REKLAMA

Rząd Niemiec chwieje się w posadach. Nowe wybory na wiosnę?

2024-11-06 21:11, akt.2024-11-07 10:31
publikacja
2024-11-06 21:11
aktualizacja
2024-11-07 10:31

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz zdymisjonował ministra finansów Christiana Lindnera, poinformowała w środę wieczorem agencja dpa. Scholz zapowiada też głosowanie nad wotum zaufania dla rządu w połowie stycznia. Może to doprowadzić do nowych wyborów w marcu.

Rząd Niemiec chwieje się w posadach. Nowe wybory na wiosnę?
Rząd Niemiec chwieje się w posadach. Nowe wybory na wiosnę?
fot. LIESA JOHANNSSEN / /  Reuters / Forum

Bundestag ma głosować nad wotum zaufania 15 stycznia, powiedział Scholz w środę w Berlinie. Może to doprowadzić do nowych wyborów w marcu.

Wcześniej Scholz (SPD) odwołał ministra Lindnera (FDP), gdy ten zaproponował nowe wybory do Bundestagu.

Kanclerz ostro zaatakował Lindnera w swoim wystąpieniu. Powiedział, że minister finansów zbyt często zawodził jego zaufanie. "Poważna praca rządu nie jest możliwa w ten sposób", powiedział Scholz.

Wcześniej liderzy partii koalicji rządowej: SPD, Zielonych i FDP spędzili dwie i pół godziny na omawianiu sposobów wyjścia z kryzysu koalicyjnego. W centrum dyskusji znalazło się to, jak załatać miliardową dziurę w budżecie na 2025 r. i przywrócić niemiecką gospodarkę na właściwe tory.

Jakiś czas temu Lindner ogłosił "jesień decyzji" dla koalicji, przypomniała agencja dpa. Miał na myśli przede wszystkim przyszłoroczny budżet, który miał zostać uchwalony w Bundestagu 29 listopada. Chodziło mu również o strategię wyprowadzenia Niemiec z kryzysu gospodarczego. Przedstawił sugestie, które spotkały się ze znacznym oporem ze strony SPD i Zielonych i zaostrzyły spór w koalicji.

Pozostali ministrowie z FDP Marco Buschmann (sprawiedliwość), Bettina Stark-Watzinger (edukacja) i Volker Wissing (transport) również opuszczą rząd - napisał portal dziennika "Sueddeutsche Zeitung" (SZ).

Wcześniej liderzy partii koalicji rządowej: SPD, Zielonych i FDP spędzili dwie i pół godziny na omawianiu sposobów wyjścia z kryzysu koalicyjnego. W centrum dyskusji znalazło się to, jak załatać wielomiliardową dziurę w budżecie na 2025 r. i przywrócić niemiecką gospodarkę na właściwe tory.

Media: Nowym ministrem finansów zostanie doradca Scholza, Joerg Kukies

Joerg Kukies, dotychczasowy doradca ekonomiczny kanclerza Niemiec Olafa Scholza, zastąpi na stanowisku zdymisjonowanego ministra finansów Christiana Lindnera - poinformowały w czwartek niemieckie media, w tym agencja dpa, stacja ARD i dziennik "Bild".

Kukies, uważany za ważnego doradcę Scholza, przed rozpoczęciem pracy w Urzędzie Kanclerskim w 2021 r. był sekretarzem stanu w ministerstwie finansów - podała ARD.

Wcześniej spekulowano, że zwolnione stanowisko obejmie minister gospodarki Robert Habeck z Zielonych, który formalnie jest wiceministrem finansów. W radiu Deutschlandfunk powiedział on jednak, że nie interesuje go stanowisko tymczasowego szefa resortu finansów.

Kanclerz Scholz zapowiada głosowanie nad wotum zaufania

Scholz zapowiedział głosowanie nad wotum zaufania dla rządu w Bundestagu 15 stycznia - prawdopodobnie zostanie ono przegrane, a w takim przypadku prezydent federalny będzie musiał zdecydować, czy rozwiązać Bundestag i rozpisać nowe wybory.

Scholz zapowiedział, że nastąpi to prawdopodobnie pod koniec marca. Do tego czasu SPD i Zieloni będą nadal rządzić w rządzie mniejszościowym. "Chodzi o uniknięcie szkód dla naszego kraju" - powiedział Scholz w środę wieczorem w urzędzie kanclerskim.

"W obliczu zmian wywołanych zwycięstwem wyborczym Donalda Trumpa w USA i stanem gospodarki, potrzebne jest większe pole manewru finansowego. Każdy, kto tego nie dostrzega i odmawia kompromisu, zachowuje się nieodpowiedzialnie" - mówił kanclerz.

"Potrzebujemy rządu, który jest zdolny do działania - podkreślił Scholz - Jest to szczególnie prawdziwe w dniu, w którym Donald Trump wygrał wybory w USA, co przyniesie szereg zmian".

Sutuacja w koalicji eskalowała na środowym szczycie koalicyjnym, którego celem było znalezienie wyjścia ze sporu o budżet federalny na 2025 r. i nowych bodźców gospodarczych. Lindner zaproponował nowe wybory. Scholz ostatecznie zdecydował się zakończyć wspólny sojusz, zwalniając Lindnera - pisze SZ.

Prezydent federalny Frank-Walter Steinmeier musi jeszcze zdymisjonować Lindnera i innych ministrów z FDP, ale jest to formalność - pisze SZ. Steinmeier spotka się również w czwartek na rozmowach z liderem opozycyjnej chadeckiej CDU Friedrichem Merzem.

Portal zwraca uwagę, że sytuacja zaostrzyła się, gdy w piątek został upubliczniony dokument Lindnera opowiadający się za zwrotem gospodarczym.

SPD stwierdziła, że ostatnie niedyskrecje i prowokacje, takie jak własny szczyt gospodarczy Lindnera lub jego 18-stronicowy dokument, który częściowo brzmiał jak rozliczenie z polityką SPD i Zielonych, ostatecznie doprowadziły sojusz do granic. FDP do końca nalegała na budżet zgodny z hamulcem zadłużenia i na reorientację polityki gospodarczej. Jednak SPD i Zieloni odrzucili żądania, takie jak cięcia emerytur i świadczeń obywatelskich, a także zwrot w polityce klimatycznej.

Wicekanclerz: Dymisja ministra finansów była niepotrzebna

Lider Zielonych Robert Habeck wyraził ubolewanie z powodu rozpadu koalicji rządowej. Jego zdaniem dymisja Lindnera była niepotrzebna.

Habeck ocenił w środowym oświadczeniu po spotkaniu liderów partii koalicji rządowej w Urzędzie Kanclerskim, że koalicja nie miała najlepszej reputacji i często dochodziło między koalicjantami do kłótni. „Niemniej jednak chcę powiedzieć, że dzisiejszy wieczór wydaje nam się zły i niewłaściwy, wręcz tragiczny w dniu takim jak ten, kiedy Niemcy muszą pokazać jedność i zdolność do działania w Europie” – powiedział wicekanclerz i minister gospodarki Niemiec, cytowany przez agencję dpa.

Wicekanclerz stwierdził, że chociaż inne rozwiązania były możliwe podczas spotkania, nie udało się zlikwidować luki w budżecie federalnym. „FDP nie była przygotowana na takie rozwiązania” – podkreślił.

Jego zdaniem dymisja ministra finansów Christiana Lindnera (FDP) była ostatecznie „równie logiczna, co niepotrzebna”. „Nie było konieczne, aby wieczór zakończył się w ten sposób. Niemcy mają do odegrania swoją rolę w Europie” – zaznaczył Habeck. Zapowiedział też, że droga do nowych wyborów zostanie szybko przygotowana. „Do tego czasu jesteśmy na stanowisku. I jesteśmy zdeterminowani, aby w pełni wypełniać obowiązki” – powiedział minister gospodarki Niemiec.

Kanclerz Olaf Scholz (SPD) ogłosił w środę dymisję ministra finansów Christiana Lindnera (FDP). Wcześniej liderzy partii koalicji rządowej spotkali się w Berlinie, aby omówić sposoby wyjścia z kryzysu koalicyjnego.

W centrum dyskusji znalazło się to, jak załatać miliardową dziurę w budżecie na 2025 r. i przywrócić niemiecką gospodarkę na właściwe tory. Propozycje gospodarcze Lindnera już wcześniej nie spotkały się z aprobatą SPD i Zielonych, co zaostrzyło koalicyjny spór. Ostatecznie Scholz odwołał ministra Lindnera, gdy ten zaproponował nowe wybory do Bundestagu. Po dymisji Lindnera kanclerz zapowiedział, że 15 stycznia zwoła głosowanie nad wotum zaufania dla rządu w Bundestagu.

