Dzisiaj na rynku tych akcji doszło do prawdziwego dramatu – kurs był dwukrotnie równoważony na dolnych widełkach i ostatecznie zakończył sesję spadkiem o 18,1%. Spadkowi kursy towarzyszyły bardzo wysokie obroty. Była to jednak jedyna z dużych spółek, w przypadku której wielkość wymiany była wysoka. W przypadku pozostałych blue chipów obroty były niewielkie, nieznaczne były też wahania cen.
WIG20 znajduje się obecnie w dość istotnym punkcie. Indeks przebywa pod linią długoterminowego trendu spadkowego (w ujęciu logarytmicznym). Negatywne wskazania płyną z analizy wskaźników MACD (podwójny szczyt i przecięcie linii sygnalnej) i Trix (negatywna dywergencja z indeksem). Właściwie na zachowanie niewielkiego optymizmu na najbliższych sesjach pozwala tylko krótkoterminowy sygnał kupna na oscylatorze stochastycznym. Nawet jednak w przypadku niewielkiej poprawy koniunktury w najbliższych dniach, w perspektywie kilku tygodni trzeba się liczyć z pogłębieniem korekty spadkowej. Nie ulega jednocześnie wątpliwości, że rynek najbardziej spektakularne wzrosty ma już za sobą. Można przypuszczać, że w nadchodzących miesiącach coraz większą uwagę będzie przykuwać się do stanu gospodarki. Ponieważ jest mało prawdopodobne aby doszło do „cudownego ozdrowienia” następna fala wzrostowa nie powinna być już tak dynamiczna jak październikowo – listopadowa.
Źródło:DM PBK