REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Rząd na wojnie w NGO. "Chcemy pokazać, kto skąd bierze pieniądze"

2020-08-28 06:48
publikacja
2020-08-28 06:48

Przepisy dot. transparentności finansowania organizacji pozarządowych nie zakażą funkcjonowania żadnej z nich, nie ograniczamy możliwości ich dotowania; chcemy tylko pokazać, kto jak jest finansowany - powiedział "Dziennikowi Gazecie Prawnej" minister środowiska i b. wiceszef MS Michał Woś.

Rząd na wojnie w NGO. "Chcemy pokazać, kto skąd bierze pieniądze"
Rząd na wojnie w NGO. "Chcemy pokazać, kto skąd bierze pieniądze"
fot. Krystian Maj / KPRM / / Flickr

Woś na łamach piątkowej gazety przekonywał, że NGOS-y mają bardzo silny wpływ na oceny środowiskowe i realizację inwestycji, co wynika z unijnego prawa. "Jeżeli organizacja ekologiczna ma czyste intencje, to jej opinia wzmacnia ochronę środowiska. Problem pojawia się wtedy, gdy dochodzi do nadużyć i wielki kapitał wykorzystuje NGO do nieuczciwej konkurencji, np. blokując za ich pośrednictwem inwestycję zagrażającą interesom firmy" - powiedział.

Pytany, czy zgadza się np. z teoriami, że aktywiści, którzy próbowali blokować przekop Mierzei Wiślanej, działali na polecenie lub z inspiracji Rosji, Woś powiedział, że "mechanizmy kontrolne istnieją, ale są dziurawe, a w kwestii zagranicznego finansowania istnieje dziś luka prawna". "Projekt nie piętnuje NGO, ale wręcz przeciwnie – wzmacnia ich wiarygodność. Jest oparty na rozwiązanych z powodzeniem funkcjonujących np. w USA czy Izraelu" - przekonywał.

Pytany był też o to, czy przygotowany m.in. przez niego projekt nie jest prywatną vendettą wobec Greenpeace, którego aktywiści niedawno wdarli się na dach jego resortu i rozwiesili wielki baner z napisem „Stop dewastacji! Czas na ochronę” wraz z jego karykaturą.

"Nie robię prywaty, tylko odpowiadam za interesy polskiego państwa w zakresie środowiska, a prace nad ustawą podjąłem jeszcze w czasach, gdy byłem wiceministrem sprawiedliwości. Dziś współpracuję ze stowarzyszeniami, które zajmują się ochroną przyrody. Doskonale znam te środowiska i ich działalność. Szanuję i wspieram te organizacje, które naprawdę dbają o naturę. Niestety są również takie, które wykorzystują troskę Polaków o środowisko i traktują protesty jako swego rodzaju model biznesowy. Pozyskują gigantyczne pieniądze z publicznych zbiórek, a potem tylko niewielką ich część przeznaczają na ochronę przyrody. Duża pula środków idzie za to na wynagrodzenia i +administrację+” - odpowiedział minister.

"Podkreślę raz jeszcze – ustawa wzmacnia transparentność. Temu będzie służyć centralny rejestr. Nie zakazujemy funkcjonowania żadnej organizacji, nie ograniczamy możliwości ich dotowania. Chcemy tylko pokazać, kto i jak jest finansowany oraz skończyć z wykorzystywaniem dobrych, słusznych przepisów do być może niejasnych celów" - dodał.

Wosia spytano także o Fundusz Sprawiedliwości (FS), który ma wspierać ofiary przestępstw i udzielać pomocy postpenitencjarnej. Pytano też o to, że Solidarnej Polsce zarzuca się dziś brak transparentności przy wydawaniu pieniędzy z tego źródła, które poszły np. na remont hali gimnastycznej w jego rodzinnym Raciborzu, co zakwestionowała NIK. Środki z FS regularnie dostają też ochotnicze straże pożarne, mimo że istnieje państwowy fundusz wspomagający tę formację – co również wytknęła NIK.

"Fundusz Sprawiedliwości ma nie tylko pomagać pokrzywdzonym, lecz także służyć przeciwdziałaniu przestępczości. Wszystkie statystyki pokazują, że ochotnicze straże pożarne docierają jako pierwsze na miejsca wypadków drogowych. A wypadki to często efekt naruszenia prawa, czyli przestępstwo" - przekonywał minister. (PAP)

wni/ pad/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (41)

dodaj komentarz
gregzacha
Sprawdzą też skąd bierze pieniądze radio z ryjem?
marianpazdzioch
Niech pokażą też ile milionów idzie z budżetu państwa na reklamy w niszowych pisowskich gazetkach z nakładem 20 tys. egzemplarzy.
karbinadel
Co to w ogóle za pomysł, żeby działały jakieś organizacje niezależne od rządu. Przecież nasz rząd wie najlepiej, co jest dla nas dobre, i żadne zaplute karły reakcji nie będą nam tu nic organizować. Tak nam dopomóż Marks, Engels, Lenin, Stalin i Jarosław Kaczyński
jacyna2017
Jeśli zerknąć ile p Soros pompuje w te struktury o czym sam mówi staje się jasne skąd te dramatyczne tytuły w mediach i protesty 'zawodowych protestantów'. Kiedyś jeden car sypał rublami dla wpływów w Wa-wie, a dziś inny montuje aparat realizacji interesów, a wszystko pod hasłem wolności! Replay!?
linspace
Jedyni, którzy w Polsce cokolwiek montują, to polscy monterzy, bo Polska w istocie jest montownią Europy z kiepsko wykwalifikowaną i niezbyt lotną siłą roboczą.

Dlaczego ma nie pompować? Jego pieniądze, ma prawo. Jak zazdrościsz, to też możesz brać od niego szmal tak, jak np. ja. Po tym komentarzu dostanę euraska na konto
Jedyni, którzy w Polsce cokolwiek montują, to polscy monterzy, bo Polska w istocie jest montownią Europy z kiepsko wykwalifikowaną i niezbyt lotną siłą roboczą.

Dlaczego ma nie pompować? Jego pieniądze, ma prawo. Jak zazdrościsz, to też możesz brać od niego szmal tak, jak np. ja. Po tym komentarzu dostanę euraska na konto walutowe, a to więcej niż wasze 60 groszy za wpis. Ja kupię za 4 wpisy paczkę kiepów, a Ty co najwyżej Harnasia. Tak trzeba żyć. Dobry pracodawca to prawdziwy skarb. Dziękuję Pan Soros.
blablak
S...cie sie nie wiem o co: skoro jakas organizacja agituje was do dzialan spolczenych i politycznych to warto mierc szanse sprawdzic, KTO ją finansuje. Jaka wojna z NGO? Autora pogielo?
Jako obywatel MAM PRAWO domagac sie zeby takie organizacje dzialaly przejrzyscie, by bylo wiadomo kto im zleca dzialania i kto je finansuje.
plutarch
Podaj powód dlaczego masz prawo wiedzieć kto prywatnie wspiera prywatną organizację?
blablak odpowiada plutarch
Taki powod, ze potem ta "prywatna organizacja" ustawia tutaj protesty i dzialalnosc polityczna.
po_co odpowiada plutarch
Zgadzam się z Tobą, że państwo powinno w stopniu minimalnym i niezbędnym ingerować w prywatne inicjatywy.
Problem pojawia się wtedy kiedy taka organizacja lobbuje na rzecz np. dużej korporacji która finansuje jej działania.
W tym przypadku, Ty, ja i reszta społeczeństwa składamy się na działanie za organizacją która na swoich
Zgadzam się z Tobą, że państwo powinno w stopniu minimalnym i niezbędnym ingerować w prywatne inicjatywy.
Problem pojawia się wtedy kiedy taka organizacja lobbuje na rzecz np. dużej korporacji która finansuje jej działania.
W tym przypadku, Ty, ja i reszta społeczeństwa składamy się na działanie za organizacją która na swoich sztandarach ma wypisane populistyczne i prospołeczne hasła natomiast jej intencje są czysto prywatne.

W ten sam sposób chciano doprowadzić do "prywatyzacji" lodowców w Argentynie. Prywatne firmy lobbowały za przekazaniem ochrony nad lodowcami lokalnym władzom, odbierając tym samym prawo państwu do ingerencji. Chciano w ten sposób kontrolować ustawodawstwo związane z bezpieczeństwem tych terenów ponieważ są one bogate w surowce mineralne.
Mówiąc wprost lokalnemu politykowi wystarczy wybudować dom lub wysłać dziecko do dobrej szkoły, a na poziomie państwowym trzeba uważać na konkurencję która też ma dzieci.
blablak odpowiada po_co
Tu chodzi o to, ze pokaze sie obywatelom, ze pewne protesty wcale nie sa oddolnymi spontanicznymi dzialaniami a finansowaną zza granicy realizacją czyichs interesow. Jak dzialasz publicznie, organizujesz protesty -masz byc przeswietlony pod kątem finansowania, koniec kropka.

Powiązane: O tym mówią ludzie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki