Zarząd CD Projektu poinformował w czwartek, iż podjął decyzję o przesunięciu daty premiery gry "Cyberpunk 2077" na 17 września 2020 r. Pierwotnie zakładano, że gra będzie dostępna w kwietniu.


[Aktualizacja] Na otwarciu piątkowych notowań akcje CD Projektu taniały o 11,8 proc. Wycena na poziomie 249 zł była najniższa od października. Po kilku godzinach notowań skala spadków wyhamowała do -9,5 proc.Równocześnie na forum Bankier.pl poświęconym spółce wciąż trwa ożywiona dyskusja o jej przyszłości.
- Decyzja uzasadniona jest potrzebą zapewnienia dodatkowego czasu na prace związane z testowaniem gry, usunięciem usterek i nadaniem jej ostatecznego szlifu - poinformowała spółka w komunikacie.
- Gra jest kompletna i można ją przejść od początku do końca, czeka nas jednak jeszcze wiele pracy. Night City jest ogromne, zróżnicowane, pełne przygód; biorąc pod uwagę jego skalę i złożoność uznaliśmy, że potrzebujemy więcej czasu, aby zakończyć testowanie, usunąć usterki i nadać grze ostateczny szlif. Chcemy, aby "Cyberpunk 2077" był ukoronowaniem naszej pracy na obecnej generacji konsol. Dzisiejsza decyzja da nam kilka cennych miesięcy, których potrzebujemy, by gra mogła zasłużyć na miano doskonałej - napisali z kolei na Twitterze Marcin Iwiński oraz Adam Badowski.
— CD PROJEKT IR (@CDPROJEKTRED_IR) January 16, 2020
- W ocenie Zarządu przesunięcie daty premiery pozostaje w interesie Spółki, mając bezpośredni wpływ na zapewnienie najwyższej jakości gry, a w konsekwencji wyniki sprzedaży "Cyberpunk 2077" zarówno w krótkim, jak i w długim horyzoncie czasowy - dodaje spółka w komunikacie. Do tej pory CD Projekt zakładał, że grę uda mu się wypuścić w kwietniu. Datę premiery ogłoszono podczas czerwcowych targów E3, na których CD Projekt zrobił show z udziałem Keanu Reevesa.
Multiplayer też zagrożony opóźnieniem
"Wersja multiplayer gry 'Cyberpunk 2077' jest kolejną planowaną przez nas grą AAA. Biorąc pod uwagę, że premiera gry (trybu dla jednego gracza - PAP Biznes) będzie miała miejsce we wrześniu, wydaje się, że wydanie trybu multiplayer w 2021 roku wydaje się mało prawdopodobne" - powiedział członek zarządu CD Projektu Michał Nowakowski podczas telekonferencji.
"Jesteśmy pewni, że gra ('Cyberpunk 2077') zostanie wydana 17 września" - dodał. W ocenie członka zarządu spółki, wrześniowa data premiery nie wiążę się z większą konkurencją niż wcześniejszy, kwietniowy termin.
"W naszej branży zawsze coś się dzieje, niezależnie od pory roku, nie można powiedzieć, że któryś miesiąc jest łatwiejszy (pod względem liczby konkurencyjnych premier - PAP Biznes). Nie uważamy, żeby wrześniowa premiera była groźniejsza niż debiut gry w kwietniu" - powiedział.
Zarząd spółki podał podczas telekonferencji, że zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami gra zostanie wydana najpierw w wersji na konsole Playstation 4, Xbox One i komputery PC.
Pytany o to, czy spółka oczekuje kar w związku z przełożeniem premiery gry, Nowakowski powiedział: "Kilku dystrybutorów, z którymi rozmawialiśmy od publikacji dzisiejszej decyzji, wspiera nas. Z resztą porozmawiamy zapewne jutro. Nie spodziewamy się istotnych problemów" - powiedział Nowakowski.
Z "Wiedźminem 3" było podobnie
Warto wspomnieć, że to nie pierwszy raz, gdy CD Projekt przekłada premierę swojej kluczowej gry. Podobnie było choćby z "Wiedźminem 3", a więc hitem, który wyniósł CD Projekt na salony branży gier. Premierę tego tytułu pierwotnie zaplanowano na końcówkę 2014 roku, następnie przełożono ją jednak na 24 lutego 2015. - Grę mogliśmy wydać w tym roku, ale uznaliśmy że przy tak wysokiej stawce, o jaką gramy, dodatkowy czas pozwoli na dopracowanie każdego szczegółu - informował wówczas zarząd.
Przeczytaj także
Co ciekawe i lutowej daty nie udało się "dowieźć". - Wielkość i złożoność "Wiedźmina 3", będąca jedną z jego kluczowych zalet ma decydujący wpływ na przebieg produkcji. Teraz, pod koniec prac, widzimy, jak wiele detali wymaga poprawek. Wypuszczając najważniejszą grę w historii studia, musimy być pewni, że błędy zredukowaliśmy do poziomu pozwalającego w pełni cieszyć się rozgrywką - informował w grudniu 2014 roku zarząd CD Projektu. Datę przesunięto ponownie, tym razem na maj 2015 r. Kolejnych przesunięć nie było.
Bez paniki
Przesunięcie premiery samo w sobie nie jest dobrą informacją, analitycy i inwestorzy zakładali bowiem w swoich modelach, że gra pojawi się w kwietniu. Przy rozgrzanej do czerwoności wycenie CD Projektu przesunięcie premiery może zostać odebrane jako rozczarowanie, w długim okresie może się jednak okazać bardzo ważną decyzją. Jeżeli bowiem gra rzeczywiście wymaga dopracowania, to warto poczekać. Polski gaming zna masę przypadków niedopracowanych gier, które studia musiały łatać w chwilę po premierze. Jeżeli CD Projekt uważa, że "Cyberpunk 2077" potrzebuje więcej czasu, to zapewne tak jest.


Szczególnie, że przytoczony przykład "Wiedźmina 3" pokazuje, że CD Projekt zna się na rzeczy. Premierę przekładano dwukrotnie, ale w nagrodę za cierpliwość gracze otrzymali genialną grę, która nie tylko doceniana jest za różnorodność, ale i zapewniła CD Projektowi finansowy sukces. Czasem to dopracowanie szczegółów decyduje o sukcesie gry, największe hity wyróżniają się bowiem bogactwem świata, a nie tylko faktem, że można je przejść.
Reakcje bywały ostre
Przekładanie premier rzadko jednak spotyka się z aprobatą akcjonariuszy. Bądź, co bądź spółka obiecała, że grę będzie miała gotową wcześniej, a dostarczy ją później. Choć zatem taka decyzja nie oznacza katastrofy i nie jest żadnym novum w świecie gier, na pewno ma ona wpływ na sposób postrzegania spółki. Choćby z uwagi na opóźnienie wpływów z gry, co nieco zmienia układ w modelach wyceny spółki.


Gdy CD Projekt pierwszy raz przekładał premierę "Wiedźmina 3" (11 marca 2014), na pierwszej sesji po ogłoszeniu tej informacji notowania spółki spadły o 10,5 proc. Drugi raz (8 grudnia 2014) rynek był nieco spokojniejszy i CD Projekt stracił "tylko" 4,2 proc. W dniu rzeczywistej premiery jednak i tak za akcje CD Projektu płacono więcej niż przed przełożeniem.
Przeczytaj także
Z drugiej strony ciężko porównywać obecny CD Projekt i ówczesny CD Projekt. Dziś to spółka warta 27 mld zł, podczas gdy w grudniu 2014 r. jej kapitalizacja ledwie przekraczała 1,5 mld zł. Inne są też oczekiwania. Wówczas CD Projekt był uznaną marką, ale nie miał za sobą licznych nagród dla gry roku, który przyniósł "Wiedźmin 3". To zupełnie inne spółki i inny poziom oczekiwań.