Persson argumentował, że Euro daje możliwości Szwedom na lepszą współpracę z innymi krajami Europy. „Nie” dla wspólnej waluty będzie oznaczać, iż naród szwedzki nie chce brać odpowiedzialności za przyszłość Europy. Szwedzki premier stwierdził, że lepiej być częścią silnej waluty, niż pozostawać przy słabej walucie narażonej na spekulacje.
Premier Persson będzie musiał stawić czoło nie lada wyzwaniu, by przekonać sceptyków do europejskiej waluty. Badania opinii publicznej z ostatniego półrocza ani razu nie okazały się dla niego korzystne. Ostatnie badania mówią o 49% przeciwko wprowadzeniu Euro, 35% za i 15% niezdecydowanych.
Szwedzkie referendum w sprawie Euro jest pierwszym w Europie od czasu wprowadzenia tej waluty 1 stycznia 2002 roku w 12 krajach Unii Europejskiej. Poza Szwecją narodowe waluty funkcjonują nadal w Wielkiej Brytanii (funt szterling) oraz w Danii (korona duńska). Wynik głosowania będzie miał duży wpływ na decyzje w sprawie wprowadzenia wspólnej waluty przez pozostałe kraje pozostające dotychczas poza strefą Euro.
Źródło:Financial Times
