REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Otoczenie projektu

2011-12-08 09:00
publikacja
2011-12-08 09:00
Zastanawiałem się, czy pisać o poparciu naczelnego kierownictwa organizacji dla działań związanych z PMO. I jeśli tak — w którym miejscu należałoby to zrobić?

Należy pamiętać, o czym wielokrotnie przekonałem się, rozmawiając z różnymi osobami, że projekty nie są realizowane w próżni, ale w konkretnym otoczeniu (rysunek 1.4). Na ich realizację, oprócz typowych czynników bezpośrednio związanych ze specyfiką danego projektu, mają wpływ uwarunkowania środowiska, w którym realizowany jest projekt. Pojawiają się wówczas przeszkody, które często zaskakują osoby niedoświadczone i powodują znaczące perturbacje w projekcie.

Na realizację projektu, oprócz typowych czynników bezpośrednio związanych z jego specyfiką, mają również wpływ uwarunkowania środowiska, w którym jest on realizowany.


Rysunek 1.4. Otoczenie projektu wpływające na jego realizację

Jeden z moich mentorów zwykł mawiać, że przeszkody techniczne występujące w projekcie są niczym w porównaniu z wewnętrznymi problemami, jakie potrafi wygenerować organizacja, która teoretycznie powinna wspierać przedsięwzięcia. I jeśli osoba wprowadzająca zarządzanie projektami nie jest świadoma tego typu zagrożenia, to sytuacja w firmie szybko wymyka się spod kontroli i zaczyna przypominać wojnę domową. Podczas takiej wojny następuje okopanie się na swoich stanowiskach zarówno osób wprowadzających zmianę, jak i osób chcących utrzymać aktualny stan rzeczy. W skrajnych przypadkach dochodzi do radykalizacji działań ze strony zwolenników zmiany i mamy wówczas do czynienia z czymś, co śmiało można by określić terminem szarżujące zarządzanie projektami.

Przeszkody techniczne występujące w projekcie są niczym w porównaniu z wewnętrznymi problemami, jakie potrafi wygenerować organizacja, która teoretycznie powinna wspierać przedsięwzięcia.

wszystkie kluczowe zagadnienia, nierozerwalnie związane z efektywnym funkcjonowaniem biura projektów »
Z szarżującym zarządzaniem projektami mamy do czynienia zwłaszcza wtedy, gdy presja na wprowadzenie metody zarządzania projektami ze strony naczelnego kierownictwa firmy jest tak silna, że świadomie ignoruje się kulturę organizacyjną przedsiębiorstwa i całkowicie ją niszcząc, wprowadza się podejście projektowe na siłę.

Możliwy jest również scenariusz, w którym zwolennicy zachowania status quo wygrywają. Mamy wówczas sytuację, którą można nazwać syndromem skostniałej organizacji. Wówczas to firmy próbują stosować zarządzanie projektami w dotychczasowych strukturach organizacyjnych, bez jakiejkolwiek woli ich zmiany czy też adaptacji do potrzeb projektowych.

Z moich obserwacji wynika, że w obu tych skrajnych podejściach, tj. skostniałej organizacji oraz szarżującego zarządzania projektami, szanse na sukces są takie jak wtedy, gdy chce się złapać komara za lewe skrzydło dłonią ubraną w rękawicę bokserską.

Artykuł stanowi fragment książki pt. PMP. Praktyka zarządzania projektami i portfelem projektów w organizacji (Helion/Onepress 2011)
Źródło:
Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane:

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki