To już trzeci dzień, gdy złoty szybko traci na wartości. Od czwartku euro podrożało o ponad 10 groszy. Przyczyn osłabienia polskiej waluty upatruje się w spekulacjach dotyczących obniżenia ratingu Polski przez agencję Moody’s.


[Aktualizacja - godz. 16:45]
W poniedziałek o godz. 16.45 za euro trzeba było zapłacić 4,42 zł, za dolara 3,92 zł, a za franka szwajcarskiego 4,02 zł.
Wcześniej, o 14:55 za euro płacono 4,3971 zł, a więc o 4 grosze więcej niż przed weekendem i najwięcej od przeszło dwóch miesięcy. W ciągu ostatnich trzech sesji kurs EUR/PLN podskoczył z 4,27 zł do blisko 4,40 zł.
Złoty jeszcze więcej stracił do dolara amerykańskiego, który w po południu osiągnął cenę 3,9079 zł. To o dwa grosze więcej niż w piątek i o blisko 13 groszy więcej niż w ostatnią środę. Notowania franka szwajcarskiego wzrosły o ponad trzy grosze - do 4,007 zł. Funt brytyjski kosztował niemal 5,66 zł.
Obserwowana od czwartku słabość złotego w połączeniu ze wzrostem rentowności (spadkiem cen) obligacji skarbowych i spadkami na GPW sugeruje, że przyczyną tych wszystkich zjawisk jest wyprzedaż polskich aktywów przez inwestorów zagranicznych.
Przeczytaj także
W tym kontekście mówi się przede wszystkim o możliwym cięciu ratingu Polski przez agencję Moody’s. Już w styczniu analitycy agencji ostrzegali przed przyszłorocznym wzrostem deficytu sektora finansów publicznych. Aktualizacja polskiego ratingu zostanie opublikowana 13 maja. Być może część zagranicznych inwestorów zawczasu postanowiła się pozbyć polskich obligacji.
Agencja Moody’s utrzymuje długoterminowy rating Polski na poziomie A2 przy stabilnej perspektywie. Jest to nota o jeden stopień wyższa od przyznawanej przez agencję Fitch (A-) i dwa stopnie wyższa od ratingu autorstwa Standard & Poor’s (BBB+).
Niezależnie od wszelkich „ratingowych” spekulacji w grę wchodzi też sezonowość rynku złotego. Wiosna – a konkretnie maj i czerwiec – to statystycznie okres, w którym złoty osłabia się wobec euro. Niektórzy eksperci nazywają to zjawisko „korektą dywidendową”, gdyż w tym okresie inwestorzy zagraniczni wypłacają zeszłoroczne zyski z polskich spółek-córek.
Uwaga: ostatnie dni na wysłanie PIT-ów za 2015 rok!

Nie złożyłeś jeszcze deklaracji podatkowej za 2015 rok? Nie czekaj do ostatniej chwili - pobierz darmowy program, sprawdź dostępne ulgi i rozlicz się - szybko i bezproblemowo - z Bankier.pl. Z nami zrobisz to bez wychodzenia z domu - Twój PIT trafi do wskazanego urzędu skarbowego.


























































