Wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych (potocznie zwany inflacją) był w lipcu o 0,9% niższy niż rok wcześniej – podał Główny Urząd Statystyczny. Ujemna dynamika została odnotowana 25 miesiąc z rzędu.


W lipcu ceny towarów i usług konsumpcyjnych spadły o 0,9% w ujęciu rocznym i o 0,3% w ujęciu miesięcznym - poinformował dziś GUS. Rynkowy konsensus, oparty o wstępny szacunek, zakładał odczyty właśnie na poziomie odpowiednio -0,9% i -0,3%. W czerwcu GUS odnotował roczny spadek cen o -0,8%.
Deflacja cenowa – rozumiana jako ujemna roczna dynamika indeksu CPI – trwa w Polsce nieprzerwanie od lipca 2014 roku. Największy do tej pory spadek cen (-1,6%) odnotowano w lutym 2015 r. Jednocześnie lipiec przyniósł pierwszy od lutego spadek cen w relacji miesiąc do miesiąca.


W porównaniu z ubiegłym rokiem wzrosły ceny żywności (1,2%), napojów alkoholowych i tytoniu (0,6%), edukacji (0,7%), restauracji i hoteli (1,3%) oraz innych towarów i usług (1,7%).
ReklamaSpadek odnotowano natomiast w kategoriach odzież i obuwie (-4,7%), mieszkanie (-0,8%), transport (-7,1%, z czego w paliwach -11,1%), łączność (-1,4%), zdrowie (-1,2%) oraz rekreacja i kultura (-2,3%).
Jak wynika z ostatniej, lipcowej prognozy NBP, dodatniej inflacji konsumpcyjnej w tym roku się nie doczekamy. Na ten rok ekonomiści banku centralnego przewidują -0,5%, na przyszły 1,3%, a na 2018 r. 1,7%.
Michał Żuławiński