Po 12 miesiącach od tamtych wydarzeń, Sudan Południowy nadal jest jednym z najbiedniejszych państw na świecie. W dodatku tereny graniczne między Sudanem Południowym a Sudanem wciąż są świadkami walk etnicznych. Głównym ich powodem jest ropa naftowa, bo po podziale to Sudan Południowy posiada większość zasobów, ale północ dysponuje z kolei rurociągami. Walki a nawet naloty wojskowych myśliwców wygnały z domów setki ludzi.
Mimo olbrzymiej pomocy międzynarodowej, Sudan Południowy nadal pozostaje jednym z najbiedniejszych państw na świecie. Ocenia się, że 90 procent mieszkańców żyje w ubóstwie. Wojciech Wilk z Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej, który właśnie wrócił z Sudanu Południowego podkreśla jednak, że sytuacja powoli zmienia się na lepsze. W Dżubie są już asfaltowe ulice, co jak na warunki sudańskie jest niezwykłym osiągnięciem, gdyż nie podnosi się kurz za jadącym samochodem - dodaje Wilk w rozmowie z Polskim Radiem.
Sudan Południowy chce w ciągu kilku lat uniezależnić się od północy i buduje rurociąg. Dzięki temu chce eksportować ropę poprzez Kenię.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Wojciech Cegielski/nyg
Źródło:IAR
























































