ZOOM NA SPÓŁKI

Inflacja nieco niższa, niż szacowano wcześniej. Ale ceny rosły najszybciej od 25 lat

Maciej Kalwasiński2022-07-15 10:00, akt.2022-07-15 12:12analityk Bankier.pl
publikacja
2022-07-15 10:00
aktualizacja
2022-07-15 12:12

W czerwcu inflacja w Polsce okazała się nieco niższa, niż wynikało ze wstępnych szacunków GUS-u. Ale tempo wzrostu cen konsumpcyjnych i tak było najwyższe od ponad 25 lat.

Inflacja nieco niższa, niż szacowano wcześniej. Ale ceny rosły najszybciej od 25 lat
Inflacja nieco niższa, niż szacowano wcześniej. Ale ceny rosły najszybciej od 25 lat
fot. Włodzimierz Wasyluk / / FORUM

W czerwcu indeks cen towarów i usług konsumpcyjnych wzrósł o 15,5 proc. w porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku – ogłosił Główny Urząd Statystyczny. Piątkowy odczyt jest minimalnie niższy niż wstępny szacunek opublikowany 1 lipca. "Rewizja odczytu CPI w czerwcu w dół (!) z 15,6% na 15,5% r/r potwierdza, że jest trend spadkowy na danych o wysokiej częstotliwości i wspiera postawioną tezę, że w czerwcu mogliśmy mieć (przynajmniej lokalny) szczyt inflacji CPI" - komentuje na gorąco Marcin Czaplicki z PKO BP.

Ceny dóbr konsumpcyjnych rosły ostatnio szybciej w marcu 1997 r. W maju inflacja sięgała niespełna 14 proc., w czerwcu ubiegłego roku - raptem 4,4 proc.

Bankier.pl na podstawie danych GUS

Wzrost cen w porównaniu do ubiegłego roku zanotowano we wszystkich głównych kategoriach towarów i usług. Najmocniej drożały transport (33,4 proc.) oraz użytkowanie mieszkania lub domu i nośniki energii (24,2 proc.). Ceny żywności i napojów alkoholowych poszły w górę o 14,2 proc.

Ceny towarów wzrosły w ciągu roku o 16,8 proc., a usług: o 11,5 proc. - podał GUS. Najmocniej podrożał opał (o 122 proc.). W czołówce znalazły się też benzyna (47,3 proc.) i gaz (46,2 proc.). O ponad 30 proc. wzrosły m.in. ceny cukru, mąki czy mięsa drobiowego oraz masła. Statystycy odnotowali spadki cen w dwóch kategoriach: sprzęcie audiowizualnym (-7,7 proc.) oraz opłatach radiowo-telewizyjnych (-2,7 proc.).

Bankier.pl na podstawie danych GUS

W porównaniu do poprzedniego miesiąca ceny wzrosły o 1,5 proc., czyli nieco wolniej niż w maju (1,7 proc. mdm), kwietniu (2 proc.) czy marcu (3,3 proc.). W tym przypadku odczyt jest zgodny z wcześniejszymi szacunkami.

Najmocniej wzrosły ceny obuwia (+14,3 proc.), wyposażenia mieszkania i prowadzenia gospodarstwa domowego (+10,4 proc.) oraz edukacji (+9,4 proc.). GUS zanotował za to spadek cen owoców (-2,7 proc.), mleka, serów i jaj (-2,1 proc.) oraz kawy (-1,9 proc.)

Miesięczną dynamikę inflacji napędzały: transport (+0,69 p. proc.) oraz użytkowanie mieszkania lub domu i nośniki energii (+0,39 p. proc.). Żywność i napoje bezalkoholowe dodały 0,18 p. proc.


06 2021=100 05 2022=100 Wpływ zmian [05 2022=100]
OGÓŁEM 115,5 101,5
Żywność i napoje bezalkoholowe 114,2 100,7 0,18
Napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe 107 100,5 0,03
Odzież i obuwie 104,4 98,6 -0,06
Użytkowanie mieszkania lub domu i nośniki energii 124,2 101,9 0,39
Wyposażenie mieszkania i prowadzenie gospodarstwa domowego 110,9 100,9 0,05
Zdrowie  107,5 100,6 0,03
Transport 133,4 106,6 0,69
Łączność 104,6 100,3 0,01
Rekreacja i kultura 111,5 101,7 0,1
Edukacja 106,7 100,2 0
Restauracje i hotele 115,9 101,3 0,06
Inne towary i usługi 108,9 100,3 0,02
Źródło: GUS

Eksperci zwracają uwagę, że w lipcu paliwa są już nieco tańsze niż w czerwcu. "Przy taniejących paliwach możliwe, że czerwiec wyznaczył lokalny szczyt inflacji" - komentują ekonomiści PKO BP.

"Biorąc pod uwagę bieżące trendy na stacjach paliw (silne spadki) i żywności (słabsze wzrosty) oraz dalsze hamowanie impetu inflacji bazowej zakładamy, że lipiec może być pierwszym od lutego br. (kiedy wprowadzano tarcze antyinflacyjne) miesiącem bez wzrostu inflacji" - przewidują. "Szacujemy, że inflacja bazowa wzrosła do 9,1-9,2% r/r, dodając do CPI 0,3 pp. W skali miesiąca ceny z wyłączeniem żywności i energii wzrosły o 0,6-0,7% - najmniej od grudnia 2021, co wpisuje się w naszą ocenę, że fundamentalne presja inflacyjna stopniowo wytraca impet" - dodają.

"Dobrą informacją jest to, że inflacja bazowa przyspieszyła "tylko" do 9,1-9,2%. Rozpędzenie tej miary inflacji spada. Lipcowa inflacja może być nawet niższa" - wskazują analitycy mBanku. Tradycyjnie to na odczyty tej miary największą uwagę zwracają bankierzy centralni, podejmując decyzje ws. polityki pieniężnej. W maju inflacja bazowa wynosiła 8,5 proc.

"Miesiące wakacyjne powinny przynieść przejściowe wytchnienie w postaci wyhamowania tempa inflacji, która ma szanse stabilizować się w przedziale 15-16% r/r. Ostatnie tygodnie przyniosły spadki cen paliw, a okres letni to korzystny sezon dla cen żywności" - zauważa Adam Antoniak z ING. "Nie zmienia to faktu, że inflacja pozostaje makroekonomicznym problemem numer jeden w Polsce. Po pierwsze, kształtuje się ona na bardzo wysokim poziomie (najwyżej od 25 lat), a sprowadzenie jej do celu będzie wymagało dalszego zacieśniania polityki pieniężnej i ograniczenia popytu krajowego. Po drugie, szczyt inflacji najprawdopodobniej jest wciąż przed nami. Jesienią możemy być świadkami ponownych wzrostów cen energii (węgiel, gaz płynny, energia elektryczna), a początek 2023 będzie stał pod znakiem wysokich podwyżek cen regulowanych (energia elektryczna, gaz)" - dodaje. Jego zdaniem RPP zakończy cykl podwyżek stóp proc. w okolicach 8,5 proc.

"W czwartym kwartale wskaźnik CPI może znaleźć się w okolicach 16,0 proc. rdr, choć na ten moment jest tyle niewiadomych i znaków zapytania (np. czy URE zaakceptuje podwyżki cen energii dla gospodarstw domowych jeszcze w tym roku), że bardzo trudno formułować precyzyjne prognozy. Będą one zapewne jeszcze niejednokrotnie zmieniane. Dla RPP te zmienne warunki są także wyzwaniem i choć zapewne stopy procentowe jeszcze będą podwyższane, to być może niekoniecznie stanie się to we wrześniu (po wakacyjnej przerwie), ale np. w październiku i listopadzie" - wskazuje Monika Kurtek z Banku Pocztowego w odpowiedzi na pytanie PAP.

"Czynnikiem niepewności pozostają ceny żywności, które w obliczu wysokich cen nawozów, suszy i niższej podaży z Ukrainy i Rosji mogą utrzymywać się w trendzie wzrostowym. Wysoka niepewność wiąże się także z cenami gazu i energii, a doniesienia medialne sugerują perspektywę silnych podwyżek cen energii elektrycznej na początku przyszłego roku. Nawet przy zakładanym przez nas przedłużeniu tarcz antyinflacyjnych może wiązać się to z przyspieszeniem inflacji na początku przyszłego roku" - zauważają analitycy Banku Millennium.

"Dzisiejsze dane są zgodne z naszą prognozą, zgodnie z którą szczyt inflacji zostanie osiągnięty we wrześniu na poziomie 15,9%, a inflacja utrzyma się na poziomie przekraczającym 14% do lutego 2023 r." - twierdzą ekonomiści Credit Agricole. "Silnym wsparciem dla naszego scenariusza jest odnotowane w ostatnich tygodniach znaczące osłabienie kursu złotego wobec głównych walut, które będzie oddziaływać w kierunku wzrostu inflacji" - argumentują. "Uważamy, że uporczywość inflacji, utrzymująca się wysoka dynamika płac oraz presja na osłabienie kursu złotego w związku ze wzrostem stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych i strefie euro skłonią Radę Polityki Pieniężnej do kolejnych podwyżek stóp procentowych. Zgodnie z naszym zrewidowanym scenariuszem na najbliższych dwóch posiedzeniach RPP podniesie stopy procentowe o łącznie 75pb, a cykl podwyżek stopy referencyjnej NBP zakończy się w październiku na poziomie 7,25%" - przewidują.

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (65)

dodaj komentarz
andrettoni
Mogli prognozować 30%, wtedy bylibyśmy lepsi prawie 15% od prognoz...
jas2
Lepsza inflacja niż deflacja.
Inna sprawa, że najlepiej, gdyby była poniżej 10%.
5%-10% jest optymalne dla gospodarki. Obecnie mamy inflację zbyt wysoką.
Niestety nie mamy na nią wpływu, ale idzie światowa recesja, więc inflacja znacznie spadnie.
Oby nie za bardzo.
andrettoni
Nie słyszałem by ktoś zbankrutował z powodu deflacji.
boris-vodka
Kolejny sukces .....Wielki sukces PIS
zoomek
Inflacja niższa ale ceny rosly najszybciej.
Geometria nieeuklidesowa, inflacja nieeuklidesowa.
socjalistyczneg
W ramach 0,1% pragnę przypomnieć, że nasz DUMNY i bogaty kraj i jego obywatele.
Pacą 1 000 000 euro DZIENNIE !!! Kary za szarpanie się o sądy..
To już ponad 320 dni...
Jakie to uczucie wstać rano i być lżejszym o 4 800 000 PLN ?
zoomek
Takie są skutki jak się włazi do kołchozu.
Bylo nie nurkować w szambie.
mknowak odpowiada zoomek
Jak się bierze kasę to jest dobrze ale jak trzeba coś zrobić to już jest problem.... Rodzice cię wychowali i cię utrzymywali przez 20 lat ale jak pójdziesz do pracy i będą potrzebowali pomocy to powiesz, że nie możesz pomóc bo im się nie należy genialne
jas2 odpowiada mknowak
"będą potrzebowali pomocy to powiesz, że nie możesz pomóc bo im się nie należy"

Dokładnie tak jest w Polsce.
Płacimy cały czas składki do UE a jeśli w czasie kryzysu potrzebujemy pieniędzy - UE nic nam nie daje w zamian.
nasch_tschalnik
Czyli wkrótce 20% r/r, a potem Sri Lanka.

Powiązane: Gospodarka i dane makroekonomiczne

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki