Tegoroczne lato przynosi zmiany na rynku pracy sezonowej. Jak ustalił Bankier.pl, liczba ofert spadła nawet o jedną trzecią, ale zainteresowanie kandydatów wzrosło – na każde ogłoszenie odpowiada dziś znacznie więcej osób niż w 2024 roku. Najwięcej wakatów czeka w gastronomii, handlu i logistyce, a pracodawcy – by przyciągnąć pracowników – częściej podają stawki i oferują zakwaterowanie.


Okres wakacyjny to tradycyjnie czas wzmożonego zapotrzebowania na pracowników sezonowych – zarówno w regionach turystycznych, jak i dużych miastach.
– Nad morzem dominującą rolę odgrywa branża gastronomiczno-hotelarska, która od maja do września zatrudnia dodatkowe osoby do pracy w kuchni, obsłudze kelnerskiej oraz przy przygotowywaniu pokoi dla gości. Z kolei w regionach rolniczych trwa sezon na zbiór owoców i warzyw. – mówi Bankier.pl Paweł Sobiegraj, ekspert rynku pracy w Manpower. – W miastach, przede wszystkim w galeriach handlowych i magazynach e-commerce, widać duże zapotrzebowanie na osoby do kompletacji zamówień, etykietowania towarów czy wsparcia sprzedaży. Coraz częściej pracownicy sezonowi zatrudniani są również w biurach jako wsparcie w prostych zadaniach podczas urlopów stałego personelu. Nawet firmy, które nie prowadzą działalności sezonowej, przyznają, że w wakacje potrzebują kilku dodatkowych osób, by utrzymać ciągłość operacyjną.
Zajęcia prawie dla każdego
Zdaniem eksperta Manpower najwięcej ofert dotyczy stanowisk prostych i szybkich do wdrożenia, które nie wymagają specjalistycznych kwalifikacji.
– Poszukiwani są między innymi kelnerzy, barmani, pomoc kuchenna, pokojówki, zbieracze owoców i warzyw, pracownicy budowlani, magazynierzy, osoby do inwentaryzacji czy wykładania towaru – wymienia Paweł Sobieraj. – W galeriach handlowych potrzebni są doradcy klienta, natomiast w centrach logistycznych osoby do pakowania i kompletowania zamówień. W okresie wakacyjnym pojawia się również wiele ofert jednorazowych lub weekendowych przy obsłudze wydarzeń, festiwali i imprez plenerowych. Pracodawcy szczególnie cenią dyspozycyjność, punktualność i gotowość do pracy zmianowej, zwłaszcza w miejscach o dużym natężeniu ruchu turystycznego lub handlowego.
Mniej firm oferuje pracę sezonową, a rolnicy angażują rodzinę
Jak twierdzi Mateusz Żydek, rzecznik prasowy agencji pracy Randstad, w tym roku przed okresem letnim widoczny jest spadek liczby pracodawców rozważających rekrutacje pracowników tymczasowych o jedną trzecią, co może być związane ze spowolnieniem gospodarczym.
– Odsetek firm proponujących pracę sezonową spadł z 34 proc. w 2024 do 10 proc. w 2025 roku – mówi Bankier.pl Mateusz Żydek. – W tym roku 5 proc. firm przyjmie na staże i praktyki, 5 proc. ze względu na urlopy stałej załogi, a 4 proc. ze względu na sezonowość działalności. W firmach zatrudniających powyżej 250 osób odsetek ten wynosi 20 proc. przy czym 12 proc. zatrudni pracowników sezonowych z powodu urlopów. Obserwujemy też, że pracodawcy rolni rzadziej zgłaszają zapotrzebowanie, co wynika z rosnących kosztów zatrudnienia oraz doświadczeń z poprzednich sezonów – trudności w znalezieniu chętnych do pracy. Część z tych pracodawców wraca do tradycyjnych metod, angażując rodzinę i sąsiadów.
Łatwiej o ręce do pracy
Również z danych OLX Praca wynika, że obecnie jest o 7 proc. mniej ogłoszeń dotyczących pracy sezonowej w porównaniu do roku 2024.
– Z drugiej strony zauważamy wyraźnie wyższe zainteresowanie kandydatów takim rodzajem zatrudnienia – mówi Bankier.pl Kamil Szabłowski z Olx. – Obecnie liczba aplikacji jest o 12 proc. wyższa niż w poprzednim roku. To oznacza, że pracodawcom w obecnym sezonie dużo łatwiej znaleźć chętnych do pracy. Na każde aktywne ogłoszenie wpływa o prawie 30 proc. więcej aplikacji w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.
Na Olx decydowanie najpopularniejsze oferty pracy na wakacje, na które spłynęło ponad 500 aplikacji to:
- “wsparcie e-commerce (dodawanie i edycja produktów)”
- “Praca nad morzem z zakwaterowaniem - Kebab”
- “Kraków Produkcja lub Pakowanie Prezentów”
- “Praca w centrum Poznania, lody, gofry, bubble tea”
- “Praca nad morzem w sklepie odzieżowym Daily You + zakwaterowanie”
- “Praca nad morzem sezonowa lodziarnia/fast food/warkoczyki/przewodnik”
- “Praca nad morzem lodziarnia/pamiątki”
- “Połącz wakacje z dobrze płatną pracą sezonową w pensjonacie nad morzem”
Najwięcej ogłoszeń w gastronomii i handlu
Obecnie na platformie Olx Praca są 3 tysiące aktywnych ofert dotyczących pracy sezonowej (nie wliczając w to pracy dodatkowej). Dominują ogłoszenia z branży gastronomicznej, które stanowią jedną trzecią wszystkich ofert dotyczących zatrudnienia w wakacje. Na kolejnych miejscach są “rolnictwo” (10 proc. wszystkich ogłoszeń dotyczących pracy sezonowej) oraz „pracownik sklepu” (9 proc.).
Z kolei według danych Randstad branże najczęściej poszukujące pracowników sezonowych to: handel (14 proc.), usługi (12 proc.) i budownictwo (11 proc.).
Natomiast na platformie Pracuj.pl wśród ogłoszeń zawierających frazy „praca sezonowa” lub „wakacyjna”, gdzie oferowana była umowa o pracę tymczasową lub dodatkową najczęściej pojawiały się ogłoszenia w trzech kategoriach: w Hotelarstwo/Gastronomia/Turystyka, Praca fizyczna oraz Transport/Spedycja/Logistyka.
– W tych trzech branżach obserwujemy wyraźny wzrost liczby ogłoszeń sezonowych w okresie kwiecień-maj 2025 – mówi Bankier.pl Anna Goreń z platformy Pracuj.pl – Wzrost ten jest typowy dla okresu przedwakacyjnego, kiedy firmy intensyfikują rekrutacje na sezon letni. Na bazie danych historycznych spodziewamy się jednak piku tego typu ogłoszeń na serwisie w trzecim kwartale.
Na portalu Pracuj.pl największy wzrost widoczny jest w przypadku pracy fizycznej, gdzie liczba ogłoszeń wzrosła w kwietniu i maju o 34 proc. w stosunku do pierwszego kwartału tego roku. Z kolei w hotelarstwie i gastronomii było ich więcej o 23,3 proc., a w transporcie i spedycji o 12,8 proc.
W wakacje płace są jawne?
Okazuje się, że przedsiębiorcy poszukujący pracowników na okres wakacyjny znacznie częściej podają proponowane płace na tych stanowiskach.
– Z naszych danych wynika, że w okresie kwiecień–maj 2025 oferty sezonowe niemal dwukrotnie częściej niż pozostałe zawierają jawne widełki wynagrodzeń – twierdzi Anna Goreń. – To sugeruje, że pracodawcy częściej decydują się na transparentność płac w ofertach krótkoterminowych, co może być sposobem na przyciągnięcie kandydatów w konkurencyjnym sezonie.
Kokosów nie ma?
Jak twierdzi przedstawiciel Randstad, w większości sektorów prace sezonowe, przy odpowiedniej liczbie godzin, pozwalają na ogół osiągnąć miesięczny dochód na poziomie płacy minimalnej, a w szczytach sezonu - turystycznego czy rolnego - także na wyższym poziomie.
– Nasze szacunki pokazują, że stawki godzinowe brutto będą oscylować wokół minimalnej stawki godzinowej, która od 1 stycznia 2025 roku wyniesie 28,10 zł brutto – mówi Mateusz Żydek.
Ile można zarobić w wakacje?
Według danych Randstad pracownicy sezonowi mogą liczyć na następujące zarobki:
- sprzedawcy i kasjerzy - 28-35 zł brutto/godz.
- kelnerzy i barmani - od 28 zł do 40 zł brutto/godz. plus napiwki
- pomocnicy kuchenni i pracownicy obsługi hotelowej - 28-35 zł brutto/godz.
- ratownicy wodni - od 35 zł do 50 zł brutto/godz.
- niewykwalifikowani pracownicy fizyczni na budowie - 28-35 zł brutto/godz.
- doświadczeni budowlańcy od 35 zł do 50 zł brutto/godz.
Stawki są szacunkowe i mogą różnić się jednak w zależności od regionu, doświadczenia i specyfiki firmy.
Z kolei według danych Olx, pracując w lodziarni nad morzem w Jarosławcu można zarobić od 6,5-10 tys. zł brutto miesięcznie, a w punktach gastronomicznych nad morzem sprzedających pizzę i fast food i oferujących zakwaterowanie w miejscowościach nadmorskich też można liczyć na atrakcyjne wynagrodzenie - od 7 do 10 tys. zł brutto z premiami.
Szansa na dodatkowy zarobek
Choć ofert pracy sezonowej może być w tym roku znacznie mniej, wciąż jest szansa na ekstra zarobek w czasie wakacji.
– Mimo ogólnego spadku liczby pracodawców rozważających rekrutacje tymczasowe, rynek pracy sezonowej w Polsce nadal oferuje możliwości zarobku, szczególnie w dużych sektorach gospodarki i dla osób szukających dodatkowego dochodu, np. już pracujących lub uczących się – podsumowuje Mateusz Żydek

























































