Prezydent Wenezueli, Nicolas Maduro ogłosił koniec racjonowania dostaw prądu w tym kraju. Produkcja elektryczności została drastycznie ograniczona w wyniku zamknięcia elektrowni wodnej w Guri. Jej praca została zakłócona przez obniżenie poziomu wody w wyniku utrzymującej się suszy spowodowanej przez El Nino.
Ta największa w Wenezueli elektrownia pokrywa 70% krajowego zapotrzebowania na energię elektryczną.
Oprócz katastrofalnej suszy Wenezuelę dręczy także kryzys gospodarczy. Dlatego w lutym władze podjęły działania mające na celu zmniejszenie zużycia energii elektrycznej. Wśród nich były codzienne 4-godzinne wyłączenia prądu przez 40 dni w dziesięciu najbardziej zaludnionych stanach kraju, przesunięcie strefy czasowej o pół godziny i ograniczenie liczby godzin pracy urzędników.
Opozycja twierdzi, że susza jest wygodnym dla rządu pretekstem, a rzeczywisty powód kryzysu energetycznego to przestarzała infrastruktura i brak inwestycji rządowych w nową sieć energetyczną.
El Nino to zjawisko klimatyczne, które pojawia się na Pacyfiku. Odpowiada ono za anomalia pogodowe odczuwane zwłaszcza w Ameryce Południowej. W tym roku El Nino jest wyjątkowo silne. Jednym z jego skutków były słabe ostatnio deszcze w Amazonii oraz pojawianie się rekinów u wybrzeży Kalifornii.
Prezydent Nicolas Maduro ogłosił, że od 4-go lipca prąd będzie dostępny w Wenezueli bez ograniczeń.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Le Monde & wcześniejsze/jl/dw






















































