszystkich anali i "wielkie autorytety" hehe by wypowiadali się z groźnymi minami jaką to wielką szkodą dla Polski i polskich ludzi będą zmiany i likwidacja OFE. Jak to nasze oszczędności zostaną ukradzione. Poczytajcie poniżej to zrozumiecie czym jest OFE.

Wielu ludzi nie rozumie skąd się bierze dług Polski, posłuchajcie co mówią profesorowie z SGH (nie dopuszczani do mediów przez lata), to OFE generują miliardy długu Polski za które to trzeba płacić sporo odsetek, co pogrąża nas jeszcze bardziej. Nie mówiąc o wzroście podatków i obciążeń dla społeczeństwa jak i dla firm poprzez CIT, PIT czy VAT, czy o totalnych cięciach np. w służbie zdrowia, czy szkolnictwie. Z powodu wprowadzenia OFE przez kilkanaście lat zostały wygenerowane setki
miliardów długu Polski. Wygooglajcie co piszą na ten temat Pani Prof. Leokadia Oręziak czy Pani Prof. Grażyna Ancyparowicz - Panie Profesor z SGH - najlepszej Polskiej uczelni ekonomicznej, kształcącej tysiące najlepszych specjalistów. Komu wszyscy powinni wierzyć, specjalistom z najlepszej uczelni czy naganiaczom w tej TV?

http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/leokadia-oreziak-jak-wprowadzono-polsce-ofe

Rostowski teraz jest przymuszony by ograniczać dług bo nie ma już skąd brać, podniósł podatki ale zarżnął tym popyt wewnętrzny - ludzie przestali kupować więc gospodarka sypie się coraz bardziej (wzrasta bezrobocie, spadają przychody budżetowe = coraz większy dług i deficyt budżetowy), dlatego bierze z OFE, ale przez lata to tolerował a wręcz wprowadzał razem z Balcerowiczem. Jak się to kończy:

Polacy po 1989 roku zostali zniewoleni!
http://politykier.pl/kat,1025795,wid,15707590,wiadomosc.html?ticaid=510be2

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Polska-zadluza-sie-w-tempie-10-mld-zl-miesiecznie-2856443.html

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Polska-sie-wyludnia-Z-tych-rejonow-ucieka-najwiecej-osob,wid,15719005,wiadomosc.html?ticaid=110be2

Tak się okrada całe pokolenia i całe społeczeństwo.
I dla jasności nie jestem za Rostowskim czy Tuskiem, bo oni to robią tylko dlatego że budżet im się nie dopina, finanse się sypią i nie ma skąd brać kasy na załatanie dziur i spłatę długów. Ale jeżeli będą mieli odwagę (albo przymus) by zmienić dużo w OFE a najlepiej je zlikwidować, to będzie najlepsza rzecz jaką zrobił ten rząd przez 2 kadencje. Jedyna szansa jest w tym że skoro oni zaczęli dłubać przy OFE to ich następcy dokończą to dzieło i zlikwidują tego pasożyta OFE. Oby bo jak nie to
jesteśmy na prostej drodze by być drugą Grecja, mogę wam to obiecać, mimo od lat zaciskania pasa, ciągłego podnoszenia podatków, pracy do 67 lat, oszczędzaniu na służbie zdrowia itp. itd, to nie wyjdziemy z długów jeżeli ktoś nie zlikwiduje OFE.
~rt odpowiada ~rt
I jeszcze dla lepszego zrozumienia.
Jak nie przestaniemy się zadłużać, poprzez mechanizm OFE to wszystko co mamy (oszczędności w OFE, w bankach, aktywa i majątek narodowy) zamieni się w wirtualny. Przykład Grecji jest tu najdobitniejszy. Skończymy tak jak oni jeżeli nie wyjdziemy z długów. Jedyną drogą wyjścia z długów nie jest
I jeszcze dla lepszego zrozumienia.
Jak nie przestaniemy się zadłużać, poprzez mechanizm OFE to wszystko co mamy (oszczędności w OFE, w bankach, aktywa i majątek narodowy) zamieni się w wirtualny. Przykład Grecji jest tu najdobitniejszy. Skończymy tak jak oni jeżeli nie wyjdziemy z długów. Jedyną drogą wyjścia z długów nie jest coraz mocniejsze cięcie, bo już nie za bardzo jest gdzie bo ile można zbankrutować szpitali, ile zamknąć szkół czy ile nałożyć podatków na obywateli, czy firmy, albo podwyższyć VAT czy PIT? A poza tym
widać jak kończy Grecja wprowadzając totalne cięcia - jeszcze większy spadek PKB, jeszcze większe bezrobocie i ubóstwo, jeszcze gorszy stosunek długu do PKB, totalne pogrążenie się w długach państwa i całego społeczeństwa. Niedługo Niemcy i Chińczycy ich wykupią. Jedyną drogą wyjścia z długów jest całkowita likwidacja mechanizmu OFE. Węgrzy to zrozumieli, wprowadzili też podatek bankowy i podatek od zagranicznych hipermarketów i zlikwidowali im wieloletnie ulgi podatkowe. Jak przyjdzie mądry rząd to zrobi to samo, tylko czy będą odważni i na tyle mądrzy?
~rt odpowiada ~rt
I na zakończenie jedno bo wielu nie rozumie czym jest ZUS i co oznaczają gwarancje ze strony państwa do wypłaty emerytury. ZUS nie zbankrutuje, a wirtualne pieniądze w ZUS-ie staną się realne w momencie gdy państwo nie będzie miało już kasy najzwyczajniej zacznie drukować kasę - to właśnie oznacza że pieniądze w ZUS-ie na pewno będą I na zakończenie jedno bo wielu nie rozumie czym jest ZUS i co oznaczają gwarancje ze strony państwa do wypłaty emerytury. ZUS nie zbankrutuje, a wirtualne pieniądze w ZUS-ie staną się realne w momencie gdy państwo nie będzie miało już kasy najzwyczajniej zacznie drukować kasę - to właśnie oznacza że pieniądze w ZUS-ie na pewno będą na pokrycie zobowiązań (De facto Grecja nie mogła tego zrobić bo jest w strefie Euro a tam drukarki i kasę trzymają Niemcy). A teraz czym jest OFE jak niektórzy
powiadają z realnymi pieniędzmi? Większość tej kasy jest na GPW lub w obligacjach państwowych. Kasa z GPW może ulotnić się szybciej niż komukolwiek się to wydaje i tak realne oszczędności zamienią się naprawdę w wirtualne. Zresztą co będzie też z obligacjami jeżeli Polska będzie miała takie długi i zacznie bankrutować? Tak samo jak Grecja ich nie wykupi i znowu realne oszczędności w obligacjach zamienią się wirtualne oszczędności a może inaczej, w prawdziwe dług OFE co od oszczędzających przez
lata. Co wtedy zrobią OFE? Również zbankrutują. Powodzenia i do spotkania na forum mam nadzieję za 20-30 lat jak będzie czas wypłaty emerytur z OFE, zobaczymy czy w Polsce będzie lepiej czy taki sam dramat jak z OFE w Chile i w Argentynie.
~Kuba odpowiada ~rt
Wypowiedź pozująca na merytoryczną, a jednocześnie mijająca się z prawdą. Pieniądze z ZUS to zapis na koncie. Państwo jeśli nie będzie mogło ich wypłacić ma 2 możliwości: drukowanie, które pobudzi inflację albo redukcję (i tak niskich już) emerytur. Przypadek 1: dostajesz nominalnie tyle pieniędzy ile Ci obiecano, ale realnie ich Wypowiedź pozująca na merytoryczną, a jednocześnie mijająca się z prawdą. Pieniądze z ZUS to zapis na koncie. Państwo jeśli nie będzie mogło ich wypłacić ma 2 możliwości: drukowanie, które pobudzi inflację albo redukcję (i tak niskich już) emerytur. Przypadek 1: dostajesz nominalnie tyle pieniędzy ile Ci obiecano, ale realnie ich wartość jest niewielka. Przypadek 2: pieniądze Ci tylko "obiecano", a jak jest z obietnicami polityków wiadomo: rzadko kiedy się sprawdzają. Co do OFE. Nawet w ich obecnym kształcie są to pieniądze realne. Porównywanie giełd do ruletki to użyteczne narzędzie w rękach demagoga. Jednak akcje to tak na prawdę udziały w spółkach. Podmiotach realnie coś produkujących, oferujących usługi etc. Kursy spółek, które znają się na swojej działce mogą wahać się w krótkim okresie, ale w długim będą rosły. Popatrzmy na LPP, Eurocash czy Integer. Popatrzmy na ich kursy od początku kryzysu. Czy sądzisz, że wartość takich podmiotów z dnia na dzień zejdzie do 0? Nawet Ty w to nie wierzysz. A teraz jeszcze słowo o obligacjach skarbowych. Zgadzam się, że OFE nie powinny posiadać ich w portfelu tak wiele (portfel powinien zawierać obligacje wielu państw, zmniejszając wpływ upadłości któregokolwiek z nich na przyszłe emerytury) . Ale ich udział nie wynika z woli zarządzających tylko z obowiązujących przepisów. Winni temu są więc politycy, którzy narzekają na OFE. Często pojawia się też stwierdzenie: co za różnica, obligacje czy ZUS, jedno i drugie wypłacać będzie Państwo? A różnica jest zasadnicza, dużo łatwiej manipulować wypłatami z ZUS niż spłatą obligacji. Jeśli Państwo nie chciałoby spłacić obligacji, naraziłoby się baaardzo międzynarodowym inwestorom. To sprawia, iż nasze pieniądze są znacznie bezpieczniejsze w obligacjach niż w ZUSie. System OFE nie jest idealny, ale to krok w dobrą stronę. System, który należy poprawiać i rozwijać, a nie likwidować.Problem jest tylko taki: korzyści z OFE (w porównaniu z ZUS) widoczne będą za lata (kilkanaście, kilkadziesiąt), natomiast deficyt widoczny jest od razu. Rząd gasi bieżące pożary wodą pitną, bo nie interesuje go, iż za kilkadziesiąt lat państwo będzie umierać z pragnienia. A lepiej dla wszystkich byłoby po prostu nie dorzucać do ognia, czyli trzymać w ryzach państwowe wydatki. Co prawda problem będzie redukowany dłużej, ale i na dłużej. Dodatkowo pieniądze na przyszłe emerytury pozostaną.

Pozdrawiam,
Kuba
~Kuba odpowiada ~rt
I jak jest na Węgrzech Panie rt? Bardzo dobrze? I kto sfinansuje narastający przyszły dług ZUS? Jak sam Pan pisze, dług jest wielkim problemem państw. Tylko czym innym są przyszłe zobowiązania ZUS jak nie ukrytym długiem? Emerytury, które ma wypłacić ZUS za 10 lat to tak jak obligacje które rząd ma spłacić za 10 lat. Po prostu jeśli I jak jest na Węgrzech Panie rt? Bardzo dobrze? I kto sfinansuje narastający przyszły dług ZUS? Jak sam Pan pisze, dług jest wielkim problemem państw. Tylko czym innym są przyszłe zobowiązania ZUS jak nie ukrytym długiem? Emerytury, które ma wypłacić ZUS za 10 lat to tak jak obligacje które rząd ma spłacić za 10 lat. Po prostu jeśli pieniądze idą do OFE to widzimy tak na prawdę jaka jest sytuacja finansów Państwa bo dług nie zostaje ukryty. Przeniesienie pieniędzy z ZUS do OFE ukryje dług na chwilę. Ale w końcu trzeba go będzie spłacić. I tutaj rt ma całkowitą rację. Jeśli długi (też a nawet w dużym stopniu zobowiązania ZUS) będą za wysokie możemy powielić przykład Grecji. Dlatego lepiej oszczędzać (w OFE) już teraz na poczet przyszłych zobowiązań, a nie zamiatać je pod dywan i udawać, że ich nie ma. System OFE należy ulepszać, a nie likwidować.

Pozdrawiam,
Jakub Ławik

~Jacek odpowiada ~Kuba
"Oszczędzać na poczet przyszłych pokoleń"?? A kto będzie te jawne długi = obligacje skarbowe miał obowiązek wykupić. Moim zdaniem właśnie przyszłe pokolenia.
Przecież nie robicie sobie zapasów żarcia i paliwa na przyszłość, Wy kupujecie w ZUS-ie lub w OFE czyjeś zobowiązanie, że w przyszłości Wam to żarcie i paliwo
"Oszczędzać na poczet przyszłych pokoleń"?? A kto będzie te jawne długi = obligacje skarbowe miał obowiązek wykupić. Moim zdaniem właśnie przyszłe pokolenia.
Przecież nie robicie sobie zapasów żarcia i paliwa na przyszłość, Wy kupujecie w ZUS-ie lub w OFE czyjeś zobowiązanie, że w przyszłości Wam to żarcie i paliwo ktoś odda.
W ZUS będą to przyszli podatnicy i OFE w decydującym wymiarze będą to Ci sami podatnicy.

Niektóre osoby piszą, że są w OFE realne pieniądze, tylko te osoby dlaczego wspominają o wykupieniu obligacji, skoro obligi to pieniądze może nimi zapłaćmy w warzywniaku. Prawda jest taka, że pieniędzmi nie są, nie w większym wymiarze niż np. karton wódki. Podciągacie pod pieniądze wszystkie aktywa obrotowe.

Może zamiast całego OFE państwo powinno w zamian za składki ZUS-owskie każdemu obywatelowi dawać obligacje np. na indywidualne konto maklerskie - coś jak IKE-Obligacje. OFE-wski system niczym się nie różni od ZUS poza, można domniemywać, lepszymi gwarancjami w postaci obligacji skarbowych. Myślicie, że ZUS tak zabiorą bez protestów, a może w przypadku OFE uchwalą, że wypłaty z konta indywidualnego OFE zostaną opodatkowane 40% podatkiem, kto im zabroni, Trybunał Konstytucyjny - oni są jak chorągiewki, a nawet jeśli zabroni to równie dobrze może zabronić redukcji w ZUS.
~wd123456 odpowiada ~Kuba
Porównywanie giełd do ruletki to użyteczne narzędzie w rękach demagoga. Jednak akcje to tak na prawdę udziały w spółkach. Podmiotach realnie coś produkujących, oferujących usługi etc. Kursy spółek, które znają się na swojej działce mogą wahać się w krótkim okresie, ale w długim będą rosły.

powiedz to tym z Wielkiego Kryzysu.
Porównywanie giełd do ruletki to użyteczne narzędzie w rękach demagoga. Jednak akcje to tak na prawdę udziały w spółkach. Podmiotach realnie coś produkujących, oferujących usługi etc. Kursy spółek, które znają się na swojej działce mogą wahać się w krótkim okresie, ale w długim będą rosły.

powiedz to tym z Wielkiego Kryzysu. Oni też byli właścielami spółek. Spółki co prwada przetrwały. ich akcjonariusze już nie.
A casus 0, 00 zł wartości Lotosu?
~gość
jak to co? do likwidacji i tyle. inaczej się nie da. tylko co zamiast tego? muszę coś znaleźć, ale nie zarabiam kokosów i nie chcę stracić tej kasy więc potrzebuję coś bezpiecznego. co i gdzie wybrać?

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki