Poratingowa sesja na GPW nie przyniosła większych zmian indeksu WIG20, który jednak był pod silną presją podaży, płynącą z sektora bankowego. Przeciwwagę stanowiły spółki oparte na konsumencie oraz wyjątkowo silne walory KGHM-u.


Chociaż w ubiegły piątek wieczorem, tym razem Agencja Moody’s obniżyła perspektywę ratingu kredytowego dla Polski, to była to decyzja spodziewana i podobnie jak dwa tygodnie temu w przypadku oceny Agencji Fitch bez większego wpływu na notowania polskiej waluty. Prognozowany spadek wiarygodności kredytowej Polski w kontekście rosnącego zadłużenia to w konsekwencji dalszy zagranicznych inwestorów z polskiego rynku długu, a co za tym idzie coraz większy udział finansowana m.in. przez krajowe banki. Te radziły sobie w poniedziałek wyjątkowo słabo, co jednak było obserwowane także na rynkach bazowych. WIG-Banki spadł w czasie sesji o 1,79 proc., ale EuroStoxx Banks tracił w granicach 1,4 proc.
Do nastrojów zewnętrznych nawiązywał zresztą cały szeroki rynek. Notowany pod kreską WIG20 zredukował straty w ostatniej godzinie sesji, ale przez większość dnia jego postawa korelowała z tym, co działo się na innych giełdach w Europie. DAX tracił 0,7 proc. Około 0,5 proc. traciły blue chipy w Londynie i Paryżu. Na koniec handlu w Warszawie indeksy się nieco podniosły. W Londynie FTSE100 wyszedł nawet na plus. Na lekkim plusie były też indeksy na Wall Street, co oznaczało kolejne rekordy. Wsparciem dla spółek z GPW opartych o siłę polskiego konsumenta były wyniki sprzedaży detalicznej opublikowane przez GUS.
Ostatecznie WIG20 oddał tylko 0,02 proc., przy spadku WIG o 0,005 proc. Pod kreską był także mWIG40 (-0,29 proc., a na plusie skończył sWIG80 (0,07 proc.). Obroty na szerokim rynku wyniosły 1,4 mld zł z czego 1,15 mld zł dotyczyło WIG20.


Słabość banków była wyraźna i spółki z tego sektora odznaczyły się największymi spadkami w WIG20. Santander spadł o 3,13 proc., mBank zniżkował o 2,95 proc., Alior oddał 1,81 proc., a największe PKO i Pekao spadły po odpowiednio 1,68 i 0,87 proc.
Przeciwwaga dla mocno taniejących banków była zbudowana na akcjach spółek, których kurs wsparły dane o kondycji polskiego konsumenta. Mocno zyskał kurs Pepco (6,3 proc.) i CCC (3,11 proc.), nieco mniej Dino (1,33 proc.) i LPP (0,36 proc.). W granicach odniesienia był kurs Allegro (-0,04 proc.), Straciły jednak walory Żabki (-0,87 proc.).
Na plus w portfelu blue chipów wyróżniły się jeszcze walory KGHM-u (3 proc.), które podążyły za drożejącą od rana miedzią (cena przekroczyła 10 tys. dolarów za tonę) oraz zwyżkami cen srebra, które wybijało nowe kilkunastoletnie szczyty. KGHM to jeden z największych producentów srebra na świecie. wypadek, w Z kolei w drugiej co do wielkości kopalni miedzi na świecie - Grasberg w Indonezji - zdarzył się wypadek, który oznacz dwutygodniowe zawieszenie jej pracy. Wzrosty na KGHM utrzymały się do końca dnia mimo iż spółka podał, że sprzedaż miedzi przez grupę w sierpniu była niższa o 7 proc. rdr. zaś produkcja spadła o 1 proc. rdr.
Drugim skrzydłowym wspierającym wynik WIG20 był kurs CD Projektu (1,76 proc.). Ponad 1 proc. zyskał jeszcze kurs Kęt (1,33 proc.), które pokazały szacunkowe wyniki za III kwartał. Całkiem nieźle poradziły sobie walory Orlenu (0,86 proc.) i PGE (0,92 proc.).
Na tzw. szerokim rynku Asbis (1,39 proc.) oszacował, że jego skonsolidowane przychody w sierpniu 2025 roku wzrosły o 36 proc. rdr. Amica (8,07 proc.), opublikowała raport półroczny, który spodobał się inwestorom. Po szacunkowych wynikach zyskały akcje Trakcji (1,19 proc.). Z kolei Torpol (1,04 proc.) podpisał dużą umowę z PKP Polskie Linie Kolejowe na wykonanie linii kolejowej między Kartuzami a Lęborkiem.
Michał Kubicki