
Źródło: Thinkstock
Według oficjalnych danych Departament Skarbu posiada 261 milionów uncji złota (8119 ton). Kruszec zdeponowany jest w Forcie Knox, mennicach w Denver i West Point oraz skarbcu nowojorskiej Rezerwy Federalnej. Jego kontrolę ostatnio przeprowadzono w 1953 r., tuż po objęciu urzędu prezydenta przez Dwighta Eisenhowera. Od tamtej pory amerykańskie sztabki nie były ważone, nie badano także ich składu chemicznego. Tym samym nie ma oficjalnych dowodów na to, że w skarbcach nie leży np. złocony wolfram. Obawy są tym większe, że w ubiegłym roku wykryto kilka idealnie podrobionych sztabek, również na terenie USA.
![]() | » Czy nastąpi 13. rok złotej hossy? |
Jeżeli pod wnioskiem umieszczonym na stronie internetowej Białego Domu podpisze się 25 tys. osób, administracja Baracka Obamy będzie musiała udzielić oficjalnie ustosunkować się do postulatów. Obecnie liczba podpisów wynosi 3706 osób.
Chcą skontrolować i złoto, i Fed
Postulaty przeprowadzenia audytu nie tylko złota, ale samych amerykańskich władz monetarnych mają w USA długą historię. Ostatnim najbardziej znanym orędownikiem takich działań był wieloletni kongresmen i kandydat na prezydenta Ron Paul. Projekt ustawy jego autorstwa zakładający skontrolowanie Fedu w ubiegłym roku przyjęła Izba Reprezentantów. Propozycja nie otrzymała jednak poparcia senatorów i trafiła do kosza.
Próbę ponownego przeforsowania audytu Rezerwy Federalnej w ubiegłym tygodniu podjął kongresmen Paul Broun, który w izbie niższej amerykańskiego parlamentu złożył dokument niemal identyczny z projektem Rona Paula. Jednocześnie kongresmen Broun zaprezentował ustawy zakładające likwidację systemu Rezerwy Federalnej, uchylenie przepisów o legalnym środku płatniczym w USA oraz zniesienie podatków od bicia monet.
Michał Żuławiński
Bankier.pl