Autor artykułu Lubosz Palata, stwierdza, że we Wrocławiu trudno było znaleźć Polaka, który kibicowałby Rosjanom. Podkreśla też, ze już przed Euro 2012 napięcie między polskimi i rosyjskimi kibicami uznano za największe ryzyko turnieju. Autor widzi przyczynę w niewyrównanych rachunkach, których Polacy mają więcej z Rosjanami niż Czesi. Doodaje też, że dla wielu Polaków Rosja jest współodpowiedzialna za katastrofę smoleńską.
Lubosz Palata podkreśla, że rząd Donalda Tuska stara się łagodzić antyrosyjską histerię z różnym skutkiem a Kreml jest oszczędny w wykonywaniu pozytywnych kroków wobec Polaków. Nic więc dziwnego, że wczoraj na wrocławskim stadionie w sektorze gospodarzy siedzieli razem Polacy i Czesi. Koalicja kibiców skończy się wraz z gwizdkiem rozpoczynającym ostatni mecz w grupie A Czechy - Polska stwierdza komentator Lidovych novin.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Paweł Szukała/Praga/nyg
Źródło: IAR