W niedzielę o godz. 7 rano, w 649 gminach i miastach rozpoczęło się głosowanie w drugiej turze wyborów samorządowych. O fotel prezydenta walczą kandydaci m.in. w 5 miastach wojewódzkich: Gdańsku, Krakowie, Olsztynie, Kielcach i Szczecinie. Do zakończenia głosowania o godz. 21 trwa cisza wyborcza. Zakaz agitacji obejmuje nie tylko 649 gmin, w których odbędzie się głosowanie, lecz cały kraj.


21 października wybrano wójtów, burmistrzów i prezydentów w 1826 gminach i miastach. Druga tura wyborów odbywa się tam, gdzie w pierwszym głosowaniu żaden z kandydatów na wójta, burmistrza czy prezydenta miasta nie otrzymał więcej niż połowę ważnie oddanych głosów.
Jak głosować?
W lokalu wyborczym otrzymamy tylko jedną kartę do głosowania z nazwiskami dwóch kandydatów. Na karcie można postawić tylko jeden znak X przy jednym nazwisku.
Znowelizowany w styczniu Kodeks wyborczy wprowadził nową definicję znaku X, według której są to "co najmniej dwie linie, które przecinają się w obrębie kratki". Ponadto, nowela wprowadziła przepis, na mocy którego dopisanie na karcie do głosowania dodatkowych numerów list i nazw albo dopisków, w tym w kratce lub poza nią, nie wpłynie na ważność oddanego głosu. Dotychczas w kratkach przy nazwiskach kandydatów nie można było dokonywać żadnych korekt.
Państwowa Komisja Wyborcza wielokrotnie zwracała uwagę, że zmiany te mogą wprowadzić zamieszanie wśród wyborców, a przede wszystkim stanowić problem dla komisji wyborczych przy odczytywaniu intencji wyborców.
Za nieważny uznaje się głos, gdy wyborca w żadnej z kratek nie postawi znaku X lub zagłosuje na więcej niż jedną osobę.
W swoim stanowisku PKW wyjaśniła, że dopisek lub znak, który ma formę nieprzecinających się linii, nie ma wpływu na ważność głosu. Jeśli jednak w jednej kratce jest już przez wyborcę postawiony znak X, a wyborca dokonując dopisku w innej kratce, zawrze w niej taki znak, który będzie zawierał przecinające się linie, to automatycznie wypełni definicję znaku X (co najmniej dwie linie przecinające się w obrębie kratki), co oznaczać będzie, że wyborca postawił kolejny znak X, a to skutkuje nieważnością głosu.
Komisja podkreśliła, że tzw. zamazanie kratki w sposób, w rezultacie którego da się wyróżnić przecinające się linie, także wypełnia definicję znaku X (co najmniej dwie linie przecinające się w obrębie kratki).
Jednolite zamazanie kratki - jak wskazano w stanowisku - może powodować niepewność, czy pod nim znajduje się znak X, co stwarza ryzyko uznania głosu za nieważny. "Dlatego Państwowa Komisja Wyborcza apeluje, by wyborcy nie zamazywali kratek, a jedynie stawiali znak X przy nazwisku kandydata, na którego chcą zagłosować" podkreślono.
Do lokalu wyborczego trzeba wziąć dokument tożsamości; dokument pozwoli na znalezienie wyborcy w spisie i dopuścić go do głosowania. Na karcie do głosowania powinna się znajdować pieczęć obwodowej komisji wyborczej oraz wydrukowany odcisk pieczęci terytorialnej komisji wyborczej.
Po wypełnieniu kart wyborca musi je wrzucić do urny wyborczej; nie wolno wynosić kart do głosowania poza lokal wyborczy, ani też odstępować komukolwiek takiej karty. Przepisy karne Kodeksu wyborczego mówią, że grozi za to kara grzywny, ograniczenia wolności, a nawet pozbawienia wolności do lat 2. Do urny musi być wrzucona kompletna karta głosowania. Karta, której część została oderwana i niewrzucona lub wrzucona osobno, będzie uznana za nieważną.
Czytaj dalej: Prezydencka rywalizacja w 43 miastach. Kto z kim walczy?
Prezydencka rywalizacja
II tura wyborów na prezydenta odbywa się w 43 miastach, w tym w pięciu miastach wojewódzkich: Gdańsku, Krakowie, Olsztynie, Kielcach i Szczecinie. W wyborach samorządowych w 2014 roku, drugą turę wyborów przeprowadzono w 11 miastach wojewódzkich.
W Gdańsku walczą rządzący miastem od 1998 roku Paweł Adamowicz (w I turze wyborów uzyskał 36,97 proc. głosów) oraz kandydat Zjednoczonej Prawicy Kacper Płażyński (29,68 proc. głosów). Adamowicz startuje z własnego komitetu wyborczego Wszystko dla Gdańska; w II turze wyborów poparcia udzieliła mu pomorska Platforma Obywatelska, a także kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta miasta europoseł PO Jarosław Wałęsa, który w tych wyborach miał 3 wynik. Płażyńskiego poparło ponad 60 naukowców - członków Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego w Gdańsku.
W Krakowie ubiegający się o reelekcję prezydent Jacek Majchrowski (43,7 proc. poparcia w I turze) walczy z kandydatką Zjednoczonej Prawicy posłanką PiS Małgorzatą Wassermann, która zdobyła 33,6 proc. głosów. Majchrowski wystartował w wyborach z poparciem PO, Nowoczesnej, SLD, PSL i własnego zaplecza - Przyjaznego Krakowa.
W Olsztynie startujący z własnego komitetu wyborczego dotychczasowy prezydent Piotr Grzymowicz (33,78 proc. głosów w I turze) mierzy się z byłym włodarzem miasta Czesławem Małkowskim (30,66 proc.), który również ubiega się o ten urząd z własnego komitetu.
W Szczecinie rywalizują obecny prezydent Piotr Krzystek (w I turze 47,25 proc. głosów) startujący z komitetu Bezpartyjnych oraz kandydat PiS Bartłomiej Sochański (21,99 proc. poparcia).
W Kielcach urzędujący od 2002 r. prezydent Wojciech Lubawski (29,20 proc. głosów w I turze) walczy z europosłem Bogdanem Wentą (37,62 proc.). Lubawski startuje z KWW Porozumienie Samorządowe Wojciech Lubawski i jest popierany przez Zjednoczoną Prawicę; Wenta startuje z KWW Projekt Świętokrzyskie.
W Olsztynie o fotel prezydenta miasta walczą dotychczasowy prezydent Piotr Grzymowicz (33,78 proc. głosów w I turze) i były włodarz miasta Czesław Małkowski (30,66 proc.).
W Kielcach o urząd prezydenta walczą urzędujący od 2002 r. prezydent Wojciech Lubawski (29,20 proc. głosów w I turze) oraz europoseł Bogdan Wenta (37,62 proc.).
Do ciekawych pojedynków wyborczych dojdzie też w mniejszych miastach, m.in. w Radomiu, Nowym Sączu, Elblągu, Chełmie, czy Przemyślu.
W Radomiu (woj. mazowieckie) w II turze wyborów mierzą się kandydat PiS wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz (40,40 proc. poparcia w I turze) oraz urzędujący prezydent miasta Radosław Witkowski (45,47 proc.). Witkowski stratuje pod szyldem Komitetu Wyborczego Wyborców Radosława Witkowskiego "Koalicja na Rzecz Zmian", w skład którego weszli przedstawiciele PO, Nowoczesnej, SLD i innych radomskich środowisk.
W Nowym Sączu (woj. małopolskie) w drugiej turze wyborów znaleźli się kandydatka PiS Iwona Mularczyk (uzyskała 28,35 proc. poparcia w I turze) oraz bezpartyjny Ludomir Handzel (25,78 proc.). W Elblągu (woj. warmińsko-mazurskie) o urząd prezydenta walczą poseł PiS Jerzy Wilk (28,69 proc. głosów) oraz obecny prezydent miasta Witold Wróblewski (48,78 proc.) startujący z własnego komitetu wyborczego.
W Chełmie (woj. lubelskie) mierzą się kandydat PiS Jakub Banaszek PiS (36,73 proc.) oraz sprawująca urząd prezydenta miasta od 2006 r. Agata Fisz (43,49 proc.), która jest członkiem SLD, ale kandyduje z własnego komitetu Postaw na Chełm. Poseł Kukiz'15 Wojciech Bakun (41,49 proc. poparcia) oraz kandydat PiS, wiceprezydent Przemyśla Janusz Hamryszczak (26,41 proc.) spotykają się w II turze wyborów w Przemyślu (woj. podkarpackie). W Zabrzu (woj. śląskie) urzędująca od 2006 r. prezydent Małgorzata Mańka-Szulik (KWW Małgorzaty Mańki-Szulik) zmierzy się z Agnieszką Rupniewską (KO). Mańka-Szulik w I turze otrzymała 31,51 proc. głosów, Rupniewska 22,38 proc.
W kilku miastach dojdzie do pojedynków wyborczych kandydatów PiS i Koalicji Obywatelskiej. W Białej Podlaskiej (woj. lubelskie) mierzą się Dariusz Stefaniuk (PiS) oraz Michał Litwiniuk (KO); w Bielsko-Białej (woj. śląskie) - Jarosław Klimaszewski (KO) i Przemysław Drabek (PiS); w Jeleniej Górze (woj. dolnośląskie) - Jerzy Łużniak (KO) oraz Krzysztof Mróz (PiS); w Koninie (woj. wielkopolskie) - Zenon Chojnacki (PiS) i Piotr Korytkowski (KO); we Włocławku (woj. kujawsko-pomorskie) - Marek Wojtkowski (KO) i Jarosław Chmielewski (PiS); w Tarnowie (woj. małopolskie) - Roman Ciepiela (KO) i Kazimierz Koprowski (PiS); w Zduńskiej Woli (woj. łódzkie) - Konrad Pokora (KO) i Damian Kunert (PiS).
Dariusz Matyśkiewicz (KWW Plus) oraz Mariola Czechowska (KWW Marioli Czechowskiej) walczą o urząd prezydenta Bełchatowa (woj. łódzkie). W Bytomiu (woj. śląskie) w drugiej turze wyborów spotkali się Mariusz Wołosz (KO) oraz Damian Bartyla (KWW BIS i Damiana Barteli); w Dąbrowie Górniczej (woj. śląskie) mierzą się Marcin Bazylak (SLD-Lewica Razem) oraz Robert Warwas (PiS); w Grudziądzu (woj. kujawsko-pomorskie) o urząd prezydenta walczą Maciej Glamowski (KWW Sojusz Obywatelski Grudziądz Maciej Glamowski) oraz Andrzej Guzowski (PiS).
Dariusz Grodziński (KO) i Krystian Kinastowski (KWW Wszystko i Samorządny Zgodnie dla Kalisza) mierzy się w pojedynku wyborczym w Kaliszu (woj. wielkopolskie); a w Kołobrzegu (woj. zachodniopomorskie) - Anna Mieczkowska (KWW Anny Mieczkowskiej Kołobrzescy Razem) i Jacek Woźniak (KWW Jacka Woźniaka). Tadeusz Krzakowski (KWW Tadeusza Krzakowskiego) oraz Jarosław Rabczenko (KO) walczą w Legnicy (woj. dolnośląskie), a Mariusz Chrzanowski (KWW Mariusza Chrzanowskiego) i Agnieszka Muzyk (PiS) - w Łomży (woj. podlaskie).
W Mysłowicach (woj. śląskie) spotkali się w II turze Dariusz Wójtowicz (KWW Dariusza Wójtowicza) i Wojciech Król (KO); w Ostrołęce (woj. mazowieckie) w drugiej turze znaleźli się Łukasz Kulik (KWW Ostrołęka dla Wszystkich) i Janusz Kotowski (PiS); w Otwocku (woj. mazowieckie) mierzą się Jarosław Margielski (PiS) i Ireneusz Paśniczek (KWW Ireneusza Paśniczka); w Piotrkowie Trybunalskim (woj. łódzkie) o urząd prezydenta powalczą Krzysztof Chojniak (KWW Krzysztofa Chojniaka Razem dla Piotrkowa) i Marlena Wężyk-Głowacka (KO).
Jan Starzyński (KWW Samorządowe Porozumienie Pruszkowa) i Paweł Makuch (KWW Wspólnie Pruszków Rozwijamy) walczą o urząd prezydenta Pruszkowa (woj. mazowieckie); Janusz Grobel (KWW Janusza Grobla Samorządowcy) i Paweł Maj (KWW Niezależni Wyborcy Pawła Maja) - mierzą się w pojedynku wyborczym w Puławach (woj. lubelskie). W Raciborzu (woj. śląskie) mierzą się Dariusz Polowy (KWW Dariusz Polowy Racibórz Może być Wielki) i Mirosław Lenk (KWW Razem Dla Raciborza i Mirosław Lenk).
W Radomsku (woj. łódzkie) o urząd prezydenta walczą w II turze Jarosław Ferenc (KWW Razem Dla Radomska) oraz Wioletta Pal (KWW Wioletty Pal); w Rudzie Śląskiej (woj. śląskie) - Grażyna Dziedzic (KWW Grażyny Dziedzic) i Marek Wesoły (PiS); w Siedlcach (woj. mazowieckie) - Karol Tchórzewski (PiS) oraz Andrzej Sitnik (KW Stowarzyszenia Mieszkańców Bezpartyjne Siedlec); w Skarżysko-Kamiennej (woj. świętokrzyskie) - Konrad Kroenig (KWW Przyszłość i Rozwój Skarżyska Kamiennej) i Mariusz Bodo (PiS).
Druga tura wyborów odbywa się też: w Świętochłowicach (woj. śląskie) gdzie mierzą się Dawid Kostempski (KO) oraz Daniel Beger (KW Stowarzyszenia Przyjazne Świętochłowice); w Tczewie (woj. pomorskie) gdzie spotykają się Mirosław Pobłocki (KW Porozumienie na Plus) i Tadeusz Dzwonkowski (PiS); a także w Zawierciu (woj. śląskie) gdzie spotykają się Witold Grim (KWW Witolda Grima Zawiercie bez Podziałów) oraz Łukasz Konarski (KWW Konarski-Zawierciańska Odnowa).
W Zgierzu (woj. łódzkie) w II turze mierzą się Przemysław Staniszewski (KW Stowarzyszenia Przemysława Staniszewskiego) i Agnieszka Hanajczyk (KO); w Żorach (woj. śląskie) - Waldemar Socha (KWW Żorskie Porozumienie i Waldemar Socha) oraz Anna Gaszka (KWW Żorska Samorządność); w Żyrardowie (woj. mazowieckie) - Lucjan Chrzanowski (KWW Lucjana Chrzanowskiego) oraz Ewa Springer-Kakiet (KWW Krzysztofa Rdesta Ty Jesteś Najważniejszy).
W Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu, Lublinie, Łodzi, Bydgoszczy, Toruń, Gorzowie Wielkopolskim, Zielonej Górze, Opolu, Rzeszowie, Białymstoku i Katowicach rozstrzygające było głosowanie 21 października.
W drugiej turze wyborów zwycięża ten kandydat, który otrzyma większą liczbę ważnie oddanych głosów.
Jeśli obaj kandydaci otrzymaliby tę samą liczbę głosów, wygrywa ten, który w większej liczbie obwodów do głosowania uzyskał więcej głosów niż drugi kandydat. W Kodeksie wyborczym przewidziano też rozwiązanie na okoliczność gdyby liczba obwodów okazała się równa - wtedy o tym, kto zostanie wójtem (burmistrzem, prezydentem miasta) decyduje losowanie przeprowadzane przez gminną komisję wyborczą.
Czytaj dalej: Kiedy wyniki wyborów?
W niedzielę dwie konferencje PKW
W dniu wyborów, PKW zaplanowała dwie konferencje - o godz. 13 i 18 - podczas których zostaną przekazane informacje o przebiegu głosowania, ewentualnych incydentach wyborczych oraz frekwencji wyborczej. Wyniki głosowania mogą zostać podane w nocy z niedzieli na poniedziałek lub nad ranem.
Na konferencji o godz. 13, PKW poda stan frekwencji na godz. 12; na konferencji o godz. 18 - stan frekwencji na godz. 17.
Koniec głosowania oznacza zakończenie ciszy wyborczej. Po godz. 21 stacje telewizyjne TVP, TVN i Polsat podadzą szacunkowe wyniki wyborów oparte na badaniu exit poll, czyli na odpowiedziach udzielanych przez wyborców po wyjściu z lokalu wyborczego. Badanie będzie dotyczyło wyboru prezydentów miast: w Krakowie, Gdańsku i Kielcach.
Po policzeniu głosów oddanych w niedzielnej drugiej turze, protokoły z wynikami wyborów w swoich siedzibach będą wywieszały komisje obwodowe i terytorialne: gminne lub miejskie.
O wynikach głosowania w drugiej turze, PKW poinformuje na konferencji prasowej z chwilą ustalenia wyników wyborów na obszarze wszystkich województw. Rzecznik Krajowego Biura Wyborczego Wojciech Dąbrówka przekazał PAP, że konferencja ta może odbyć się w nocy z niedzieli na poniedziałek lub nad ranem.
Jest szansa, że wyniki drugiej tury wyborów samorządowych zostaną podane do wiadomości publicznej nie później niż ok. południa w poniedziałek - poinformował tymczasem w niedzielę w Radiu Zet przewodniczący PKW, sędzia Wojciech Hermeliński.
Trwa cisza wyborcza
O północy z piątku na sobotę rozpoczęła się cisza wyborcza, która potrwa do końca głosowania w niedzielę, czyli do godz. 21. Zakaz agitacji obejmuje nie tylko 649 gmin, w których odbędzie się głosowanie, lecz cały kraj. Jeśli żadna z obwodowych komisji wyborczych nie przedłuży głosowania, cisza wyborcza zakończy się o godz. 21.
W tym czasie zabronione jest agitowanie na rzecz konkretnych kandydatów i list. Nie wolno wywieszać plakatów, rozdawać ulotek, organizować spotkań związanych z wyborami. Za to grozi grzywna od 50 zł do 5 tys. zł; wysokość grzywny ustalają sądy. Agitować nie wolno także w internecie.
Zabroniona jest także agitacja w lokalu wyborczym polegająca m.in. na eksponowaniu symboli, znaków i napisów kojarzonych z kandydatami i komitetami wyborczymi.
Najwyższa grzywna: od 500 tys. zł do 1 mln zł grozi za publikację sondaży w czasie ciszy wyborczej. Chodzi zarówno o sondaże przedwyborcze dotyczące przewidywanych zachowań wyborców, wyników wyborów, jak i sondaże prowadzone w dniu głosowania. Można natomiast zachęcać do pójścia do urn wyborczych.
Cisza wyborcza - zarówno przez pierwszą, jak i drugą turą wyborów - obowiązuje na terenie całego kraju. Rzecznik Krajowego Biura Wyborczego Wojciech Dąbrówka mówił PAP, że ocena dotycząca naruszenia ciszy wyborczej należy do organów ścigania i sądów, a nie do Państwowej Komisji Wyborczej. Wyborca, który uzna, że naruszono ciszę wyborczą, powinien to zgłosić bezpośrednio policji lub do prokuratury.
Cisza wyborcza może zostać przedłużona, jeśli zostanie przedłużone głosowanie. Może się tak stać w wyniku nadzwyczajnych wydarzeń, czyli np. powodzi, zalania lokalu wyborczego, katastrofy budowlanej, komunikacyjnej czy konieczności dodrukowania kart do głosowania. Chodzi o przeszkody, które utrudniają bądź paraliżują pracę obwodowej komisji wyborczej i wykluczają lub w poważnym stopniu ograniczają dotarcie wyborców do lokalu wyborczego.
21 października, w czasie I tury wyborów, od rozpoczęcia ciszy wyborczej do zakończenia głosowania odnotowano blisko 800 incydentów, najczęściej dotyczyły zrywania plakatów, niszczenia banerów, agitacji.(PAP)
autorka: Aleksandra Rebelińska
reb/ par/