Szef Chorwackiej Wspólnoty Demokratycznej (HDZ) Tomislav Karamarko złożył w środę dymisję z funkcji wicepremiera, co dodatkowo nadwerężyło koalicję rządzącą w Chorwacji przed czwartkowym głosowaniem nad wotum nieufności dla premiera Tihomira Oreszkovicia.


Od stycznia Chorwacją rządzi koalicja złożona z konserwatywnej HDZ i niewielkiej centroprawicowej partii Most, sformowana po wielu tygodniach trudnych negocjacji. Na czele rządu postawiono bezpartyjnego Tihomira Oreszkovicia, biznesmena bez doświadczenia politycznego, a koalicją kierował w rzeczywistości Karamarko. Obie partie trudno się porozumiewały zwłaszcza w sprawie głębokich reform gospodarczych wymaganych przez Komisję Europejską.
Karamarko uznał w środę, że rząd "nie funkcjonuje i jest nie do utrzymania". W ten sposób uzasadnił swoją dymisję. Według Reutera zasugerował, że będzie szukał dla HDZ nowego koalicjanta.
Karamarko zapewnił, że jego dymisja nie ma nic wspólnego z zarzutami o konflikt interesów w aferze wokół państwowej firmy paliwowej INA. 49 proc. jej udziałów kontroluje skłócona z Zagrzebiem węgierska grupa MOL, z którą z kolei powiązana jest żona Karamarki, Ana. Za 60 tys. euro podpisała ona kontrakt na usługi konsultingowe z lobbystą pracującym dla MOL.
W środę państwowa komisja zajmująca się konfliktem interesów na szczeblach władzy orzekła, że konflikt taki wystąpił w przypadku Karamarki.
Jeśli parlament przyjmie wotum nieufności wobec Oreszkovicia, a w ciągu 30 dni nie zostanie powołany nowy rząd, nieuniknione będzie rozpisanie nowych wyborów i w konsekwencji odłożenie w czasie reform koniecznych do ożywienia jednej z najsłabszych gospodarek Unii Europejskiej.(PAP)
kot/ kar/