Z Monachium Iwona Weidmann

bml/ kar/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (14)

dodaj komentarz
tomitomi
u nas w kwietniu , a tam ?? kiedy ?
trolley
i znowu notowania AfD do góry
prawdziwynierobot
Niemcy rozpętały dwie wojny światowe i ciągle coś knują
lucap
EU nawieksi smieciarze w historii ludzkości - każdy sprzet do wymiany co 3-4 lata łącznie z samochodami. Wszystko sie psuje na potęgę bez części zamiennych, brak standardow naprawy.

W tym samym czasie Niemcy kontynuuja polityke Hitlera bycia Hub wszystkiego, kanibalizując całą Europe. Droga do nikąd.

Potrzebuja do
EU nawieksi smieciarze w historii ludzkości - każdy sprzet do wymiany co 3-4 lata łącznie z samochodami. Wszystko sie psuje na potęgę bez części zamiennych, brak standardow naprawy.

W tym samym czasie Niemcy kontynuuja polityke Hitlera bycia Hub wszystkiego, kanibalizując całą Europe. Droga do nikąd.

Potrzebuja do tego wyborców i sporwadzaja ludzi bez dokumentow, zeby za 10 lat mogli glosowac.
Dzieci, dorośli manipulowane algrytmami dopaminowymi - facebook sie w tym specjalizuje i tworzy Zombi aby odpowiednio glosowali.

Skonczy sie praca i kasa i nagle wszyscy sie budza tak ja w stanach.
_xyz
Fajnych mają tych kanclerzy ostatnio.

Najpierw głupiutka i mega gościnna makrela, teraz klaun Olaf od 5000 hełmów.
hfast
Zamknęli ministrowi finansów ruską rurę z gazem, w której płynęły pieniądze to się chłop pogubił.
energizerjohn51
Klimatyzm zostanie niezaleznie od rzadu. Jego podstawą jest quasi religijna wiara, a mlodziez zostala juz w tym wytresowana przez ostatnia dekade. To zostaje na cale zycie. Niemieckie spoleczenstwo nie od dzis ma pociąg do szalonych ideologii, musza solidnie dostac po d. aby zmienic obecna na inną.
jeremyi2
Dokładnie. Kochają ideolo i dopiero po niezłej rewolucji są w stanie przejść do kolejnego ideolo. Natomiast stałym mianownikiem u nich jest to, że nieważne jakie ideolo u nich w danym momencie króluje - to zawsze jest w ich mniemaniu szczyt rozwoju ewolucyjnego. Wczoraj coś było czarne - szczyt ewolucji. Dzisiaj jest pomarańczowe Dokładnie. Kochają ideolo i dopiero po niezłej rewolucji są w stanie przejść do kolejnego ideolo. Natomiast stałym mianownikiem u nich jest to, że nieważne jakie ideolo u nich w danym momencie króluje - to zawsze jest w ich mniemaniu szczyt rozwoju ewolucyjnego. Wczoraj coś było czarne - szczyt ewolucji. Dzisiaj jest pomarańczowe - szczyt ewolucji. Jutro będzie zielone - szczyt ewolucji. Myślicie, że tacy np. naziści uważali się za mniej oświeconych? Albo jak po wojnie słynnym paragrafem 175 ((§ 175 StGB)) ścigali karnie homoseksualistów? Nieważne co oni sobie tam u siebie wymyślą - niemcy zawsze i w każdym momencie są na szczycie rozwoju człowieka i wszyscy którzy nie podzielają ich aktualnej ideolo - no coż - widocznie jeszcze do niej nie dorośli, jeszcze nie wyewoluowali dostatecznie, jeszcze tkwią w mentalnym średniowieczu.
szprotkafinansjery
Niestety, pod tym względem możesz mieć rację. Ideolo musi być - tak to przynajmniej wygląda z boku.
Ale może to tylko zwykły cynizm i interesy?
jeremyi2 odpowiada jeremyi2
Mają nawet takie swoje znane powiedzenie Am deutschen Wesen soll die Welt genesen - czyli lekko tłumacząc że życie wedle niemieckiego wzoru uzdrowi świat. Hahaha. Brzmi dzisiaj karykaturalnie prześmiesznie ale to nie jest/nie był żart.

Powiązane: Niemcy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki