Poczcie Polskiej odpowiada projekt połączenia. “PKO BP to nasz naturalny partner w usługach finansowych i współpraca z nim będzie się zacieśniać” - ocenia rzecznik prasowy Poczty Polskiej Marcin Anaszewicz.
Jeśli dojdzie do procesu łączenia obu firm, wiele do powiedzenia będą miały silne związki zawodowe działające w Poczcie Polskiej. Prawo i Sprawiedliwość, by uzyskać przychylność załogi zapowiada wieloletnie gwarancje socjalne, które mają chronić przed zwolnieniami.
Pomysłowi fuzji sprzeciwia się Platforma Obywatelska. Zdaniem Rafała Antczaka, doradcy ekonomicznego PO obie firmy mają największe w Polsce sieci placówek detalicznych i powinny ze sobą konkurować.
Analitycy krytycznie oceniają wizję łączenia obu instytucji. “Konieczny byłby odpowiedni system informatyczny, a szkolenie pracowników poczty byłoby dosyć karkołomnym przedsięwzięciem” - ocenia Marcin Materna, szef działu analiz DM Millennium.
Po połączeniu istnienie Banku Pocztowego przestałoby mieć sens. Poczta Polska założyła bank w 1990 roku, by rozliczał jej operacje finansowe i zwiększyć liczbę produktów oferowanych w okienkach pocztowych.
M.C.