REKLAMA
WAKACJE NA GIEŁDZIE

Opłata reprograficzna ma sfinansować ubezpieczenia artystów

2021-05-18 06:55
publikacja
2021-05-18 06:55

300 mln zł rocznie na ubezpieczenia dla artystów o małym przychodzie da nowa ustawa z opłat reprograficznych – informuje we wtorek "Rzeczpospolita”.

Opłata reprograficzna ma sfinansować ubezpieczenia artystów
Opłata reprograficzna ma sfinansować ubezpieczenia artystów
fot. Pixabay / / Pexels

"Obecny rok, ogłoszony również Rokiem Cypriana Kamila Norwida, który zmarł w przytułku i został pochowany w zbiorowym grobie, to najwyższy czas, by dokończyć prace nad ustawą o uprawnieniach zawodowego artysty" – powiedziała „Rzeczpospolitej” wiceminister Wanda Zwinogrodzka z resortu kultury, który przygotował projekt. Dodała, że badania wykazały, że w 2018 r. 30 proc. artystów miało dochody niższe niż minimalna krajowa, zaś 60 proc. poniżej średniej krajowej. W wyniku pandemii sytuacja jest pewnie gorsza.

Jak pisze gazeta, ustawa to ratunek przed "umowami śmieciowymi", które dominują w kulturze. Wysokość dopłaty do obowiązkowych składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne dla tych, który mają miesięczny dochód od 3600 do ok. 4900 zł, ma wynieść 20 proc. Artyści o dochodzie od 2600 do 3600 zł otrzymają na konta w ZUS 40 proc., od 1000 do 2600 – 60 proc., zaś poniżej 1000 zł – 80 proc.

"Popieram ustawę, choć sam na niej raczej nie skorzystam. To nie jest też ustawa dla Krystyny Jandy czy Zbigniewa Hołdysa" – powiedział w "Rz" Zygmunt Miłoszewski, pisarz. "Wielu artystów żyje bez ubezpieczenia. Ustawa daje szansę na emeryturę. Dlatego mamy do czynienia z bezprecedensową solidarnością środowiska, lewicy i prawicy, nestorów i młodych wilków" - czytamy.

Reklama

Gazeta podaje, że gra toczy się o ok. 300 mln zł z opłat reprograficznych, które trafią do utworzonego mocą ustawy Funduszu Wsparcia Artystów Zawodowych.

"To rekompensata wypłacana artystom w zamian za nieodpłatne korzystanie z ich dzieł. Istnieje w większości krajów rozwiniętych, w UE wynika z Dyrektywy 2001/29/WE. Opłata jest pobierana od urządzeń do kopiowania i odtwarzania utworów chronionych. W Polsce obowiązuje od 1996 r., ale katalog urządzeń nie obejmuje komputerów, laptopów, tabletów, nowoczesnych odtwarzaczy, dysków SDD, pendrive’ów" - napisano. (PAP)

ktl/ amac/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (28)

dodaj komentarz
kajtek747
Nie rozumiem, czemu nie można tylko utworów artystów i owoców ich pracy tym objąć. Sprzętem zajmuje się ktoś inny, ale nie wiem czy artyści by się zgodzili na coś takiego gdyby im zapropononano :c
lipsk
Widać w tej grupie wyborców(celebrytów) nastał czas na zmianę żon i samochodów więc kasiora pilnie potrzebna. W zamian nie będzie już piosenek (mój ból jest lepszy niż twój ) czy jakoś tam.
hal9ooo
A jak już PODATEK wprowadzą to będzie można piracić wszystko ...bo opłacone z góry?
hal9ooo
wszyscy wiemy o co chodzi:
https://wnet.fm/2020/05/15/jastrzebski-robert-glinski-brat-wicepremiera-zasiada-w-radzie-stowarzyszenia-zaiks-czy-to-nie-konflikt-interesow/

"artyści" nieudacznicy ...chemię wykładać ...na półki w Lidlu i Biedronce
michalb7
jakieś beztalencia i nieudacznicy, którzy myślą, iż są artystami będą dostawać nasze pieniądze, bo im się nie chcę robić.

Rząd pisowski zachęca do tego by nie robić, nie kształcić się, nie rozwijać. Nie jestem w stanie zrozumieć jak można na nich głosować ...
antek10
Nazwijmy rzeczy po imieniu to nie jest opłata - to jest PODATEK. Z Bankiera robi sie drugie TVP.
abcx
Wszyscy zapisujemy się do artystów: murarz, piekarz, glazurnik, stolarz itd. Gównem zachlapać płótno od czasu do czasu w sztuce nowoczesnej każdy przecież da radę...
Jeszcze państwo powinno ogłość interwencyjny skup tych "dzieł" żeby ulżyć artystom w niedoli...
vonmisses
AAA. Portret Jarosława Kaczyńskiego namaluję. Szybko i tanio. Rama gratis. Idealny do salonu. Dzwoń: xx xx xx.
janiejacek
Ciekawe jak Cyprian Kamil Norwid sobie radził bez opłaty reprograficznej.

Jakby słuchać rządu i współczesnych "artystów", to w ogóle powinno go było nie być.
vonmisses
No to akurat taki średni przykład, bo CKN zmarł w zasadzie z głodu ;) W USA nie nadał się do kapitalistycznej gospodarki, choć miał fajną fuchę projektując nagrobne litografie... Nie odnalazł się w nowym świecie i wrócił do Europy i nie miał z czego żyć.
Ale taki gość od "Kariery Nikodema Dyzmy" radził sobie zacnie :)

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki