Ministerstwo Finansów postanowiło nie czekać na oczekiwaną obniżkę stóp procentowych w Narodowym Banku Polskim i z wyprzedzeniem obniżyło oprocentowanie detalicznych obligacji skarbowych. To zapewne nie ostatni taki ruch w tym roku.


Od 3 kwietnia jest już w zasadzie przesądzone, że na przypadającym w przyszłym tygodniu posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej obniży stopy procentowe. Co więcej, najprawdopodobniej będą to dwa ostre cięcia, po 50 pb. każde. Pierwsze z nich w opinii większości ekonomistów ma nastąpić już w następną środę, 7 maja. Drugie czeka nas zapewne w czerwcu lub (prędzej) w lipcu. Po tej stupunktowej redukcji Rada ma zrobić pauzę, aby sprawdzić, czy scenariusz zakładający spadek inflacji CPI do 2,5-procentowergo celu rzeczywiście zacznie się materializować.
O ile redukcja stóp procentowych w NBP to dobra i z dawna wyczekiwana wiadomość dla dłużników, o tyle dla posiadaczy oszczędności oznacza ona istotne pogorszenie możliwości obrony kapitału przed inflacją. Ta przecież nie spadnie do zera. Będzie tylko trochę niższa niż obecnie (albo i nie będzie). A odsetki od bankowych lokat topnieją już od miesięcy. Teraz to samo dzieje się z oprocentowaniem detalicznych obligacji Skarbu Państwa.
Rada bierze tasak, minister używa skalpela
Do końca kwietnia obowiązuje takie samo jak w poprzednich miesiącach oprocentowanie detalicznych obligacji skarbowych. Zwolennicy bezpiecznych procentów mogą sobie jeszcze „zaklepać” stałe odsetki w wysokości 5,95% oferowanych przez 3-letnie obligacje TOS. Także papiery w kolejnych latach indeksowane inflacją CPI w pierwszym okresie odsetkowym (tj. przez następne 12 miesięcy) oferują ponad 6% odsetek. To sporo powyżej oczekiwanej inflacji CPI na kolejne cztery kwartały. Z marcowej projekcji NBP wynika, że w II kwartale 2026 roku wyniesie ona 3,8%.
| Obligacja | Oprocentowanie w pierwszym okresie odsetkowym | ||
|---|---|---|---|
| Oferta z kwietnia 2025 | Oferta z maja 2025 | Zmiana mdm | |
| Roczna ROR | 5,75% | 5,75% | 0,00% |
| 2-letnia DOR | 5,90% | 5,90% | 0,00% |
| 3-letnia TOS | 5,95% | 5,75% | -0,20% |
| 4-letnia COI | 6,30% | 6,10% | -0,20% |
| 10-letnia EDO | 6,55% | 6,35% | -0,20% |
| Źródło: Bankier.pl na podstawie informacji Ministerstwa Finansów. | |||
Do zeszłego czwartku istniała nadzieja, że kwietniowe oprocentowanie detalicznych obligacji skarbowych będzie obowiązywało także w maju. Niestety, minister finansów postanowił nie czekać na decyzje RPP i zawczasu obniżył oprocentowanie oferowanych przez siebie papierów. Odsetki oferowane przez 3-letnie TOS, 4-letnie COI oraz 10-letnie EDO zostały obniżone o 20 pb. w przypadku pierwszego okresu odsetkowego. Bez zmian pozostały marże inflacyjne w przypadku COI oraz EDO, jak również drastycznie podwyższone w zeszłym roku opłaty za przedterminowy wykup.
- Korekta oprocentowania w maju ma na celu dostosowanie oferty obligacji oszczędnościowych do bieżących warunków rynkowych. Wiąże się to z niewielką obniżką oprocentowania obligacji o zapadalności 3 lata i powyżej. Zachowaliśmy jednocześnie atrakcyjne marże w kolejnych okresach odsetkowych dla wszystkich oferowanych obligacji o oprocentowaniu zmiennym oraz preferencje dla segmentu detalicznego względem rynku hurtowego – napisał w oficjalnym komunikacie MF wiceminister finansów Jurand Drop.
Bez zmian pozostało oprocentowanie zmiennokuponowych papierów rocznych (ROR) i dwuletnich (DOR). Jednakże w przypadku tych papierów wysokość odsetek obliczana jest co miesiąc i jest pochodną stopy referencyjnej NBP. A ta za nieco ponad tydzień najprawdopodobniej zostanie obniżona o 50 pb. Czyli w przypadku tych papierów ich przyszłe oprocentowanie zapewne spadnie jeszcze mocniej niż obligacji o dłuższym terminie zapadalności.
Koniec czasów realnie dodatnich stóp procentowych?
Kwietniowa decyzja Ministerstwa Finansów wpisuje się w widoczny już od dwóch lat trend spadku oprocentowania bankowych depozytów oraz sukcesywnego obniżania oprocentowania detalicznych obligacji Skarbu Państwa. Te ostatnie stanowiły (i nierzadko nadal stanowią) korzystniejszą alternatywę dla stale pogarszającej się oferty bankowej. Dlatego też w 2024 roku padł nowy rekord ich sprzedaży. Resort finansów wyemitował obligacje detaliczne za 82,6 mld złotych, i to nawet pomimo pogorszenia oferty we wrześniu 2024 roku.
Przeczytaj także
Warto też pamiętać, że nie jest to pierwsza obniżka oprocentowania tych papierów w ostatnich kwartałach. Pierwsza redukcja odsetek oferowanych przez detaliczne papiery MF miała miejsce jeszcze w listopadzie 2023 roku, po gwałtownych i mocno zaskakujących „przedwyborczych” cięciach stóp procentowych w NBP. Także w 2024 roku resort finansów przycinał kupony swoich papierów, łącznie o 45-65 pb. w zależności od serii. Ostatnia taka redukcja miała miejsce we wrześniu 2024.
Było zatem naprawdę sporo czasu, aby przygotować portfel do warunków niższych stóp procentowych w Polsce. Zdaniem ekonomistów stopa referencyjna NBP w perspektywie kolejnych kilkunastu miesięcy może spaść nawet do 3,5% (a może nawet jeszcze niżej). W takiej sytuacji oprocentowanie względnie bezpiecznych sposobów lokowania kapitału znajdzie się blisko albo nawet poniżej inflacji CPI. Grozi nam zatem powrót do sytuacji z lat 2017-24, gdy nie sposób było w bezpiecznych sposób uratować oszczędności przed inflacją.


























































