Kancelaria Prezesa Rady Ministrów podjęła już działania w celu organizacji spotkania w sprawie obligatariuszy spółki GetBack – poinformował Rzecznik Finansowy w piśmie skierowanym do Stowarzyszenia Poszkodowanych Obligatariuszy GetBack.
Kilka tygodni temu Stowarzyszenie Poszkodowanych Obligatariuszy GetBack skierowało list otwarty do Rzecznika Finansowego z prośbą o zorganizowanie spotkania, w którym mieliby wziąć udział premier Mateusz Morawiecki oraz nabywcy feralnych papierów windykatora. Rzecznik Finansowy odpisał wczoraj na list informując, że nie jest organem uprawnionym do organizacji tego typu spotkań.
Dodał jednak, że z jego informacji wynika, iż Kancelaria Prezesa Rady Ministrów podjęła już działania w celu organizacji spotkania w sprawie obligatariuszy spółki, przy czym termin spotkania nie został jeszcze określony konkretną datą.
Artiom Bujan, prezes Stowarzyszenia Poszkodowanych Obligatariuszy GetBack podkreśla, że jest to dobra wiadomość. - Jako Stowarzyszenie Poszkodowanych Obligatariuszy GetBack jesteśmy na etapie ustalania daty spotkania z KPRM, zależy nam na czasie, w przeciwnym wypadku nie odzyskamy niczego, a Idea Bank dalej będzie nie uznawał reklamacji – mówi Bujan. - Na spotkaniu przy okrągłym stole chcemy poruszyć sprawę Idea Banku (Oddziały Lion's) aktywnie zaangażowanego w proces masowego oferowania i faktycznie dystrybucji obligacji spółki GetBack – dodaje.
Z danych udostępnionych redakcji Bankier.pl przez Rzecznika Finansowego wynika, że do końca lipca do RF wpłynęło 67 skarg na podmioty oferujące obligacje GetBacku. Zdecydowana większość wniosków, bo aż 52, dotyczyła Idea Banku i marki Lion’s Bank. 6 wniosków dotyczyło Getin Noble Banku, 3 - Noble Securities, pozostałe pojedyncze sprawy odnosiły się do działalności Polskiego Domu Maklerskiego i samego GetBacku.
Z kolei z sygnałów napływających od obligatariuszy do redakcji Bankier.pl wynika, że podmioty oferujące obligacje odrzucają reklamacje klientów. Argumentują to faktem, że sprzedaż prowadzona była prawidłowo, a klienci byli świadomi ryzyka. Dodają ponadto, że klienci nie ponieśli jeszcze żadnej straty, a klienci nie mogą żądać od nich zwrotu pieniędzy, bo banki fizycznie ich nie przyjęły – zostały ulokowane w papiery wartościowe. Mimo tego Rzecznik Finansowy liczy, że banki zrekompensują klientom straty.


















































