REKLAMA

Celnego szaleństwa ciąg dalszy. Wall Street odleciała

Krzysztof Kolany2025-04-09 22:05główny analityk Bankier.pl
publikacja
2025-04-09 22:05

Prezydent USA po raz kolejny zmienił zdanie i jednak odroczył wprowadzone wcześniej „cła wzajemne”. Po tym komunikacie na nowojorskich giełdach zapanowała euforia, a Nasdaq zaliczył jeden z lepszych dni w swej historii.

Celnego szaleństwa ciąg dalszy. Wall Street odleciała
Celnego szaleństwa ciąg dalszy. Wall Street odleciała
fot. Scott Olson / Reuters / / FORUM

Nieprzewidywalny to za mało powiedziane. W środę gospodarz Białego Domu dokonał kolejnej celnej wolty i jakby nigdy nic oznajmił światu, że całe to kwietniowe zamieszanie z cłami było tylko elementem taktycznego wywarcia nacisku na Chiny. Prezydent Trump zarządził 90-dniową przerwę w stosowaniu podwyższonych ceł na wszystkie państwa poza Chinami. Na te ostatnie nałożył zaporowe i w zasadzie absurdalne cła w wysokości 125%. Pozostałe kraje mają być objęte stawką rzędu 10%.

Ale wcześniej tego samego dnia chiński rząd zatwierdził podniesienie ceł odwetowych na towary importowane z USA z 34 proc. do 84 proc. Była to reakcja na wdrożenie przez administrację USA taryf na poziomie 104 proc. na import produktów z ChRL. Na celny odwet – aczkolwiek tylko w umiarkowanym stopniu – zdecydowała się też Unia Europejska. Cła odwetowe są odpowiedzią na nałożenie w marcu przez USA dodatkowych taryf na stal i aluminium, a nie na kwietniowe „cła wzajemne”.

To celne odprężenie wystarczyło, aby inwestorzy a animuszem zabrali się do kupowania przecenionych akcji. Indeks S&P500 w środę poszedł w górę o 9,52% i na zamknięciu handlu osiągnął wysokość 5 456,90 punktów. Średnia przemysłowa Dow Jonesa zyskała 7,87% i zameldowała się na pułapie 40 608,45 pkt. Nasdaq zwyżkował o imponujące 12,16% i skończył dzień na poziomie 17 124,97 pkt.

W polskich warunkach taka sesja ocierałaby się o zarzut manipulacji rynkiem ze strony prezydenta Trumpa. Albowiem na kilkadziesiąt minut przed ogłoszeniem rewelacji o wstrzymaniu ceł na 90 dni Trump napisał, że „to świetny czas na zakupy”. No cóż, miał rację. Ale tylko on wiedział, kiedy ten czas nadejdzie i kiedy warto zająć długie pozycje. Żeby było jeszcze śmieszniej, to w poniedziałek pogłoska o 90-dniowym moratorium celnym została uznana…. za fałszywą wiadomość.  Cóż, w środę była już jak najbardziej prawdziwa.

Powiedzmy sobie szczerze, że nie jest to poważna polityka. A największy na świecie rynek akcji w ostatnich dniach swą stabilnością i uczciwością przypominał arabski bazar. W takich warunkach inwestowanie stało się sportem ekstremalnym. Nikt przecież nie da gwarancji, że jutro albo pojutrze prezydent Trump nie zmieni zdania i cła jednak wejdą w życie. Na razie jednak rynek wpadł w euforię na wieść o tej celnej deeskalacji.

Możliwe jednak, że mleko już się rozlało i sama destabilizacja sytuacji wywróciła do góry nogami plany zarówno biznesu jak i konsumentów. Prezes banku JP Morgan Chase Jamie Dimon powiedział w środę, że jego zdaniem gospodarka USA najprawdopodobniej zmierza w kierunku recesji, ponieważ cła prezydenta Donalda Trumpa wywołują zamieszanie na rynkach finansowych. Z kolei Ray Dalio, miliarder i założyciel Bridgewater Associates, ostrzegł przed „niepowtarzalnym” załamaniem, które nastąpi w porządku monetarnym, politycznym i geopolitycznym w związku z wojną handlową. Komentarze te napłynęły na rynek zanim prezydent Trump ogłosił wstrzymanie ceł na 90 dni.

TradingView

Był to dzień, który prawie cały amerykański rynek akcji zakończył na zielono. W indeksie S&P500 pod kreską znalazło się zaledwie 9 walorów. Na całej NYSE blisko 90% papierów odnotowało wzrosty. Dwucyfrowe zwyżki w wykonaniu największych amerykańskich firm technologicznych były właściwie standardem. Akcje Alphabetu i Microsoftu zdrożały po ok. 10%, Mety o prawie 15%, Apple’a o ponad 15%, a Nvidii i Broadcomu o przeszło 18%. Kurs Tesli zanotował wzrost o 22%.

Szaleńcze zmiany zachodziły także na innych rynkach. Rentowność 10-letnich obligacji rządu USA najpierw podskoczyła z 4,3% do 4,5%, by później spaść do 4,35%. Notowania złota poszły w górę o 3,7%, zyskując ponad sto dolarów na uncji! Ropa Brent zakończyła dzień zwyżką o 6,5% po tym, jak wcześniej po raz pierwszy od 4 lat kosztowała mniej niż 60 USD za baryłkę.

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (18)

dodaj komentarz
zoomek
Jednak myślę że to okazja do ewakuacji i zaparkowania w złocie. Srebro z opóźnieniem ale też odleci w kosmos. A na końcu ludzie się ogarną że jest też platyna.
luminat2
Na "papierowe" złoto i "papierowe" srebro też przyjdzie kolej...
men24a
Wiadą buldożery w Grenlandię to zobaczysz ile Ci tego nakopią.
A tymczasem na giełdzie w jeden dzień możesz zarabiać po 10% a gdybyś zainwestował w nic czyli Bitcoin-a to byś huśtał się na Hawajach a nie pisał że zarabiasz na srebrze czy złocie
tomek001
USA to bankrut, w maju rolowanie potężnego długu. Jeśli Chinczycy nie kupią to kto, marsjanie?
luminat2
Planują zmianę obligacji na 100-u letnie nieoprocentowane i nie trzeba nic rolować, ani płacić odsetek. I co im zrobimy? Są takie "głosy".
platfusoptymista
Kupią amerykańskie banki, które będą siedzieć na "unrealized losses" - stratach nie wykazanych w bilansie. Wykręci się ręce Japończykom i Koreańczykom i powie się im, że to inwestycja w ich własne bezpieczeństwo. Reszta będzie zrolowana w nowe obligacje dojrzewające za 100 lat.
grzegorzkubik
TESLA +22%. Trump jest ok ik w końcu mniejsi inwestorzy zarobią a USA będzie Great Again. Za parę miesięcy wzrosną notowania Trumpa i Republikanów. W końcu rządzą prawdziwi patrioci.
men24a
Hitler też był wielkim patriotą i porwał tłumy, myślę że nie mniej krzyczał jak obecnie Trump
ala1234
Przecież tam szedł taki insajder trejding, że nie mucha nie siada. Nie ma innego wytłumaczenia. Administracja Trumpa & friends najprawdopodobniej właśnie w zaledwie kilka dni zrobili skok życia na kasę. W ogóle te wszystkie skrajne i sprzeczne o 180stopni komunikaty dawane przez Trumpa i jego administracje, z częstotliwością Przecież tam szedł taki insajder trejding, że nie mucha nie siada. Nie ma innego wytłumaczenia. Administracja Trumpa & friends najprawdopodobniej właśnie w zaledwie kilka dni zrobili skok życia na kasę. W ogóle te wszystkie skrajne i sprzeczne o 180stopni komunikaty dawane przez Trumpa i jego administracje, z częstotliwością strzałów z AK47, powinny być przez SEC traktowane jako intencjonalna manipulacja rynkami kapitałowymi. On regularnie i intencjonalnie wprowadzał w błąd rynki.
wdowa1
Mam nadzieję że Chiny powiedzą sprawdzam bo USA nie mają kart i blefują.

Powiązane: Stany Zjednoczone/USA

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki