REKLAMA
GWIAZDY NA RYNKU

Sprzedaż detaliczna mocniejsza od prognoz. Polacy nie przestają kupować

Michał Żuławiński2021-07-21 10:00analityk Bankier.pl
publikacja
2021-07-21 10:00

W czerwcu 2021 r. dynamika sprzedaży detalicznej ponownie była wysoka i przebiła oczekiwania ekonomistów. Nadal spada natomiast udział sprzedaży przez internet.

Sprzedaż detaliczna mocniejsza od prognoz. Polacy nie przestają kupować
Sprzedaż detaliczna mocniejsza od prognoz. Polacy nie przestają kupować
fot. Fotokon / / Shutterstock

Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących w czerwcu 2021 r. była o 13 proc. wyższa niż w czerwcu 2020 r. – poinformował Główny Urząd Statystyczny. To wynik lepszy od oczekiwań ekonomistów, którzy spodziewali się wzrostu o 11,5 proc.

Sama wysoka roczna dynamika czerwcowej sprzedaży detalicznej to wciąż oczywiście efekt punktu odniesienia, którym były obostrzenia obowiązujące rok wcześniej oraz sama niepewność konsumentów w trakcie pierwszej fali pandemii i tuż po niej. Nie zmienia to faktu, że ożywienie w handlu postępuje także w ostatnim czasie – względem maja sprzedaż detaliczna wzrosła o 3,4 proc. (oczekiwano 2,6 proc.). Sporą część tego zjawiska stanowi "odroczony popyt", czyli dokonywanie zakupów, których nie dokonaliśmy w miesiącach poprzednich.

Dzisiejsze dane stanowią utrzymanie dwucyfrowej dynamiki. W maju sprzedaż wzrosła o 19,1 proc., w kwietniu o 25,7 proc., a w marcu o 17,1 proc. Ostatni raz na minusie byliśmy w lutym, gdy sprzedaż była o 2,7 proc. niższa niż rok wcześniej. W styczniu, po ponownym zamknięciu galerii handlowych, mocno spadła: była o 6,0 proc. niższa niż rok wcześniej.

Nieco mniejszy wzrost sprzedaży widać w dynamice w cenach stałych (a więc w teorii pomijających wpływ inflacji, która w ostatnich miesiącach zdecydowanie przyspieszyła do ponad 4 proc. rocznie), która w skali roku wyniosła w maju 8,6 proc. wobec 13,9 proc. w maju i oczekiwań dokładnie na poziomie 8,6 proc.

- W czerwcu 2021 r. największy wzrost sprzedaży detalicznej (w cenach stałych) w porównaniu z analogicznym okresem 2020 r. odnotowały podmioty handlujące tekstyliami, odzieżą, obuwiem (o 22,3% wobec spadku o 3,7% przed rokiem). Spośród prezentowanych grup wyższą sprzedaż niż sprzedaż „ogółem” zaobserwowano również w grupach: „farmaceutyki, kosmetyki, sprzęt ortopedyczny” (o 17,5%) oraz „pozostałe” (o 13,2%). – informuje GUS.

Ustąpienie pandemii i części związanych z nią obostrzeń doprowadziło do spadku sprzedaży przez internet w cenach bieżących (-8,2 proc.). Udział tej sprzedaży zmniejszył się z 9,1 proc. w maju bieżącego roku do 8,1 proc. w czerwcu.

- Spadek udziału sprzedaży przez Internet zaobserwowano w większości grup przy czym znaczny wykazały przedsiębiorstwa zaklasyfikowane do grupy „tekstylia, odzież, obuwie” (z 21,3% przed miesiącem do 18,6%), a także podmioty z grup „meble, rtv, agd” (odpowiednio z 18,3% do 16,2%) oraz „prasa, książki, pozostała sprzedaż w wyspecjalizowanych sklepach” (z 20,7% do 18,8%) – wyjaśnia GUS.

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (8)

dodaj komentarz
qonradx
A czego sie spodziewaliście? Panstwo utrzymywalo przez rok i dalej utrzymuje 2 mln faktycznie bezrobotnych na fikcyjnych umowach o prace (nauczycieli WFu, pilotów, barmanki w Locie, górników, urzedników) wyplacając im postojowe albo nienależne im pensje za to co ściagnie od rzeczywiście zatrudnionej części społeczeństwa, dodrukowując A czego sie spodziewaliście? Panstwo utrzymywalo przez rok i dalej utrzymuje 2 mln faktycznie bezrobotnych na fikcyjnych umowach o prace (nauczycieli WFu, pilotów, barmanki w Locie, górników, urzedników) wyplacając im postojowe albo nienależne im pensje za to co ściagnie od rzeczywiście zatrudnionej części społeczeństwa, dodrukowując brakującą częśc to i sprzedarz detaliczna rosnie, bo jak dają za darmo, a ty siedzisz w domu na allegro to kupujesz!
scuti1986
Zagalopowałeś się kolego i to bardzo... nie państwo utrzymuje tylko ludzie pracujący utrzymują zarówno państwo jak i resztę nierobów, a płacimy za to podatkami, daninami, opłatami i inflacją bo to nic innego jak forma grabieży dokonywana przez nasz pasożytniczy rząd we współpracy z komuchami z RPP
qonradx odpowiada scuti1986
Zgadzam się, szkoły zamknęli, "zapomnieli" tylko zwolnić nauczycieli WFu. Samoloty latać przestały a stewardessy dalej serwują w tym czasie drinki na domówkach... za co się pytam?
koperytko
...ale mamy inflację trochę niższą niz w 2008 2011 i 2012 roku a to jest tragedią dla gospodarki. To nic ze Polacy więcej zarabiaja wiecej wydaja ze PKB rosnie za II kwartał powyzej 10% bo przecież mamy inflację czyli tragedie narodową lemingozy
vonmisses
Tak, tak. I stopy procentowe też mamy "ciut" niższe niż w 2008 czy w 2011...
scuti1986 odpowiada vonmisses
To się nazywa represja finansowa i była już powszechnie stosowana przez wiele państw. Proponuję poczytać bo temat ciekawy. Kolejna forma niemej grabieży na obywatelach.
koperytko odpowiada vonmisses
czyli model Leszka B. jest odpowiedni inflacja 4% i stopy 7% ? Wtedy lemingoza będzie zadowolona kiedy kredyt hipoteczny bedzie na 10% a konsumencki na 15%
300_pala odpowiada koperytko
Konsumencki teraz jest na 20% przy zerowych stopach procentowych

Powiązane: Gospodarka i dane makroekonomiczne

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki