Rynki

Twoje finanse

Biznes

Forum

Poważne kłopoty giełdowych deweloperów. „Mamy zapaść, armageddon". Nie ma co liczyć na obniżki cen mieszkań?

Michał Kubicki

Giełdowi deweloperzy raportują mocny spadek sprzedaży mieszkań za cały 2022 r. Najbardziej tąpnięcie na rynku odczuł Atal, dla którego roczny wolumen zmniejszył się o ponad połowę. Czwarty kwartał, chociaż gorszy od tego sprzed roku, w kilku przypadkach zaskoczył względem poprzedniego okresu. 

fot. studiomiracle / Shutterstock

Co prawda sezon wynikowy z raportami rocznymi za 2022 r. spółek notowanych na GPW jeszcze się nie zaczął, to jednak emitenci skupieni w portfelu WIG-Nieruchomości tradycyjnie po skończonym kwartale przekazują dane o sprzedaży za ostatnie 3 miesiące. Dzięki temu już w styczniu możemy przyjrzeć się temu, jak wyglądały statystyki na rynku nieruchomości za ostatni rok w wykonaniu giełdowych deweloperów.

reklama

Ze względu na różną skalę działalności same liczby mogą niewiele mówić o kondycji branży, w której znajdują się spółki sprzedające po kilkaset czy kilkadziesiąt mieszkań. Dlatego prezentujemy procentową roczną dynamikę na podstawie już dostępnych danych. O ile pierwszy kwartał 2022 r. jeszcze nie straszył katastrofą, a Develia zanotowała nawet wzrost liczby sprzedanych mieszkań, to II kwartał przyniósł spadki rzędu co najmniej 30 proc. rdr. i tym samym bardzo słaby obraz I półrocza.

W trzecim kwartale było jeszcze gorzej, a roczna dynamika spadków zbliżała się do 70 proc. w przypadku takich deweloperów jak Atal czy Wikana. Wszystko przez rosnące jeszcze w tamtym czasie stopy procentowe, zaostrzenie polityki oceny zdolności kredytowej i wytyczne KNF dotyczące zwiększania „bufora ostrożnościowego”, o czym na bieżąco pisał Michał Kisiel na łamach Bankier.pl.

Deweloperzy oprócz spadków sprzedaży mieszkań zaczęli także znacznie ograniczać rozpoczęcie budowy nowych, na co wskazywały dane GUS. Eksperci z kolei zaczęli wieszczyć, że będzie tylko gorzej.

„Mamy zapaść, tąpnięcie, armageddon, jakkolwiek tego nie nazwać, oznacza to jedno – dramatyczne problemy ze sprzedażą budowanych mieszkań oraz niemal całkowite wstrzymanie realizacji nowych projektów” – podkreślał w listopadzie cytowany przez Cenatorium Michał Kubicki, prezes zarządu Omega Asset Management.

Ostatni kwartał przyniósł jednak kilka zmian, które w istotny sposób odróżniły go pod względem otoczenia rynkowego od poprzednich kwartałów. Po pierwsze nie był już to kwartał dynamicznie poodnoszonych stóp procentowych, a czas ich stabilizacji na poziomie 6,75 proc. ustalonym we wrześniu 2022 r. Po drugie zauważalna była pewna odwilż w zdolności kredytowej, o której pisał Michał Kisiel. Zaczęły się zmieniać (w dół) cenniki oprocentowania kredytów hipotecznych. Poza tym na rynku pojawiła się zapowiedź programu „Pierwsze mieszkanie”, w którym rząd ma dopłacić do kredytu hipotecznego.

Produkty finansowe
Produkt
Kwota
Okres
miesięcy

Jakkolwiek nie patrzeć, te czynniki z ostatniego kwartału były z kategorii pozytywnych dla branży. To też indeks WIG-Nieruchomości odbił z kilkunastomiesięcznego dołka. Statystyki za IV kwartał przekazane przez część giełdowych deweloperów w niektórych przypadkach także okazały się lepsze niż kwartał wcześniej. Tak było np. w przypadku Lokum Deweloper czy Archicomu oraz Develi, która kwartał do kwartału zwiększyła sprzedaż 56 proc.

Niestety w ujęciu rok do roku spadki dalej są kilkudziesięcioprocentowe, ale już np. Develia była blisko kwartalnego wyniku sprzed roku. Na drugim końcu z większych spółek sektora był Atal, którego sprzedaż w IV kwartale spadła o 63 proc. przy 385 mieszkaniach. Wikana sprzedała tylko 25 mieszkań, czyli aż o 71 proc. mniej rdr.

(Bankier.pl )

W ujęciu rocznym z omawianego grona najgorzej wypadł Atal, który sprzedając 2091 mieszkania, zanotował spadek o 51 proc. Z kolei Develia ze sprzedażą 1634 mieszkań zanotowała spadek tylko o 15 proc. w całym roku. Na tle pozostałych dobrze zaprezentował się Dom Development, którego sprzedaż 3093 mieszkań oznaczała spadek o 24 proc. w 2022r.

(Bankier.pl)

Słaba sprzedaż Atalu sprawiła, że jego kapitalizacja spadła w ciągu roku z ponad 1,8 mld zł do 1,3 mld i jest na poziomie kapitalizacji Develi sprzed roku (1,34 mld zł), wycenianej obecnie na 1,18 mld zł. Lepsza postawa jej kursu może wynikać z relatywnej siły względem sektora, jeśłi chodzi o sprzedaż.Sam WIG-Nieruchomości był w 2022 r. o 7,6 proc. pod kreską dzięki bardzo dobrej postawie z czwartego kwartału, kiedy indeks zyskał 11,3 proc.

(Bankier.pl )

O ile ostatnie miesiące zarówno dla wolumenów sprzedaży mieszkań, jak i kursów branżowych spółek notowanych na GPW były nieco lepsze od tych z III kwartału, tak przedstawiciele deweloperów liczą się raczej ze stagnacją i czekają na lepsze czasy, a odbicie na rynku przewidują tylko pod pewnym warunkami. 

„Nowy rok otwieramy z jeszcze stosunkowo atrakcyjną ofertą dla klientów. Połowę jej stanowią mieszkania gotowe, a drugą takie, które ukończymy w ciągu 2-3 kwartałów. Naturalnie będzie ona z każdym miesiącem coraz skromniejsza” – mówi Bartosz Kuźniar, prezes zarządu Lokum Deweloper.

„Pomimo posiadania bogatego banku ziemi i kilku pozwoleń na budowę nie planujemy w tym roku uruchamiania nowych inwestycji. Wysokie koszty finansowe uniemożliwiają dziś budowę mieszkań na zapas, gdy grono kupujących jest zbyt wąskie, zaś koszty realizacji przekraczają ceny mieszkań oczekiwane przez klientów” – dodał.

„Nie spodziewam się znacznego ożywienia na rynku, które wymagałoby zwiększenia dostępności kredytów hipotecznych. Do poprawy rynku kredytowego mogą przyczynić się spadek stóp procentowych i poluzowanie tzw. rekomendacji S wprowadzonej przez Komisję Nadzoru Finansowego od kwietnia 2022 roku. Spodziewam się, że nadal dominującą grupą klientów będą klienci gotówkowi” – powiedział z kolei Andrzej Oślizło, prezes Develii, cytowany przez rynekpierowtny.pl

„Biorąc pod uwagę wysoką inflację, która wpływa na koszty budów i koszty finansowania, małą liczbę gotowych lokali, rosnące ceny najmu i znacząco spadającą podaż na ten moment nie widzę przesłanek do obniżek cen mieszkań w 2023 roku” – dodał.

Na inny czynnik, który może nieco poprawić sytuację na rynku, zwraca uwagę Angelika Kliś, członek zarządu Atalu. „Pamiętajmy, że to rok wyborczy i mogą pojawić się zachęty dla różnych grup społecznych. Na przykład w formie jakiegoś programu rządowego, który pobudzi uśpiony popyt, gdyż chętni na zakup mieszkań są, lecz nie mają możliwości jego finansowania” – powiedziała.

Źródło: Bankier.pl
powiązane
polecane
najnowsze
popularne
najnowsze
bankier na skróty