REKLAMA
RELACJA Z FORUM FINANSÓW

Alarm płacowy w budownictwie

Ignacy Morawski2018-09-26 07:28główny ekonomista „Pulsu Biznesu” i dyrektor SpotData
publikacja
2018-09-26 07:28

Takiego wzrostu płac w firmach zajmujących się budową infrastruktury nie było nigdy. Branża zmaga się z dynamicznie rosnącymi kosztami, co wielu firmom albo uniemożliwia start w przetargach na inwestycje publiczne, albo mocno obciąża wyniki finansowe.

W sierpniu przeciętne wynagrodzenie w firmach zajmujących się inżynierią lądową i wodną wzrosło aż o 18,1 proc. rok do roku – do 5626 zł. Tak wynika z najnowszych danych GUS. Jak widać na wykresie poniżej, nawet w szczytach inwestycji publicznych w latach 2012-2013 nie było takiej presji na wynagrodzenia. Teraz koniunktura gospodarcza jest znacznie lepsza, bezrobocie niższe i trudniej jest znaleźć pracownika, który akurat szuka pracy, lub takiego, który jest gotowy zrezygnować z posiadanej pracy na rzecz innej.

Alarm płacowy w budownictwie
Alarm płacowy w budownictwie
fot. Piotr Guzik / / FORUM
fot. / / SpotData

Już kilka miesięcy temu było widać, że rosnące koszty przekładają się na wyniki firm. Wskaźniki rentowności w budownictwie znacznie się pogorszyły w tym roku, a budownictwo infrastrukturalne wyróżnia się in minus nawet na tle branży. Teraz mamy do czynienia nie tylko z przyspieszeniem płac, ale również rosnącymi cenami energii, co też uderza w marże (choć nie tak bardzo jak w niektórych branżach przemysłowych).

Powtarza się sytuacja z lat 2012-2013, kiedy pierwsza ogromna fala inwestycji publicznych „położyła” szereg firm budowlanych (nie przesądzam w tym miejscu, kto był winny). Druga fala może uczynić to samo.     

Chcesz codziennie takie informacje na swoją skrzynkę? Zapisz się na newsletter SpotData.

Źródło:
Ignacy Morawski
Ignacy Morawski
główny ekonomista „Pulsu Biznesu” i dyrektor SpotData

Pomysłodawca projektu i szef zespołu SpotData. Przez wiele lat pracował w sektorze bankowym (WestLB, Polski Bank Przedsiębiorczości), gdzie pełnił rolę głównego ekonomisty. W latach 2012-16 zdobył wiele wyróżnień w licznych rankingach, zajmując m.in. dwukrotnie miejsce na podium konkursu na najlepszego analityka makroekonomicznego organizowanego przez "Rzeczpospolitą" i Narodowy Bank Polski. W 2017 roku znalazł się na liście New Europe 100, wyróżniającej najbardziej innowacyjne osoby Europy Środkowej, publikowanej przez „Financial Times”. W 2019 r. wyróżniony przez ThinkTank jako jeden z 10 ekonomistów najbardziej słuchanych przez polski biznes. W tym samym roku projekt SpotData, który założył, został nominowany do nagrody GrandPress Digital. Absolwent ekonomii na Uniwersytecie Bocconi w Mediolanie i nauk politycznych na Uniwersytecie Warszawskim.

Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (19)

dodaj komentarz
xiven
od 100 lat nie wynaleziono żadnej nowej technologii budowania i żadne badania naukowe w tym kierunku prowadzone nie są

za to procesory z roku na rok coraz silniejsze żeby każdy leming po wytyraniu raty hipoteki mógł usiąść wygodnie w fotelu i odstresować się przed gierką z lepszą grafiką i większą ilością klatek na sekundę.
od 100 lat nie wynaleziono żadnej nowej technologii budowania i żadne badania naukowe w tym kierunku prowadzone nie są

za to procesory z roku na rok coraz silniejsze żeby każdy leming po wytyraniu raty hipoteki mógł usiąść wygodnie w fotelu i odstresować się przed gierką z lepszą grafiką i większą ilością klatek na sekundę... wszyscy świętują wyjście nowego modelu karty graficznej na rynek...

inwestujemy w zabawy w gry komputerowe zamiast w fundamenty cywilizacji - infrastrukturę...

rekin1986
Euro może być nawet i po 5 zł bo jest naszą główną walutą eksportową gorzej z zielonym bo to nasza główna waluta importowa zwłaszcza do surowców typu ropa i gaz

Do 2020 roku nie będą podnosili stóp procentowych bo mamy co roku wybory jak się skończy maraton wyborczy wtedy się wszyscy ockną , że inflacja będzie poza
Euro może być nawet i po 5 zł bo jest naszą główną walutą eksportową gorzej z zielonym bo to nasza główna waluta importowa zwłaszcza do surowców typu ropa i gaz

Do 2020 roku nie będą podnosili stóp procentowych bo mamy co roku wybory jak się skończy maraton wyborczy wtedy się wszyscy ockną , że inflacja będzie poza widełkami i wtedy stopy z marszu do góry

Będzie ten sam kwik co był z frankiem w latach 2005-07 tylko teraz to będzie prawdziwy kwik bo takich kredytów mamy w sumie ponad 3 mln z czego ponad połowa na współczynnik ponad 75 procent a na 60 procent już zaczyna się ostra jazda

Żeby się na końcu nie okazało , że liczba mieszkań powystawianych za niepospłacane kredyty przekroczy liczbę nowo oddanych do użytku plus sprzedawane z wolnej reki bo wtedy przecena co najmniej o 20 procent W USA jak pękła bańka cena poszła na łeb na szyje o 60 procent w Irlandii o 50 procent znając życie u nas może być podobnie
janusz_cebula
rekin weź już przestań bańki, tfu bajki pisać. Jeśli nawet to o ile te stopy podniosą? Kiedy ta bańka w USA niby pękła? Znasz kogoś w USA? Ja tam mam rodzinę, dwa lata temu kupili dom - nie był tańszy o 60% niż 5 czy 10 lat temu podobne nieruchomości w tamtej okolicy, nie był w ogóle tańszy ;-) - no weź już się ogarnij.
rekin1986 odpowiada janusz_cebula
Sprawdż sobie ceny z 2009 roku w USA moja sąsiadka co się wyprowadziła do USA w 2006 roku kupiła dom w 2007 na kredyt to jak się zaczął cyrk z kredytami to po 2 latach rzuciła klucze na stole w banku i wypowiedziała umowę kredytową bo koszt kredytu przekroczył by jej wartość nieruchomości z dnia oddania do użytku

Wiec
Sprawdż sobie ceny z 2009 roku w USA moja sąsiadka co się wyprowadziła do USA w 2006 roku kupiła dom w 2007 na kredyt to jak się zaczął cyrk z kredytami to po 2 latach rzuciła klucze na stole w banku i wypowiedziała umowę kredytową bo koszt kredytu przekroczył by jej wartość nieruchomości z dnia oddania do użytku

Wiec nie pisz , że u nas nie będzie to samo druga koleżanka siedziała w Irlandii 3 lata kupiła mieszkanie też na kredyt jak się zaczął krach to po 3 latach sprzedała to mieszkanie w cenie kredytu do spłaty a swój udział poszedł się gwizdać 3 lata przerobiła na darmo wróciła do Polski dzisiaj pracuje w ratuszu w wydziale ochrony środowiska za 1800 zł

Pisanie , ze u nas nie ma bańki na rynku nieruchomości jest i to kosmiczna mój kuzyn chciał kupić działkę w Krakowie pod budowę domu jednorodzinnego to cena na wejściu była 500 zł za 1 m2 kupił w ościennej Skawinie za 250 zł za 1 m2 bo stwierdził , że nie przepłaci 300 tys zł , żeby mieć w dowodzie Kraków jak jego żona stamtąd pochodzi


Każde 25 punktów bazowych to jest dodatkowe 15 zł do raty za każde 100 tys kredytu na okres 30 lat teraz sobie przelicz ile komu dojdzie dodatkowych kosztów po każdej podwyżce stóp procentowych a znajdziesz odpowiedż
janusz_cebula odpowiada rekin1986
Ale pitolisz :P
kerolf odpowiada janusz_cebula
Ja wziąłem i poszukałem. 30 sekund. Przeczytaj sobie ten krótki artykuł i nie wprowadzaj ludzi w błąd.
https://rynekpierwotny.pl/wiadomosci-mieszkaniowe/domy-sa-drozsze-niz-100-lat-temu/5801/
wht
piękna banka, mieszkacie w duzych miastach to widzicie co sie dzieje, bloki rosną jak grzyby po deszczu,a deweloperzy odraczają co chwila terminy oddania mieszkania
janusz_cebula
Spoko, spoko - 10 lat temu mówiliście to samo, żadna bańka nie pękła - była to korekta... Zbicie szklanki też nazywasz katastrofą?
jasiek2017 odpowiada janusz_cebula
hehhe dokladnie, im czarnijsze komentarze tym wiecej ciemnoty to lubi. Taka polska rzeczywistosc wszystko widziec w katastrofalnym stanie
wht odpowiada jasiek2017
a nawet Ci nie odpowiem wyjaśnieniem na Twój dużo wnoszący komentarz, w ogole to chyba za duzo tvp maglowane,co?

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki