Światowy indeks cen żywności FAO w marcu ukształtował się na poziomie 230 punktów. Był więc o 2,9% niższy niż w lutym, ale wciąż o 37% wyższy niż rok wcześniej. Najmocniej – bo aż o 11% - spadły ceny cukru. O 6,8% potaniały oleje i tłuszcze. Wzrosły za to koszty spożywania mięsa i nabiału.

„Spadek poziomu ogólnego indeksu przynosi ulgę po trwających osiem miesięcy wzrostach. Ale jest za wcześnie, aby wnioskować z tego faktu o odwróceniu wzrostowego trendu” – skomentował dyrektor FAO David Hallam. „Musimy zebrać informacje o nowych zasiewach, by oszacować poziom przyszłej produkcji. Lecz niskie zapasy, skutki wzrostu cen ropy (...) oraz zniszczenia w Japonii utrzymają niepewność i zmienność cen w następnych miesiącach” – dodał Hallam.
Niskie zapasy w relacji do rosnącego zapotrzebowania nie pozwalają oczekiwać dalszego spadku światowych cen żywności. Przykładowo, amerykańskie rezerwy kukurydzy są obecnie najniższe od 2007 roku, a zapasy soi spadły do najniższego poziomu od ośmiu lat. W ciągu minionych 12 miesięcy ceny kukurydzy w Stanach Zjednoczonych uległy podwojeniu, a notowania pszenicy poszły w górę o 68%.
Za wzrostem cen żywności stoi także najdroższa od 2,5 roku ropa. Drogie paliwa sprawiają, że rośnie opłacalność produkcji biopaliw, która pochłania surowce rolne. Z tego powodu firmy spożywcze muszą konkurować o płody rolne z branżą paliwową, co prowadzi do wzrostu cen rzepaku czy cukru.
Eksperci szacują, że do roku 2050 populacja Ziemi wzrośnie do dziewięciu miliardów, co będzie oznaczało konieczność zwiększenia produkcji rolnej o 70%. Tymczasem bezwzględny areał dostępnej ziemi uprawnej pozostaje stały i maleje w relacji do liczby mieszkańców globu. Dlatego też główny ekonomista FAO Abdolreza Abbassian oczekuje, że wzrost cen żywności będzie zjawiskiem trwałym.
Krzysztof Kolany
Bankier.pl
Zobacz też:
» FAO: ceny zbóż w 2011: 12 mogą pozostać stabilne
» Rząd: Ceny żywności nie powinny wzrosnąć więcej niż o 5 proc.
» Gwiazdowski: Nóż się w kieszeni otwiera
» FAO: ceny zbóż w 2011: 12 mogą pozostać stabilne
» Rząd: Ceny żywności nie powinny wzrosnąć więcej niż o 5 proc.
» Gwiazdowski: Nóż się w kieszeni otwiera