Ostatni grudniowy odczyt Indeksu Nastrojów Inwestorów pokazuje, że drobni ciułacze z GPW żegnają kończący się właśnie rok w fatalnych nastrojach.


Tylko 21,9 proc. inwestorów ankietowanych w ramach badania Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych spodziewa się w ciągu najbliższych sześciu miesięcy trendu wzrostowego. Zdecydowanie wyższy jest odsetek niedźwiedzi, sięga bowiem aż 63,9 proc. 14,2 proc. respondentów wskazało, że oczekuje trendu neutralnego.
Wyniki są o tyle zaskakujące, że w grudniu WIG20 radzi sobie całkiem nieźle i nadrabia dystans, który stracił do zachodnich indeksów we wcześniejszych miesiącach. Było to zresztą widać i w ankiecie SII, bowiem cały listopad i cztery tygodnie października odsetek byków ani razu nie przekroczył 30 proc., tymczasem wszystkie dotychczasowe grudniowe odczyty wskazywały, że byków jest ponad 30 proc. Nastroje się więc poprawiały, aż do teraz. Odczyt na poziomie 21,9 proc. oznacza, że w ciągu tygodnia liczba byków spadła o blisko połowę, odczyt z 20 grudnia wskazywał bowiem 32,8 proc. głosów za trendem wzrostowym. Odsetek niedźwiedzi wynosił wówczas 55,1 proc., a więc o 8,8 p.p. mniej niż obecnie.


Czwartkowe odczyty są jednak pesymistyczne nie tylko w odniesieniu do ostatnich tygodni. Wystarczy powiedzieć, że w przeszło siedmioletniej historii wskaźnika (liczony jest on od maja 2011 roku) odsetek niedźwiedzi był wyższy tylko dwukrotnie (13 września 2018 i 1 listopada 2018). Również jedynie dwukrotnie niższy od dzisiejszego był odsetek byków (28 czerwca 2018 i 1 listopada 2018). Można więc powiedzieć, że na GPW panują obecnie jedne z najgorszych nastrojów, jakie miały miejsce na rynku w trwającej obecnie dekadzie.
Wynik ten świetnie podsumowuje słaby rok warszawskiej giełdy, który główne indeksy kończą pod kreską. Szczególnie słabo zaprezentował się sWIG (-28,3 proc.), w którym przecież inwestorzy indywidualni - a to przecież ich dotyczy badanie - mają teoretycznie najwięcej do powiedzenia. Dodatkowo sama giełda kurczy się w niespotykanym dotychczas tempie, a rynkiem wstrząsają coraz to nowe afery. Sam mocny spadek nastrojów pod koniec grudnia miał także zapewne związek z pogarszającymi się nastrojami w USA. Na Wall Street trwa najgorszy grudzień od czasów wielkiego kryzysu, indeksy mają także za sobą najgorszą Wigilię w historii. Te fakty mogły przestraszyć również inwestorów znad Wisły i wpłynąć na wyniki badania.
Indeks Nastrojów Inwestorów jest cotygodniowym badaniem prowadzonym przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Ankietowani wskazują w nim jakiego trendu na giełdzie oczekują w ciągu najbliższych 6 miesięcy. Jak informuje SII, w badaniu bierze udział ponad 350 inwestorów tygodniowo.
Adam Torchała