W roku 2002 banki przeprowadzały restrukturyzację – zmniejszanie zatrudnienia oraz liczby placówek. Większość banków posiada także zintegrowane systemy komputerowe. To pozytywy. Zagrożeniem dla banków pozostanie wciąż pogarszający się portfel kredytowy. „W ośmiu największych bankach giełdowych oraz PKO BP na koniec trzeciego kwartału kredyty zagrożone sięgnęły już 34.5 mld zł, czyli 21% kredytów netto, a zanosi się na to, że czwarty kwartał był pod tym względem jeszcze gorszy” – pisze autor raportu.
Obecne wyceny giełdowe dyskontują już 3-procentowy wzrost gospodarczy w 2003 roku. Jednak zdaniem autora raportu „wzrost gospodarczy w Polsce będzie porównywalny z dynamiką roku 2002” [prognozy mówią o dynamice PKB rzędu 1,2% - 1,3% - przyp. Bankier].
Dobrymi ruchami ze strony banków powinno być zwiększenie udziału kredytów hipotecznych w portfelach, rozwijanie alternatywnych metod oszczędzania i kredytowania oraz popularyzacja transakcji bezgotówkowych. Konieczne jest także ograniczanie odpisów na rezerwy, wzmaganie działań windykacyjnych oraz dalsze restrukturyzowanie kosztów i automatyzowanie operacji biznesowych – uważa Robert Brzoza.
Kursy banków w pierwszym półroczy 2003 roku mogą się zachowywać zgodnie z rynkiem lub gorzej od niego. Atrakcyjną spółką spośród giełdowych banków jest tylko Pekao S.A. (rekomendacja „neutralnie” z ceną docelową 100,8 zł). BZWBK jest już trochę za drogi (rekomendacja „neutralnie” z ceną docelową 65,8 zł), a BPH PBK ma dopiero zadatki na atrakcyjną lokatę kapitału (rekomendacja „neutralnie” z ceną docelową 237,6 zł). Przed BRE Bankiem stoi zadanie restrukturyzacji (rekomendacja „redukuj” z ceną docelową 64,8 zł), a przed Millennium (BIG BG) rozwiązanie pewnych kłopotów (rekomendacja „sprzedaj” z ceną docelową 2,8 zł).
Zapraszamy do zapoznania się z pełną treścią raportu (link na prawym pasku).
MD