

Do Państwowej Komisji Wyborczej we wtorek około godz. 13.30 dotarł ostatni spośród protokołów komisji okręgowych - z komisji w Rzeszowie. Ogłoszenie wyników wyborów PKW planuje między godz. 15 a 17.
Przed południem przewodniczący PKW Wojciech Hermeliński informował, że brakowało jeszcze trzech protokołów. Najpóźniej dotarł do PKW protokół z Rzeszowa. Członkowie rzeszowskiej komisji przywieźli protokół samochodem, pilotowani przez policję. PKW obecnie analizuje ten protokół.
Przed południem zapowiadano, że protokół z Rzeszowa dotrze do godz. 15. "Musimy czekać, bo bez chociaż jednej komisji, która przywiezie papierowy protokół, nie możemy podać wyników. Podział mandatów ustalają okręgowe komisje, PKW nie ma żadnych uprawnień, aby obliczać przydzielone w okręgach mandaty dla posłów i senatorów" - mówił Hermeliński.
W poniedziałek wieczorem PKW poinformowała, że w Sejmie znajdą się PiS, PO, Kukiz'15, Nowoczesna i PSL - poparcie dla tych pięciu ugrupowań przekroczyło w skali kraju próg wyborczy. PiS otrzymał 5 mln 711 tys. 687 głosów (37,58 proc.), PO - 3 mln 661 tys. 474 głosy (24,09 proc.), Kukiz'15 - 1 mln 339 tys. 094 głosy (8,81 proc.), Nowoczesna - 1 mln 155 tys. 370 głosów (7,60 proc.), PSL - 779 tys. 875 głosów (5,13 proc.).
Przewodniczący PKW mówił już wtedy, że wyniki wyborów do Sejmu z podziałem na mandaty i wyniki wyborów do Senatu będą podane we wtorek po południu. Dodał, że wówczas PKW poinformuje też o frekwencji.
PKW wyjaśniała w poniedziałek wieczorem, że z 41 okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu muszą dotrzeć do PKW protokoły, z których będzie wynikało, kto otrzyma konkretny mandat. (PAP)
mja/ gdyj/ as/