REKLAMA

Wiórki i trociny wracają do gry. Koniec wielomiesięcznego sporu o drewno?

2025-02-04 04:47, akt.2025-02-04 08:21
publikacja
2025-02-04 04:47
aktualizacja
2025-02-04 08:21

Ministerstwo Klimatu i Środowiska przygotowało nową wersję rozporządzenia w sprawie drewna energetycznego. Nowa propozycja jest kompromisem, który może zakończyć wielomiesięczny spór - podaje wtorkowy "Puls Biznesu".

Wiórki i trociny wracają do gry. Koniec wielomiesięcznego sporu o drewno?
Wiórki i trociny wracają do gry. Koniec wielomiesięcznego sporu o drewno?
fot. MarinaGrigorivna / / Shutterstock

Dziennik podkreślił, że temat związany z kwestią drewna energetycznego wywołał w ubiegłym roku ostrą dyskusję między przedsiębiorcami z branży drzewnej a resortem klimatu.

"Główną osią sporu było rozporządzenie przygotowane w 2024 r. przez resort, które zawierało zakaz używania do celów energetycznych nie tylko pełnowartościowego drewna, ale także wiórów, trocin i zrębków. W rezultacie zakaz dotyczyłby także m.in. produkcji pelletu do ogrzewania domów, którego bez trocin produkować się nie da" - czytamy w "PB".

Jak zauważył dziennik, oburzenie branży drzewnej wywołał także fakt, że kontrowersyjny zapis o wiórach i zrębkach pojawił się w nieoficjalnej wersji rozporządzenia, którego treść wyciekła już po oficjalnych konsultacjach projektu.

"Gdy wydawało się, że temat drewna energetycznego już nieco ucichł, resort klimatu przygotował kolejną wersję rozporządzenia. +PB+ dotarł do jego treści. Zmiany zaproponowane w tym dokumencie można uznać za przełomowe — wiórów, trocin i zrębków będzie można używać do celów energetycznych" - czytamy w gazecie.

"PB" zapytał resort klimatu, czy ta wersja dokumentu jest oficjalną propozycją. Biuro komunikacji resortu w odpowiedzi napisało: "Tak, jest to oficjalny dokument. Rozporządzenie zostało wysłane do Rządowego Centrum Legislacji z prośbą o rozpatrzenie przez komisję prawniczą".

Jak podaje dziennik, spór o wióry i zrębki, który rozpoczął się w ubiegłym roku, przysłonił nieco główny cel rozporządzenia, jakim było ograniczenie spalania pełnowartościowego drewna w piecach elektrowni. Chodziło głównie o to, aby drewno prosto z lasu trafiało w pierwszej kolejności do branży drzewnej, m.in. do meblarskiej i budowlanej, a nie do elektrowni. (PAP)

kos/ jpn/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (5)

dodaj komentarz
marcinj_
Czy ktokolwiek przed pisaniem artykułu zagłębił choć trochę temat? Nie ma czegoś czegoś takiego jak "drewno energetyczne" w branży drzewnej. Są odpady. Po co tworzyć nowe, mylące określenia? Odpad, jak sama nazwa wskazuje, nie nadaje się do produkcji, więc siłą rzeczy jest do spalenia. Tego nie da się uniknąć. Nie pozwalając Czy ktokolwiek przed pisaniem artykułu zagłębił choć trochę temat? Nie ma czegoś czegoś takiego jak "drewno energetyczne" w branży drzewnej. Są odpady. Po co tworzyć nowe, mylące określenia? Odpad, jak sama nazwa wskazuje, nie nadaje się do produkcji, więc siłą rzeczy jest do spalenia. Tego nie da się uniknąć. Nie pozwalając palić odpadami stworzymy miliony ton śmieci. Przecież to skandal. Poza tym to, co trafia do elektrowni to nie tarcica produkcyjna, jak ktoś tutaj zasugerował, ale właśnie odpady nie nadające się do niczego innego, więc po co kolejna ustawa w tym temacie? One nie trafią do branży meblowej tylko do pieca.
sterl
Drewno czy trociny są biomasą o wiele zdrowszą od słomy czy spalania śmieci.. oczywiście nie tak jak węgiel ale od innych zdrowszą..
matheous
"drewno energetyczne" - piękna nowomowa, zapewne wyjęta prosto z biuletynów informacyjnych zachwalających zielony ład.
a nad resortem klimatu można tylko z politowaniem pokiwać głową. chorzy ludzie, którzy powinni w tworkach siedzieć a nie zajmowac się prawodawstwem w Polsce
(usunięty)
(wiadomość usunięta przez moderatora)
tomitomi
dla kasy gotowi zrobić : wszystko !

Powiązane: Ogrzewanie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki