Dwa tygodnie temu Hoop oraz współpracująca z nim firma Sovereign Capital przedstawiły wierzycielom propozycję. Hoop zaproponował im18 mln zł za markę Helleny i jedną z linii produkcyjnych. Ze sprzedaży pozostałych aktywów spółki, w tym majątku obrotowego według Hoopa można uzyskać 50 mln zł. Umożliwiłoby to odzyskanie wierzycielom zabezpieczonym ponad 70 proc., a niezabezpieczonym, których wierzytelności przekraczają 50 tys. zł – 42 proc. Hoop i S.C. próbują przekonać wierzycieli do zwołania walnego, odwołania obecnego nadzorcy i poparcia swoich propozycji układowych.
Sprawę komplikuje jednak działanie właściciela upadłej Helleny – Zenona Sroczyńskiego. Oświadczył on w sądzie, że znalazł dla firmy nowego inwestora i dzięki niemu będzie próbował zrealizować układ z wierzycielami.
Hoop i SC nie zamierzają się poddawać mimo iż ich propozycje nie spodobały się nadzorcy sądowemu Helleny. Twierdzi on, że Hoop wybiera najcenniejsze aktywa spółki i oferuje za nie 30 proc. wartości. SC ripostuje: w piśmie nadzorcy brak konkretów, zresztą do tej pory nadzorca nie przedstawił żadnej propozycji do której można by się odnieść, w przeciwieństwie do Hoopa i SC.
A co na to wierzyciele? Hoop i S.C. mają już poparcie wierzycieli reprezentujących ponad 40 mln zł. Pozostali wciąż się wahają.
J.B.
Na podstawie: „Puls Biznesu“
Wiktor Szczepaniak, „Zaostrza się walka o producenta napojów”