W styczniu padł nowy rekord wartości kredytów udzielonych przez chińskie banki. Skala styczniowego kredytowania okazała się o blisko połowę większa od oczekiwań analityków.


W styczniu chińskie banki udzieliły absolutnie rekordowych 2 900 miliardów juanów nowych kredytów. W ten sposób pobity został rekord sprzed dwóch lat wynoszący 2 500 mld CNY. Analitycy ankietowani przez Reutersa spodziewali się akcji kredytowej na poziomie 2 000 mld juanów.


Skala styczniowego kredytowania była zatem szokująco wysoka. Także w porównaniu z grudniem, gdy udzielono kredytów za 584,4 mld juanów. Z drugiej strony trzeba wziąć poprawkę na chiński kalendarz – za dwa dni rozpoczyna się księżycowy nowy rok. Zatem styczeń był ostatnim miesiącem chińskiego roku. Ponadto też część banków mogła pożyczać niejako „na zapas”, ponieważ w lutym aktywność w gospodarce Chin będzie znacznie niższa niż w innych miesiącach.
Mimo wszystko wpompowanie nawet w tak dużą gospodarkę równowartości 458 mld USD w ciągu zaledwie miesiąca jest zjawiskiem rzadko obserwowanym. Nawet w Chinach, gdzie państwowe banki w ostatniej dekadzie hojnie „wspierały wzrost gospodarczy” łatwym pieniądzem.
Odnotujmy też, że już rok 2017 był rekordowym pod względem akcji kredytowej chińskich banków. W Chinach udzielono kredytów za 13,53 bilionów juanów wobec 12,65 bilionów rok wcześniej. „Oczekujemy, że akcja kredytowa znacząco wzrośnie w styczniu 2018 ze względu na silny popyt” – zapowiadał miesiąc temu analityk banku ANZ cytowany przez Reutersa.
Nadmierne zadłużenie sektora przedsiębiorstw (często kontrolowanych przez państwo) jest głównym czynnikiem ryzyka dla chińskiej gospodarki. Choć w 2017 roku władze ChRL uznały dalszą ekspansję kredytową za niebezpieczną, to oficjalna kampania delewarowania (czyli redukcji długu względem PKB) idzie jak po grudzie. Zadłużenie Chin w zależności od źródła szacowane jest na 210-250% PKB, co jest poziomem wyraźnie wyższym od wartości uznawanych za bezpieczne.
W przypadku Państwa Środka trzeba też wziąć poprawkę na specyfikę tamtejszej gospodarki, w dość pokrętny sposób łączącej kapitalizm z socjalizmem i państwową kontrolą nad kluczowymi sektorami (w tym finansowym). W gruncie rzeczy w ChRL nad wolnym rynkiem częściej przeważa siermiężny interwencjonizm wszechwładnego i autorytarnego państwa.
Najnowsze wieści zza Muru

Więcej informacji, komentarzy i analiz dotyczących gospodarki Chin znajdziesz w naszej nowej sekcji.
Krzysztof Kolany