W opinii wielu posłów Turcja umocniła w ubiegłym roku demokrację. Przykładem jest wybrany w zeszłym roku parlament, który odzwierciedla różnorodność polityczną.
Biorący udział w debacie odnotowali też zwiększenie skuteczności władzy sądowniczej i zmniejszającą się liczbę przypadków tortur oraz złego traktowania. Chwalono także Turcję za zatwierdzenie prawa o fundacjach, co podkreślał komisarz odpowiedzialny za rozszerzenie Ohli Ren. Oświadczył jednak, że postęp negocjacji będzie zależał od tempa wprowadzanych reform. Ankara, jego zdaniem, ma jeszcze dużo do zrobienia.
Wielu deputowanych wyraziło przekonanie, że przeprowadzane reformy są płytkie i mało radykalne. Stawiano pytanie, czy Turcja rzeczywiście chce się zmienić i przyjąć europejski model. Ograniczanie wolności słowa, delegalizacja partii politycznych, ograniczanie swobody stowarzyszania się, zagrożenie świeckości państwa oraz kwestie mniejszości kurdyjskiej - to najczęściej zgłaszane zarzuty.
Zabierając głos w debacie poseł Konrad Szymański, wyraził wątpliwość, czy Turcja jest w stanie się zreformować. Zachęcał do przygotowania alternatywnego rozwiązania przyszłych relacji z tym krajem.
Źródło:IAR