REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

USA i Wielka Brytania uderzyły na powiązane z rebeliantami Huti cele w Jemenie

2024-02-03 23:35, akt.2024-02-04 09:52
publikacja
2024-02-03 23:35
aktualizacja
2024-02-04 09:52

Precyzyjne uderzenie w magazyny broni i wyrzutnie rakiet. Stany Zjednoczone i Wielka Brytania przeprowadziły w sobotę ataki na 36 celów powiązanych ze wspieranymi przez Iran rebeliantami Huti w Jemenie.

USA i Wielka Brytania uderzyły na powiązane z rebeliantami Huti cele w Jemenie
USA i Wielka Brytania uderzyły na powiązane z rebeliantami Huti cele w Jemenie
fot. AA/ABACA / /  Abaca Press

Ataki zostały przeprowadzone w 13 lokalizacjach na terenie całego kraju - podał Pentagon.

Sekretarz obrony USA i szef Pentagonu Lloyd Austin powiedział, że uderzenie odbyło się także przy wsparciu Australii, Bahrajnu, Kanady, Danii, Holandii i Nowej Zelandii.

"Ta wspólna akcja wysyła jasny komunikat do rebeliantów Huti, że będą ponosić dalsze konsekwencje, jeśli nie zaprzestaną nielegalnych ataków na międzynarodową żeglugę i okręty wojenne na Morzu Czerwonym. Nie zawahamy się bronić życia i swobodnego przepływu handlu na jednej z najważniejszych dróg wodnych na świecie" - poinformował w oświadczeniu Austin.

"Królewskie Siły Powietrzne zaangażowały się w trzecią falę ataków na cele wojskowe Huti w Jemenie. Działaliśmy wraz z naszymi sojusznikami z USA, przy wsparciu wielu międzynarodowych partnerów, w samoobronie i zgodnie z prawem międzynarodowym" - powiedział z kolei w oświadczeniu minister obrony Wielkiej Brytanii Grant Shapps.

W piątek Stany Zjednoczone przeprowadziły ataki w Iraku i Syrii na ponad 85 celów powiązanych z irańskim Korpusem Strażników Rewolucji Islamskiej.

Był to odwet za atak wspieranych przez Iran bojówek na bazę Tower 22 w Jordanii, który zabił trójkę amerykańskich żołnierzy i ranił co najmniej 40 innych. Do piątkowych uderzeń doszło kilka godzin po dotarciu do USA ciał zabitych żołnierzy. 

Sky News: Ataki mogą zmniejszyć zasoby Huti, ale na razie ich nie odstraszają

Niewiele wskazuje na to, że działania podejmowane przez Wielką Brytanię i USA usuwają zagrożenie, jakie stanowią jemeńscy rebelianci Huti. Ogranicza się ich zasoby, jednak na razie koalicjanci nie odstraszają Jemeńczyków - ocenia w niedzielę brytyjska telewizja Sky News.

Naloty Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych niewątpliwie degradują zdolność wspieranych przez Iran bojowników Huti do atakowania statków na Morzu Czerwonym, ale niewiele wskazuje na to, że te działania ich odstraszają - twierdzi Sky News.

Deklarowanym celem operacji było powstrzymanie przyszłych ataków - przypomina Sky News. "Od jej rozpoczęcia Huti nadal stanowią jednak zagrożenie dla statków" - dodaje brytyjska stacja

kb/ jbw/ zm/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (2)

dodaj komentarz
polonu
jankesi muszą opuścić dobrowolnie kraje Arabskie , jak nie zostaną do tego zmuszeni .
od_redakcji
Przecież już nawet ślepy widzi, a głuchy słyszy, że świat przez elity jest prowadzony do fatalnego upadku, A niektóre narody do wyniszczenia (np. Palestyńczycy, Ukraińcy), w którym już się wstępnie znajdujemy. Jest to robione specjalnie, a nie przez żadną nieudolność rządów! Wyobraźmy sobie, że Np. podobnych fachowców posiadłby Przecież już nawet ślepy widzi, a głuchy słyszy, że świat przez elity jest prowadzony do fatalnego upadku, A niektóre narody do wyniszczenia (np. Palestyńczycy, Ukraińcy), w którym już się wstępnie znajdujemy. Jest to robione specjalnie, a nie przez żadną nieudolność rządów! Wyobraźmy sobie, że Np. podobnych fachowców posiadłby przemysł lotniczy, to samoloty by miały wypadki i rozbijały się jak komary na szybach samochodowych przejazdem w nocy przez Mazury! Czego tu nie rozumiesz? Dodruk i zniszczona waluta drogie misie pysie, to słowo klucz.

Powiązane: Konflikt na Bliskim Wschodzie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki