Polska plasuje się wysoko w zestawieniu najszybciej rosnących gospodarek Unii Europejskiej. Obraz zaciemnia jednak brak w danych Eurostatu kilku krajów, które mogą obniżyć pozycję naszego kraju.
W czwartym kwartale 2015 r. wyrównany sezonowo wzrost PKB w Unii Europejskiej wyniósł 1,8% w ujęciu rocznym oraz 0,3% w ujęciu kwartalnym – poinformował dziś Eurostat.
Analogiczne odczyty dla strefy euro wyniosły odpowiednio 1,5% i 0,3%. Są to wyniki nieco gorsze od odnotowanych w trzecim kwartale (odpowiednio 0,3% i 0,4% oraz 1,6% i 1,9%).
W rankingu dotyczącym wzrost w skali roku Polska (3,6%) uplasowała się na trzecim miejscu, za Słowacją (4%) i Rumunią (3,8%). W ujęciu kwartalnym szybciej od naszego kraju (1,1%) rozwija się jedynie Estonia (1,2%).
Na szarym końcu rankingu wciąż plasują się „dwaj chorzy ludzie Europy”. W Grecji znów można formalnie ogłosić recesję, bowiem PKB k/k spadł o 0,6% po tym, jak w trzecim kwartale odnotowano -1,4%. W stanie recesji znajduje się także Finlandia, gdzie licznik pokazał -0,1% k/k wobec -0,6% w poprzednim okresie.


Niestety, Eurostat we wstępnym raporcie ponownie przedstawił ograniczony zakres danych. W zestawieniu brakuje Danii, Chorwacji, Luksemburga, Słowenii, Szwecji, Czech, Malty i Irlandii. Wyniki notowane w poprzednich kwartałach każą sądzić, że przynajmniej w kilku krajach z tej listy dynamika wzrostu gospodarczego okaże się wyższa.
Końcowy raport, zawierający więcej krajów oraz możliwe rewizje, Eurostat poda 8 marca 2016 r.