REKLAMA

Wyniki wyborów zwiększają ryzyko dla budżetu

2018-10-23 08:00
publikacja
2018-10-23 08:00

Po rozczarowujących dla PiS wynikach wyborów samorządowych rząd może zwiększyć wydatki socjalne, przewiduje Jakub Borowski z banku Credit Agricole.

fot. Daniel Frymark / / FORUM

Wyniki wyborów samorządowych są neutralne dla rynków, ocenia w rozmowie z agencją Bloomberg Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole. Po tym jak według sondażu late poll ośrodka Ipsos w wyborach do sejmików PiS zdobyło 33,0 proc. głosów, a Koalicja Obywatelska i PSL po odpowiednio 26,7 proc. oraz 13,6 proc., złoty w poniedziałek stracił jeden grosz do dolara i zyskał niespełna pół grosza do euro. Zdaniem specjalisty ten rozczarowujący wynik partii rządzącej skłoni rząd do zwiększenia wydatków socjalnych.

- To nie jest przekonujące zwycięstwo po trzech latach radykalnej zmiany społecznej. Wynik jest rozczarowujący dla PiS, bo jest niższy od oczekiwań i wyniku w ostatnich wyborach parlamentarnych – zauważa Jakub Borowski.

Według ekonomisty skutkiem wyższych wydatków socjalnych będzie albo wzrost deficytu budżetowego, albo poszukiwanie nowych źródeł dochodów, na przykład poprzez zwiększenie opodatkowania najlepiej zarabiających. Innego zdania jest tymczasem Frank Gill, analityk S&P, według którego wyniki wyborów nie będą miały większego wpływu na politykę gospodarczą. Zgodnie z zakładanym przez agencję scenariuszem bazowym Polska dostosuje się też do wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE. Jeśli stanie się inaczej, pogorszy to pozycję Polski w negocjacjach nad nowym budżetem UE i będzie miało negatywny wpływ na wiarygodność kredytową, jednak nie na tyle duży, by skutkowało obniżką ratingu.

- Gdyby rząd zdecydował się zrewidować politykę fiskalną, to u progu sezonu wyborczego ma pole manewru co do kształtu budżetu – ocenia Frank Gill.

Marek Wierciszewski

Źródło:
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (5)

dodaj komentarz
iwonka50
Ja bym nie przenosiła wyników samorządowych na parlamentarne. Tu głosuje się na nazwiska a w parlamentarnych na listy wyborcze a później nazwiska. Najlepiej pokazuje to casus PSL. Ponadto widać, że ludzie pozostawiali włodarzy dużych miast na stanowiskach, wychodząc z założenia, że brak zmian jest lepszy niż niepewna zmiana. I tyle Ja bym nie przenosiła wyników samorządowych na parlamentarne. Tu głosuje się na nazwiska a w parlamentarnych na listy wyborcze a później nazwiska. Najlepiej pokazuje to casus PSL. Ponadto widać, że ludzie pozostawiali włodarzy dużych miast na stanowiskach, wychodząc z założenia, że brak zmian jest lepszy niż niepewna zmiana. I tyle rozkminiania w temacie wyborów.
Rotterdam
Gadanie, jakie rozczarowujące. Pis bierze 5-6 sejmików, ma milion wyborców więcej niż w 2014. wybory samorządowe to nie wybory parlamentarne. Czego się spodziewaliście wygranej Jakiego w Warszawie. Trochę zimnego lodu na czoło.
carlito1
Elektorat + obudził się, że polityka socjalna skończy się mega wzrostem cen i za te 500zł to za parę lat nawet na papier nie starczy.....
search
Elektoratowi + trzeba dozowac coraz wieksza dawke, bo jak sie poprawilo to obecnie dziwota dlaczego sie nie poprawia dalej a wrecz przeciwnie tzreba wiecej wydawac.
trooper odpowiada search
PIS jeszcze utrzymuje notowania dzięki niskiej inflacji, jak inflacja podbije to mają pozamiatane. Koniec z rozdawnictwem, pas fiskalny, dymisja.

Powiązane: Wybory samorządowe

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki