REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Więźniowie hipotek wkrótce w polskim wydaniu

Katarzyna Wojewoda-Leśniewicz2012-10-30 08:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2012-10-30 08:00

Zachodnie media donosiły ostatnio o problemach osób, które wpadły w pułapkę „promocyjnych” kredytów hipotecznych. Jak wiadomo, zachodnie trendy czasem z większym, czasem z mniejszym opóźnieniem docierają i na polskie podwórko. Niestety, w przypadku opisanym w artykule Więźniowie hipoteki - ofiary "tanich" kredytów może być podobnie.

rodzina na swoim
Image licensed by Ingram Image

W tekście jest mowa o dość nieszczęśliwej grupie brytyjskich kredytobiorców. – Załapali się na promocyjne kredyty w trakcie boomu kilka lat temu, a teraz, kiedy koszty długu są zbyt wysokie, nie mogą ich refinansować – opisywała problem Malwina Wrotniak.

Problem dopiero przyjdzie

Podobieństwo do polskich warunków wydaje się niepokojąco duże. Za „promocyjne kredyty” w polskich realiach można uznać te przyznawane w ramach rządowego programu Rodzina na swoim. W ich przypadku państwo spłaca za kredytobiorcę część odsetek przez pierwsze 8 lat kredytowania, dzięki czemu klienci płacą w tym czasie niższą ratę. Po okresie obowiązywania dopłat rata takiego kredytu wzrośnie co najmniej o kilkaset złotych. Może się okazać, że nie wszyscy poradzą sobie wówczas z jej spłatą. Część z tych kredytobiorców nie będzie mogła również refinansować zadłużenia.


»Ranking kredytów hipotecznych - październik 2012 r.


Pierwszych przypadków „uwięzionych” w ten sposób jeszcze nie mamy, ponieważ kredyty hipoteczne z programem „Rodzina na swoim” udzielane są od 2007 roku. Zatem pierwsi beneficjenci państwowych dopłat jeszcze nie przekroczyli progu, po którym musieliby się zmierzyć z wyższymi ratami.

Dziś 1 100 zł raty, po 8 latach – 1 700 zł

Dla przykładowego kredytu hipotecznego z dopłatami na 30 lat, na kwotę 270 000 zł i z marżą 1,40% rata w okresie otrzymywania dopłat wynosi około 1100-1200 zł. Po 8 latach rata wzrośnie do około 1700-1800 zł. Te kilkaset złotych różnicy może się boleśnie odbić na niejednym domowym budżecie.

W momencie podpisywania umowy kredytobiorca nie jest w stanie przewidzieć, w jakiej sytuacji znajdzie się za kilka lat. Wielu ma nadzieję spłacić zobowiązanie przed zakończeniem otrzymywania dopłat. Jednak zmieniają się potrzeby, a wraz z nimi rosną koszty życia, mogą się pojawić problemy z pracą, co w sumie pomniejsza uzyskiwane dochody. W wyniku zmian dokonujących się na rynku nieruchomości nie ma też pewności, czy nawet sprzedając nieruchomość udałoby się uzyskać za nią kwotę pozwalającą spłacić zobowiązanie.

Oszczędzanie ratunkiem na trudniejsze czasy

Zważając na to, że po okresie obowiązywania dopłat przyjdzie się zmierzyć z wyższymi kosztami kredytu, warto jak najszybciej przygotować się na taką sytuację. Kwotę stanowiącą różnicę między ratą po 8 latach a ratą w okresie obowiązywania dopłat należałoby oszczędzać, tworząc swego rodzaju poduszkę finansową.

Kto – mając zgromadzone oszczędności - chciałby dokonywać nadpłat kredytu w okresie niższych rat, powinien się upewnić, czy bank nie narzuci tzw. opłaty rekompensacyjnej. Pojawia się ona często w pierwszych latach kredytowania i stanowi zwykle 1-3% spłacanej kwoty. Lepszym rozwiązaniem wydaje się oszczędzanie na własny rachunek i dokonanie wcześniejszej częściowej spłaty wtedy, gdy bank nie będzie narzucał za to kary w postaci dodatkowej opłaty.

Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”

Komentarze (15)

dodaj komentarz
~Promil
Miedzy skupem a sprzedażą 100 euro różnica 1 zł
Nie czekasz aż zrealizuje sie zlecenie
Nie wplacasz wcześniej pieniędzy
Tranzakcje 24 godziny na dobę
17 banków
Tranzakcje on- line
Najlepsze kursy
www.kantordarex.pl
~dluznik
A ja mam jeszcze 160 tys pln do splacenia w RnS. Planuje pozbyc sie tego garba w ciagu najblizszych 2 lat chocbym mial pracowac 24/7. To jest moj pierwszy i ostatni kredyt hipoteczny w zyciu...
~rob
to jesteś szczęściarz- mnie zostało 158 tys CHF.... i choćbym się zesrał, to w dwa lata nie spłacę...

r.
~konieczko
podziękujcie doradcom kredytowym typu ex, open, golden, fiolet, i innym

proponowali:
- lepiej w chf, bo nizsza rata, staly trik przez kilka lat
- wez wiecej kredytu i kup fundusze , bo ''zarobisz''
- lepiej na dluzej bo mniejsza rata, staly wieloletni bajer, a koszt calkowity kredytu z 200 % kapitalu
podziękujcie doradcom kredytowym typu ex, open, golden, fiolet, i innym

proponowali:
- lepiej w chf, bo nizsza rata, staly trik przez kilka lat
- wez wiecej kredytu i kup fundusze , bo ''zarobisz''
- lepiej na dluzej bo mniejsza rata, staly wieloletni bajer, a koszt calkowity kredytu z 200 % kapitalu robi sie na 300 % kapitalu

nie mowili, ze:

- maja zero doswiadczenia, popatrzcie na zyciorysy doradcow w portalach typu goldelline
przed ''doradztwem'' sprzedawali ogloszenia w ksiacze branzowej
- maja konkursy sprzedazowe i nagrody, wiec zlozenie wniosku do 10 bankow to czysta bajka
- maja zerowa wiedze o rynku nieruchomosci, ''tak, tak to swietny deweloper''
~seo
Frankowcy są niestety trochę jednak uwięzieni.

Często wartość ich nieruchomości nie pokrywa kwoty zadłużenia.
Jeżeli takie rodziny w chwili obecnej np. rozwodzą się lub jakaś śmierć itp.
to niestety muszą pogodzić się nie tyle ze stratą co dopłaceniem jeszcze do nieruchmości
Niestety.
Frankowcy są niestety trochę jednak uwięzieni.

Często wartość ich nieruchomości nie pokrywa kwoty zadłużenia.
Jeżeli takie rodziny w chwili obecnej np. rozwodzą się lub jakaś śmierć itp.
to niestety muszą pogodzić się nie tyle ze stratą co dopłaceniem jeszcze do nieruchmości
Niestety.



~Jospe
Dlatego nazywam to Rodzina na Cudzym i tak to przekazuje dla znajomych szczesliwych "tymczasowo" gloszacyh stwierdzenia. W moim domu... :)
~badboy007
W Polsce nie było i nie ma kredytów hipotecznych!!! Zabezpieczeniem kredytów na nieruchomość jest u nas cały majątek kredytobiorcy i jego rodziny a nie hipoteka.
~tytus
Uwaga! Jest sposób na urealnienie cen. To solidarne powiedzenie NIE wysokim cenom. Kto nie ma noża na gardle niech nie kupuje. Razem możemy doprowadzić do urealnienia cen. Nie płaćmy więcej niż przeciętne miesięczne wynagrodzenie w regionie za metr kwadratowy mieszkania. Deweloperzy albo się dostosują albo syndyk sprzeda gotowe mieszkania Uwaga! Jest sposób na urealnienie cen. To solidarne powiedzenie NIE wysokim cenom. Kto nie ma noża na gardle niech nie kupuje. Razem możemy doprowadzić do urealnienia cen. Nie płaćmy więcej niż przeciętne miesięczne wynagrodzenie w regionie za metr kwadratowy mieszkania. Deweloperzy albo się dostosują albo syndyk sprzeda gotowe mieszkania za pół ceny. Przesyłajcie info dalej. Nie dajcie się nabrać na programy typu Deweloper na Swoim i Młodzi dla Mieszkań. Mają one na celu wyłącznie przetransferowanie pieniędzy ze Skarbu Państwa do kieszeni deweloperów i banków oraz utrzymanie wysokich cen.

Co do artykułu to wbijcie w google hasło: nabici w RNS. Zobaczycie od jak dawna osoby niezależne pisały o tym zjawisku. Nie wiem komu pensje wzrosły w tym czasie ale średnia krajowa wyniosła w QIII2012 około 3700 PLN Brutto, a wg danych GUS 2/3 pracujących znajduje się poniżej tej średniej.
~exBankier
Dlatego co bardziej świadomi ryzyka mówią "deweloper na swoim" lub "bank na swoim". Rodzina zaś jest z "pętlą na szyi" i będzie z "komornikiem na naszym".
~hugo
Tochę naciągana ta teza z RnS. Przecież nawet licząc konserwatywnie, przez te 8 lat pensje w Polsce wzrosną o 40%. Poza tym nie można zakładać, że stopa procentowa będzie wciąż rzędu 5% i że w Polsce wciąż będzie PLN. Ostatnia kwestia to statystyka mówiąca, że kredyt hipoteczny spłaca się zwykle przez 7 lat.
Jedynymi więźniami
Tochę naciągana ta teza z RnS. Przecież nawet licząc konserwatywnie, przez te 8 lat pensje w Polsce wzrosną o 40%. Poza tym nie można zakładać, że stopa procentowa będzie wciąż rzędu 5% i że w Polsce wciąż będzie PLN. Ostatnia kwestia to statystyka mówiąca, że kredyt hipoteczny spłaca się zwykle przez 7 lat.
Jedynymi więźniami hipotek są w Polsce frankowcy którzy wzięli kredyty na 130% LTV przy kursie franka rzędu 2.0 i kupili mieszkanie na górce.

Powiązane: Rodzina na swoim

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki