REKLAMA

Wymiana opon wkrótce podrożeje?

2014-12-06 06:02
publikacja
2014-12-06 06:02

Od 1 listopada na producentów samochodów został nałożony obowiązek wyposażenia nowych modeli w system czujników, które monitorują ciśnienie powietrza w oponach.

Wymiana opon wkrótce podrożeje?
Wymiana opon wkrótce podrożeje?
/ ingimage

(ingimage)



Tuż przed wejściem nowego prawa w życie, Polscy kierowcy byli straszeni wyższymi kosztami wymiany opon wyposażonych w system TPMS (system monitorujący ciśnienie opon). Takie czujniki muszą posiadać już wszystkie nowe samochody przeznaczone na rynek europejski. Zapytaliśmy u źródła, czy wymiana takich opon faktycznie jest znacznie droższa.

Czujniki ciśnienia dla bezpieczniejszej i bardziej ekonomicznej jazdy

Unijny przepis o obowiązkowym wyposażeniu nowych samochodów w czujniki mierzące ciśnienie w ogumieniu ma na celu poprawę bezpieczeństwa jazdy. Poprawny poziom ciśnienia w oponach gwarantuje nie tylko lepsze prowadzenie pojazdu, ale pozwala uniknąć nieprzewidzianego zachowania samochodu w przypadku gwałtownych manewrów. Prawidłowe ciśnienie pozytywnie wpływa również na zużycie paliwa.

Za co będą dodatkowe opłaty?

Najbardziej bolesnym wydatkiem dla kierowców będzie bez wątpienia zakup nowego zestawu czujników w przypadku, gdy zdecydują się na dwa zestawy kół (felgi z oponami) – jeden zimowy, drugi letni. Czujniki w systemie bezpośrednim są podatne na uszkodzenia oraz mają określoną żywotność baterii. Może to powodować konieczność ich wymiany. – Jest to jednorazowy wydatek minimum 1000 zł za komplet, do niektórych aut czujniki mogą kosztować nawet 2000-2500 zł/kpl. – mówi w rozmowie z Bankier.pl Filip Biesek, koordynator działu felg z serwisu Oponeo.pl. – Oprócz zakupu czujników, należy również ponieść jednorazowy koszt ich aktywacji (koszt od 50-100zł w serwisie ogumienia do 400zł - przykład z ASO Land Rover).

W przypadku wymiany kół na nowe, z czujnikami niepowiązanymi dotychczas z komputerem pokładowym należy je zresetować. Przy zastosowaniu specjalnych urządzeń koszt takiej usługi wynosi tyle samo, co aktywacja czujników. Droższa może być też sama wymiana opon w samochodach wyposażonych w system TPMS. W poznańskim serwisie ogumienia Pit Stop ceny są wyższe o 5-10 zł za usługę – informuje Adam Kaczka, pracownik firmy.

Serwisy ogumienia zacierają ręce?

Nie wszystkie serwisy decydują się jednak na podwyższenie opłat. Z informacji Bankier.pl wynika, że niektóre z nich stosują taką samą cenę, jak dla opon bez czujników. Liczy się przede wszystkim ostrożność przy pracy.

Bartosz Boczula z wrocławskiego serwisu opon tłumaczy jednak, że o ile obecnie podwyższenie kosztów wymiany to rzadkość, za parę lat może się to zmienić. Serwisy będą musiały odbić sobie dłuższy czas pracy i konieczność większej precyzji przy wymianie opon. Boczula przewiduje, że prawdziwa reakcja firm na nowe uwarunkowania prawne będzie miała miejsce za ok. 4 lata.

 Mateusz Gawin

Źródło:
Tematy
Konta bez drenowania firmowego budżetu? Sprawdź, gdzie przedsiębiorca płaci najmniej
Konta bez drenowania firmowego budżetu? Sprawdź, gdzie przedsiębiorca płaci najmniej

Komentarze (35)

dodaj komentarz
~Patyk
Mogę Wam polecić serwis Zwolak na Gnieźnieńskiej. Bardzo profesjonalna obsługa i dobre ceny. Nigdy nie trzeba tam długo czekać. Co więcej nie ma problemu jeżeli macie jakieś lepsze modele samochodów bo ekipa jest przygotowana nawet na to żeby zrobić Audi R8.
~gs
Przecież to debilne prawo ktoś uchwala. Dziwię się, że nie powstają listy euroosłów, którzy na takich głosowaniach są na tak. Gdyby zamiast mówić, że jakaś UE coś uchwaliła, pokazać kto personalnie jest za to odpowiedzialny, to może społeczeństwo bardziej by się zastanowiło na wyborach do PE.
~as
Nowy pomysł na drenowanie portfeli. Trzeba szybko obkupić się w "stare" opony!
~lol
Ale jaki to ma mieć wpływ na ceny obsługi? Czujnik ma być obowiązkowym w nowym aucie: " Takie czujniki muszą posiadać już wszystkie nowe samochody przeznaczone na rynek europejski." = w momencie sprzedaży. Przy zakupie nowych opon wcale nie potrzeba instalować i aktywować czujnika. Po prostu będzie się świecić kontrolka Ale jaki to ma mieć wpływ na ceny obsługi? Czujnik ma być obowiązkowym w nowym aucie: " Takie czujniki muszą posiadać już wszystkie nowe samochody przeznaczone na rynek europejski." = w momencie sprzedaży. Przy zakupie nowych opon wcale nie potrzeba instalować i aktywować czujnika. Po prostu będzie się świecić kontrolka i tyle (patrz Laguna Królowa Lawet II). Nie ma to wpływu na sprawność techniczną auta. Tak jak np. brak wskaźnika temperatury cieczy chłodzącej w niektórych nowych autach.
~Ze_wsi
Socjalizm... By im żyło się lepiej.
~Bacazgor
Kolejny dowód na to, że cały ten postęp jest.... utrudnianiem życia, nie tylko kierowcom;) 100 lat temu żyło się prościej
~Loko
Jak nie wiadomo o co chodzi to znaczy, że chodzi o kasę..........
~k0t_paskowy
bujda na resorach! nowoczesny system pomiaru ciśnienia polega na zliczaniu obrotów kół na prostej poprzez komputer i czujniki ABS na każdym z kół (te o mniejszym ciśnieniu obraca się szybciej) i nie potrzebny jest żaden czujnik na feldze który panu Mieciowi z garażu spędza sen z oczu zresztą to nie te czasy gdy Renault Laguna z bujda na resorach! nowoczesny system pomiaru ciśnienia polega na zliczaniu obrotów kół na prostej poprzez komputer i czujniki ABS na każdym z kół (te o mniejszym ciśnieniu obraca się szybciej) i nie potrzebny jest żaden czujnik na feldze który panu Mieciowi z garażu spędza sen z oczu zresztą to nie te czasy gdy Renault Laguna z czujnikami na felgach zajeżdżał do serwisu ogumienia to każdemu z serwisantów nachy falowały wystarczyło nauczyć się bardzo prostej metody demontażu i montażu opon w kołach zaopatrzonych w czujniki by ta operacja była zwyczajną czynnością bez urywania czujnika na feldze
~dnw
przecież to już ma większość aut więc dlaczego płaczecie. Jeden z moich starszych samochodów z rocznika 2006 ma już system kontroli ciśnienia w kołach a co dopiero nowsze auta

Powiązane:

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki