Poniedziałek na rynkach finansowych przyniósł nieczęsto widywane zjawisko. Tego samego dnia nowe rekordy ustanowił zarówno zdominowany przez spółki technologiczne Nasdaq jak i „barbarzyński relikt” wyceniany w USD.
Nasdaq Composite zakończył dzień na poziomie 21 792,05 punktów, zyskując 0,43% względem piątkowego kursu odniesienia. To nowy rekord wszech czasów, minimalnie przewyższający piątkowy szczyt. Od początku roku ten giełdowym benchmark zdominowany przez akcje wielkich spółek technologicznych zyskał 12,9%.
Tylko nieznacznie poniżej zeszłotygodniowych rekordów finiszował S&P500, który zyskawszy 0,21% zameldował się na wysokości 6 495,15 pkt. i powiększył tegoroczną stopę zwrotu do przeszło 10%. W pobliży historycznych szczytów pozostała także średnia przemysłowa Dow Jonesa, która w poniedziałek urosła o 0,25% i utrzymała się powyżej 45 500 punktów.
Zwyżka na Wall Street w ostatnim czasie oparta jest o „fundamenty” w postaci rosnących szans na wznowienie cyklu luzowania polityki monetarnej przez Rezerwę Federalną. Rynek terminowy jest absolutnie pewny, że w przyszłym tygodniu Fed obniży stopę funduszy federalnych przynajmniej o 25 punktów bazowych. Scenariusz zakładający cięcie aż o 50 pb. wyceniany jest na prawie 12% - wynika z obliczeń FedWatch Tool. Do końca 2025 roku „w cenach” jest redukcja stopy funduszy federalnych o 75 pb.
Ostro w dół idą także rynkowe stopy procentowe mierzone rentownościami Treasuries. Rentowność 2-letnich obligacji Wuja Sama spadła do 3,5% i niemal wyrównała lokalne minimum z kwietniowej „celnej paniki”. Oznacza to, że inwestorzy spodziewają się znacznie niższych od obecnych stóp procentowych w horyzoncie najbliższych kilku kwartałów. A to zwiększa bieżącą wartość oczekiwanych przyszłych zysków spółek i w ten sposób podnosi modelową wycenę akcji. Ponadto te ostatnie stają się względnie bardziej atrakcyjne od papierów przynoszących stały dochód.
- Uwaga jest na przypadające na przyszłą środę cięcie stóp w Fedzie. Rynek jest chciwy. Już zdążył zdyskontować 25-punktową obniżkę. Ale teraz ludzie kupują, ponieważ oczekują 50 punktów, co moim zdaniem się nie wydarzy – ostrzegł Jake Dollarhide, szef Longbow Asset Management cytowany przez agencję Reuters.
Ten sam czynnik – czyli oczekiwania na „agresywny” cykl obniżek stóp w Rezerwie Federalnej – obniża notowania dolara oraz podnosi wycenę złota. W poniedziałek kurs królewskiego metalu sięgnął rekordowych 3685 USD za uncję trojańską. Jeszcze nigdy w historii dolar amerykański nie był tak słaby w relacji do złota. To ostatnie od początku 2025 roku zyskało prawie 40% wobec USD! Jeśli taki poziom zostałby utrzymany do końca roku, byłaby to najwyższa roczna stopa zwrotu od 46 lat.
KK
