REKLAMA

A w Szwajcarii inflacja wciąż leży na zerze. I bardzo dobrze

Krzysztof Kolany2025-09-04 10:49główny analityk Bankier.pl
publikacja
2025-09-04 10:49

Oficjalna miara inflacji w Szwajcarii w sierpniu utrzymała się praktycznie na zerze. Taki wynik wywołałby atak paniki u wielu bankierów centralnych, ale Helweci raczej nie będą mieli z tego powodu nieprzespanych nocy.

A w Szwajcarii inflacja wciąż leży na zerze. I bardzo dobrze
A w Szwajcarii inflacja wciąż leży na zerze. I bardzo dobrze
fot. trabantos / / Shutterstock

W sierpniu inflacja CPI w Szwajcarii wyniosła 0,2% rok do roku i utrzymała się na tym samym poziomie co w lipcu – poinformował Federalny Urząd Statystyczny. Względem poprzedniego miesiąca szwajcarski indeks cen dóbr konsumpcyjnych obniżył się o 0,1%.

Od początku 2025 roczna dynamika wskaźnika CPI w Szwajcarii utrzymuje się w pobliżu zera. W styczniu wyniosła ona 0,4%, a w lutym i marcu 0,3% oraz spadła do 0,0% w kwietniu. Maj stał pod znakiem pierwszej od 4 lat statystycznej deflacji w kraju Helwetów (-0,1% rdr), ale już czerwiec przyniósł powrót powyżej zera i odczyt na poziomie 0,1% rdr.

To wszystko nie zmienia faktu, że w 2025 roku Szwajcaria osiągnęła autentyczną stabilność cen. Przynajmniej średnio i w ogólności, bo ceny poszczególnych dóbr mogą być (i często są) zarówno wyższe, jak i niższe niż rok temu. Chodzi tu o kontrast ze „stabilnością cen” definiowaną przez bankierów centralnych jako stan permanentnej inflacji rozumianej jako systematyczny WZROST cen. Bez znaczenia, czy cel inflacyjny wynosi 2%, 2,5% czy 3,5% - bankom centralnym zawsze chodzi o utrzymanie relatywnie niskiej, ale permanentnej, inflacji cenowej i monetarnej.

Ale Szwajcarski Bank Narodowy za swój cel obrał inflacje „nie wyższą niż 2%”, co w czysto matematycznym ujęciu oznacza dążenie do utrzymania inflacji CPI w przedziale od 0% do 2%. I to się w ostatnich latach świetnie udaje. Po okresie covidowo-wojennego wzrostu cen z lat 2022-23 już w czerwcu 2023 roku roczna dynamika szwajcarskiej CPI spadła poniżej 2%.

Warto też dodać, że deflacyjne epizody w tym alpejskim kraju nie są niczym nadzwyczajnym. Szwajcaria doświadczyła okresów deflacji cenowej (rozumianej jako ujemne roczna dynamiki CPI) w latach 2014-16 i 2011-13 oraz w roku 2009.

Można przywołać tu jeszcze jeden wynik. Szwajcarscy statystycy publikują bowiem nie tylko miesięczną i roczną dynamikę indeks cen dóbr konsumpcyjnych (CPI), ale też jego zmianę względem stanu z grudnia 2020 roku. Czyli z grubsza rzecz ujmując, względem momentu rozpoczęcia lockdownowo-wojennej inflacyjnej fali. Od tego czasu szwajcarski CPI podniósł się tylko (albo aż) o 7,7%. Dla porównania, w Polsce analogiczny miernik cen poszedł w górę o ponad 44%.

Za sprawą wyeliminowania inflacji Szwajcarski Bank narodowy mógł sobie pozwolić na zdecydowane obniżki stóp procentowych. W czerwcu SNB obniżył stopę polityki pieniężnej z 0,25% do okrągłego 0,00%.  Wcześniej, w marcu Helweci dokonali piątej z rzędu redukcji stopy polityki monetarnej, sprowadzając ją w okolice zera. Przedtem SNB obniżał stopy procentowe po 25 pb. we wrześniu oraz w czerwcu i w marcu 2024 roku, kiedy to zaskoczył wszystkich i jako pierwszy w tym cyklu bank centralny kraju rozwiniętego zdecydował się obniżyć stopy procentowe.

Prognozy inflacji SNB na 2025 r. wynoszą 0,2% w 2026 r., 0,5%, a w 2027 r. 0,7%. Równocześnie stopa bezrobocia pozostała w sierpniu na bardzo niskim poziomie 2,8%.

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (11)

dodaj komentarz
januscorvinus
Inflacja to czyste złodziejstwo. Gdyby rządy były uczciwe, to byłaby deflacja a nie inflacja.
zoomek
To że chwilowo jest na zerze nie zmienia faktu że ten śmieć fiat nie przetrwa. Teraz gra muzyka ale krzesełek zabraknie - to tylko kwestia czasu.
Trochę smutne że ludzie dają się nabierać na kreowane z niczego płacidła.
Będzie tak jak zawsze - zostaną z papierkiem albo nawet i nie - wspomnieniem że były jakieś zapisy na serwerku
To że chwilowo jest na zerze nie zmienia faktu że ten śmieć fiat nie przetrwa. Teraz gra muzyka ale krzesełek zabraknie - to tylko kwestia czasu.
Trochę smutne że ludzie dają się nabierać na kreowane z niczego płacidła.
Będzie tak jak zawsze - zostaną z papierkiem albo nawet i nie - wspomnieniem że były jakieś zapisy na serwerku za siedmioma górami.
jas2
Pieniądz służy do płatności a nie do trzymania.
mesten
Wystarczy nie drukować pieniędzy to proste. Do tego szczątkowy rząd centralny bo decyzyjność jest w rękach lokalnych władz. Ktoś kiedyś słyszał o prezydencie Szwajcarii? Mało który Szwajcar wie jak się nazywa. Nie wspominając stawki VAT 8,1% !
zoomek
Sugerujesz że oni NIE drukują?
Ty tak poważnie?
mesten odpowiada zoomek
Podaż pieniądza dzisiaj jest niższa niż był w 2022 więc wręcz robią coś odwrotnego do drukowania.
derper
Raj podatkowy obecnie i neutralność w XX-wiecznych wojnach, hałdy pieniążków tam lecą od dawna. Jak słyszę jak ktoś mówi "a jednak można" to sobie myślę, że mógł się przecież urodzić w rodzince szlacheckiej.
suikoden_86
Najlepszy kraj w którym byłem. Czysto, spokojnie, pięknie. Duże zarobki pozwalające na godne życie. Jedyny minus że to azyl dla przestepcow i drogie nieruchomości.
zoomek
Specyficzny azyl skoro spokojnie.

Powiązane: Gospodarka i dane makroekonomiczne

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki