Korekta i wyhamowanie wzrostów, które napłynęły na rynek działek budowlanych na początku 2021 r., odeszły w zapomnienie. Drugi kwartał 2021 r. przyniósł kilkuprocentowe podwyżki – wynika z danych Bankier.pl udostępnionych przez Cenatorium. Wszystko przez rozgrzany popyt na budowę domów jednorodzinnych zarówno po stronie deweloperów, jak i inwestorów indywidualnych.


Jak co kwartał razem z firmą Cenatorium i „Pulsem Biznesu” redakcja Bankier.pl prezentuje ceny transakcyjne działek budowlanych (czyli te, za które grunty budowlane faktycznie są sprzedawane) w wybranych dużych miastach Polski. Analizujemy rynki lokalne w Warszawie, Wrocławiu, Gdańsku, Krakowie, Poznaniu, Łodzi, Olsztynie i Lublinie oraz w województwach: mazowieckim, dolnośląskim, pomorskim, małopolskim, wielkopolskim, łódzkich, warmińsko-mazurskich i lubelskim.
Ceny działek budowlanych – miasta wojewódzkie
Wzrost cen transakcyjnych parceli pod budowę domów przyspieszył w każdym z analizowanych miast. Podczas gdy jeszcze w I kw. 2021 r. w Warszawie, Krakowie, Poznaniu i Lublinie mówiliśmy o nieznacznej korekcie, II kw. 2021 r. przyniósł w tych miastach podwyżki sięgające od niespełna 1 proc. do ponad 3 proc. w ujęciu kwartalnym.
Jeszcze mocniej wzrosły stawki w miastach wojewódzkich, w których z podwyżką mieliśmy do czynienia również w pierwszych trzech miesiącach 2021 r. We Wrocławiu, Gdańsku, Łodzi i Olsztynie względem I kw. 2021 r. średnie kwoty wpisywane w aktach notarialnych wzrosły o ok. 5 proc.
Średnie ceny transakcyjne działek budowlanych – miasta [w zł/mkw.] |
|||||
---|---|---|---|---|---|
Miasto |
II kw. 2020 |
I kw. 2021 |
II kw. 2021 |
Zmiana k/k [w proc.] |
Zmiana r/r [w proc.] |
Wrocław |
382 |
384 |
402 |
+4,7 |
+5,2 |
Lublin |
280 |
295 |
303 |
+2,5 |
+8,0 |
Łódź |
223 |
256 |
269 |
+5,0 |
+20,3 |
Kraków |
470 |
532 |
549 |
+3,2 |
+16,8 |
Warszawa |
742 |
760 |
774 |
+1,8 |
+4,3 |
Gdańsk |
547 |
574 |
604 |
+5,3 |
+10,4 |
Olsztyn |
304 |
345 |
364 |
+5,5 |
+19,8 |
Poznań |
383 |
372 |
375 |
+0,8 |
-2,2 |
Źródło: Raport o cenach nieruchomości Bankier.pl, „Pulsu Biznesu” i Cenatorium |
Z tak znaczącymi podwyżkami w największych polskich miastach mieliśmy do czynienia także przed rokiem, nie da się powiedzieć, by była to sezonowa podwyżka. We wcześniejszych latach w drugich kwartałach wzrosty, choć często spotykane, nie były tak znaczące, a dodatkowo przeplatane były jednak obniżkami.
W dalszym ciągu w części analizowanych miast utrzymują się dwucyfrowe wzrosty średnich cen transakcyjnych w ujęciu rocznym. Najmocniej – o 20 proc. – wzrosła w tym czasie średnia kwota płacona za parcele położone w Łodzi.
Wciąż – zarówno w ujęciu kwartalnym, jak i rocznym – najstabilniej kształtują się ceny transakcyjne gruntów budowlanych usytuowanych w Poznaniu. W stolicy woj. wielkopolskiego zanotowano nawet 2-procentową obniżkę względem II kw. 2020 r., na którą wpływ poza korektą z pierwszych trzech miesięcy 2021 r. miała wpływ blisko 6-procentowa obniżka zanotowana latem ubiegłego roku.
Blado przy 20-procentowej podwyżce w Łodzi i Olsztynie wypada także wzrost stawek w skali roku, który zanotowano w Warszawie i we Wrocławiu. Za parcele płacono tam odpowiednio o 4 i 5 proc. więcej niż przed rokiem.
W przypadku Poznania, Warszawy i Gdańska działki w ciągu ostatniego roku drożały nieco wolniej od mieszkań. Nie można tego jednak powiedzieć o pozostałych spośród analizowanych miast, w których działki budowlane drożeją dwukrotnie szybciej od mieszkań.
Ceny działek budowlanych – województwa
Jeszcze wyraźniej niż w stolicach województw rosły w II kw. 2021 r. średnie ceny gruntów pod budowę domów położonych poza nimi. W większości analizowanych województw wzrost w ujęciu kwartalnym wahał się od niespełna 5 do ponad 6 proc. Jedynie w woj. mazowieckim działki względem I kw. 2021 r. podrożały „jedynie” o ok. 3 proc. W przypadku woj. mazowieckiego podwyżka z II kw. 2021 r. zakończyła trwający nieprzerwanie przez trzy kwartały czas obniżek.
Spadek średnich kwot płaconych za parcele w woj. mazowieckim w poprzednich trzech kwartałach sprawił jednak, że w relacji rocznej miała miejsce obniżka o blisko 8 proc.
Średnie ceny transakcyjne działek budowlanych – województwa [w zł/mkw.] |
|||||
---|---|---|---|---|---|
Województwo |
II kw. 2020 |
I kw. 2021 |
II kw. 2021 |
Zmiana k/k [w proc.] |
Zmiana r/r [w proc.] |
dolnośląskie |
94 |
96 |
101 |
+4,8 |
+7,0 |
łódzkie |
84 |
82 |
86 |
+4,8 |
+2,6 |
lubelskie |
81 |
84 |
88 |
+4,9 |
+8,8 |
mazowieckie |
160 |
143 |
147 |
+2,9 |
-7,8 |
małopolskie |
104 |
119 |
127 |
+6,6 |
+22,4 |
warmińsko-mazurskie |
73 |
81 |
85 |
+4,9 |
+16,5 |
pomorskie |
98 |
112 |
118 |
+5,6 |
+20,2 |
wielkopolskie |
84 |
97 |
103 |
+5,4 |
+22,2 |
Źródło: Raport o cenach nieruchomości Bankier.pl, „Pulsu Biznesu” i Cenatorium |
W pozostałych województwach mieliśmy do czynienia ze wzrostem średnich stawek transakcyjnych. Najmniej – o niespełna 3 proc. – wzrosła średnia kwota płacona za parcele położone w woj. łódzkim, a przypomnijmy, że to w stolicy województwa – Łodzi, miała miejsce najbardziej znacząca, ponad 20-procentowa podwyżka.
Najmocniej – o ponad 22 proc. względem II kw. 2020 r. wzrosła z kolei średnia kwota, jaką płacono za działki budowlane w woj. wielkopolskim. Dla porównania, to stolica woj. wielkopolskiego – Poznań, była jedynym z analizowanym miast, w którym w II kw. 2020 r. zanotowano obniżkę w ujęciu rocznym.
Rosnący popyt utrzyma wzrost cen działek
Na podwyżki cen transakcyjnych parceli pod budowę domów w drugiej połowie roku wskazywać może odczyt indeksu urban.one. W lipcu wyniósł on 143,49 pkt. i był o 1,97 pkt. wyższy niż w czerwcu. Po raz ostatni tak znaczący wzrost odczytu w relacji miesięcznej miał miejsce w lipcu 2019 r. W ujęciu rocznym lipcowy odczyt indeksu urban.one był o 7,65 pkt. wyższy.
Powodem rosnących kwot wpisywanych w aktach notarialnych dotyczących sprzedaży gruntów budowlanych jest bez wątpienia rozgrzany popyt na działki i budownictwo jednorodzinne.
– Ceny tych nieruchomości rosną w dwucyfrowym tempie. Deweloperzy realizujący osiedla jednorodzinne nie nadążają za rosnącym popytem. Widać także ogromne zainteresowanie budową na własny rachunek – mówi Anna Karaś, starszy analityk ds. rynku nieruchomości w Cenatorium.
Inwestorzy indywidualni ruszyli w lipcu z budową 10 458 domów jednorodzinnych. Był to więc już piąty miesiąc z rzędu, kiedy to rozpoczęto budowę ponad 10 tys. domów. W relacji do lipca 2020 r. tegoroczny wynik był wyższy o blisko 14 proc., a względem lipca 2018 r. o 34 proc.
W ciągu pierwszych siedmiu miesięcy 2021 r. inwestorzy indywidualni rozpoczęli budowę 64,7 tys. domów jednorodzinnym, co przełożyło się na blisko 21-procentowy wzrost w skali roku.
Pracy na budowach domów jednorodzinnych nie powinno brakować także w kolejnych miesiącach i latach. Od początku roku do końca lipca inwestorzy indywidualni uzyskali bowiem 72,2 tys. pozwoleń na budowę domów, co było wynikiem o 26,7 proc. wyższym względem analogicznego okresu 2020 r.
Najczęściej buduje się obecnie wokół głównych polskich miast. Jak wynika z danych Cenatorium, najwięcej nowych budów przybyło w pow. poznańskim (1179).
– Intensywną akcję inwestycyjną widać także w powiecie krakowskim, lubelskim, wrocławskim i rzeszowskim. Bardzo duży wzrost liczby budowanych domów odnotowano również w stolicy, gdzie do od początku roku do końca lipca rozpoczęto budowę 535 domów na cele własne, podczas gdy w całym 2020 r. ich liczba wyniosła 559 sztuk – zauważa Anna Karaś.
Domy rekreacyjne napędzają popyt
Zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego, biorąc pod uwagę poszczególne województwa, największy wzrost liczby rozpoczętych budów domów jednorodzinnych w ujęciu rocznym zanotowano w woj. warmińsko-mazurskim (+34,1 proc. r/r) i kujawsko-pomorskim (+28,9 proc. r/r).
– W tych województwach wyróżniają się powiaty podmiejskie (bydgoski, olsztyński, toruński, włocławski), ale także powiaty o bogatej ofercie rekreacyjnej: ełcki, brodnicki, mogileński czy ostródzki, co może potwierdzać wzrost popytu na nieruchomości wakacyjne – twierdzi ekspertka Cenatorium. – Polacy coraz chętniej kupują działki, najchętniej z dostępem do wody, a także w pobliżu dobrej sieci drogowej. Na Mazurach widać m.in. wpływ ukończenia trasy ekspresowej S7, dzięki której wypad na weekend w okolice Ostródy jest coraz wygodniejszy – dodaje.