

Obroty sklepów w grudniu szybko rosły w ujęciu nominalnym. Jednakże po uwzględnieniu rosnących cen realna dynamika sprzedaży detalicznej okazała się niższa od oczekiwań większości ekonomistów. To sygnał, że polski konsument coraz dotkliwiej odczuwa skutki wysokiej inflacji.
Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących w grudniu 2021 r. była o 8,0 proc. wyższa niż w grudniu 2020 r. – poinformował Główny Urząd Statystyczny. To wynik słabszy od oczekiwań większości ekonomistów, którzy spodziewali się wzrostu o 9,5 proc. To także mniej niż w listopadzie, gdy odnotowano roczną dynamikę na poziomie 12,1 proc.


Realna (a więc po uwzględnieniu rosnących cen) dynamika sprzedaży wyhamowała już kilka miesięcy temu. Jeszcze w czerwcu sprzedaż wzrosła o 13 proc., w maju o 19,1 proc., w kwietniu o 25,7 proc., a w marcu o 17,1 proc. Później jednak wygasł efekt niskiej, „covidowej” bazy, i roczna dynamika sprzedaży detalicznej powróciła do wartości jednocyfrowych. Poprawa nadeszła w październiku. Solidny wzrost odnotowano także w listopadzie, kiedy to znów w grę weszły statystyczne efekty lockdownów z 2020 roku.
W danych o sprzedaży detalicznej widać bardzo silny wpływ inflacji. O ile bowiem sprzedaż liczona w cenach stałych urosła o 8,0% rdr, to już dynamika w cenach bieżących wyniosła aż 16,9%. Implikuje to ponad 8-procentową inflację w dużych (tj. zatrudniających ponad 9 osób) placówkach handlowych. Oficjalna inflacja CPI w grudniu wyniosła 8,6%, ale wskaźnik ten obejmuje nie tylko sklepy, ale też punkty usługowe, restauracje, hotele, stacje paliw oraz rachunki za media.
O słabości grudniowej sprzedaży detalicznej może świadczyć jeszcze inna statystyka. Grudzień jest zwykle najlepszym miesiącem dla sieci handlowych. W latach 2006-21 sprzedaż detaliczna w cenach stałych była w grudniu przeciętnie o 20% wyższa niż w listopadzie (tyle wynosi zarówno średnia jak i mediana dynamiki mdm w grudniu). Tymczasem w grudniu 2021 realna wartość sprzedaży była "tylko" o 14,9% wyższa niż w listopadzie. To trzeci najniższy wynik w ciągu ostatnich 15 lat.
- W grudniu 2021 r. największy wzrost sprzedaży detalicznej (w cenach stałych) w porównaniu z analogicznym okresem 2020 r. utrzymał się w podmiotach handlujących tekstyliami, odzieżą, obuwiem (o 31,1% wobec spadku o 10,9% przed rokiem). Wyższą sprzedaż niż sprzedaż „ogółem” spośród prezentowanych grup zaobserwowano również w grupach: „pozostałe” (o 20,3%) oraz „farmaceutyki, kosmetyki, sprzęt ortopedyczny” (o 18,8%). Spadek sprzedaży wykazały podobnie jak w poprzednich miesiącach jednostki sprzedające „pojazdy samochodowe, motocykle, części” (o 8,5%) – informuje GUS.
W całym 2021 roku sprzedaż detaliczna liczona w cenach stałych była o 8,1 proc. wyższa niż w roku 2020, kiedy to nastąpił spadek o 3,1 proc.
W grudniu statystycy GUS-u odnotowali wzrost sprzedaży przez internet w cenach bieżących (o 3,2 proc. względem listopada). Udział tej sprzedaży internetowej zmniejszył się jednak z 11,4 proc. do 10,2 proc.
KK
