Mijający rok był trudny, ale był to rok dobry. Nastąpił wzrost sumy bilansowej, poprawia się jakość portfela kredytowego, odnotowaliśmy dobre wyniki realizacji programu de minimis. Odnotowaliśmy jednak też kilka niekorzystnych z punktu widzenia polskiego sektora bankowego rozstrzygnięć dla polskiej gospodarki - rozpoczął swoje przemówienie Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich.


Na pewno wielkim wyzwaniem jest drastyczna i szybka decyzja dotycząca opłaty interchange. Trudna była też dla nas decyzja odnosząca się do wdrażania dyrektywy płatniczej PSD II. Mamy ciągle do czynienia z próbami ograniczenia bankom pewnych działań wykonawczych, jak na przykład nieustających próbach wnoszenia przy każdej okazji wnoszenia problemu bankowego tytułu egzekucyjnego.
Forum Bankowe: Krzysztof Pietraszkiewicz
Jesteśmy w trudnej sytuacji także z powodu wdrożenia nowych dowodów osobistych - bez adresu, bez rysopisu i innych elementów koniecznych, w warunkach, gdy nie mamy dostępu do numeru PESEL. To są kłopoty dla nas. Mamy również problemy takie jak nieporozumienia wokół pojęcia klauzul abuzywnych. Niektóre osoby, nawet utytułowane, nie stać na to, by przeczytać, o co chodzi, czasem wprowadzając opinię publiczną w błąd.
Mamy też do czynienia z obszarami, gdzie jest nadmierna regulacja, mamy obszary ze złą regulacją, mamy też obszary, gdzie regulacji nam brakuje.
Padło dużo złych słów
W ostatnich tygodniach na skutek decyzji w Szwajcarii wylanych zostało bardzo dużo złych słów odnośnie do polskich banków. Pojawiły się zarzuty oszustw, złych praktyk, nadużywania BTE itd. Niektóre sprawy musimy jeszcze naprawić. Co do tego nie ma wątpliwości. Są jednak sytuacje, w których będziemy interweniować - szczególnie, gdy ktoś mówi, że polski sektor bankowy nic nie robi, by wzmacniać jego potencjał.
Zbudowaliśmy potęgę sektora bankowego w Polsce, liczoną ponad 140 mld zł funduszy własnych na koniec 2014 roku. Nieprawdą jest, że polski sektor bankowy wyprowadza całe zyski poza granice kraju. Do końca ubiegłego roku polskie banki przez cały okres transformacji wypracowały około 147 mld zł zysków. Jeśli mamy fundusze własne pierwszej kategorii, bliskie 135 mld zł, nie ma takie fizycznej możliwości, by postawić zarzut wyprowadzania zysku.
Między rokiem 1998 a 2003 sektor bankowy musiał podziękować za pracę 31 tysiącom pracowników polskich banków. Była niestety konieczność takiej restrukturyzacji. Między 2008 a 2014 z sektora bankowego musiało odejść ponad 7 tys osób, by móc utrzymać wysoki poziom usług i koszty na właściwym poziomie. Taka jest istota sektora bankowego - recesja skutkuje koniecznością zmian.
Nie można mówić, że polski sektor bankowy nie dostarcza kredytu gospodarce. Jesteśmy jednym z dwóch krajów - Szwecja i Polska - w których w ostatnich sześciu latach, do kwietnia ubiegłego roku, poziom kredytów w stosunku do poziomu z 2008 roku wzrósł o 39%. W innych krajach europejskich wynik ten spadł o kilka procent. Nie ma innego kraju, który miały skapitalizowany Bankowy Fundusz Gwarancyjny.