REKLAMA

To już czwarta "piątka" PiS-u. Tym razem chodzi o znajomych

2019-10-09 12:01, akt.2019-10-09 13:24
publikacja
2019-10-09 12:01
aktualizacja
2019-10-09 13:24

Premier Mateusz Morawiecki zaproponował w środę "Piątkę dla Polski", która zakłada podjęcie przez wyborców działań profrekwencyjnych i zachęcanie do głosowania na PiS. "Dzień wyborów to dzień decyzji, nie zapomnijmy o Polsce, nie zapomnijmy też dowodu osobistego" - apelował szef rządu.

fot. Jerzy Dudek / / FORUM

Na środowej konferencji prasowej szef rządu stwierdził, że w niedzielnych wyborach parlamentarnych Polacy podejmą decyzję, czy chcą iść "drogą trudną, ale w kierunku coraz bardziej zasobnej Polski, polskiego modelu państwa dobrobytu", czy też "w kierunku różnego rodzaju patologii, nieprawidłowości i polityki społecznej, której praktycznie nie było".

Jak zaznaczył, w ciągu ostatnich dni kampanii wyborczej konieczna jest duża mobilizacja Polaków. W związku z tym premier zaproponował "Piątkę dla Polski", która zakłada m.in. zaplanowanie wyborczej niedzieli tak, żeby zdążyć pójść do lokalu wyborczego. "Jeśli tylko to możliwe, to głosowanie całymi rodzinami" - dodał premier.

"Zadzwońmy również do przyjaciół, przypomnijmy tym, którzy mogli zapomnieć, którzy się wahają, są niepewni, nieprzekonani jeszcze do końca i zadajmy to podstawowe pytanie: jak żyło się cztery, pięć lat temu, jak żyje się dzisiaj? Kiedy było łatwiej o pracę - czy cztery, pięć lat temu, czy dzisiaj? Kiedy finanse publiczne były lepiej zrównoważone, kilka lat temu, czy dzisiaj? Kiedy wizja rozwoju gospodarczego dawała realną szansę na osiągnięcie poziomu życia państw zachodnich, czy kilka lat temu, czy dzisiaj? Z odpowiedzią na te pytania idźmy do wyborów" - oświadczył Morawiecki.

Premier zachęcał, aby sprawdzić czy niepełnosprawni i seniorzy z naszej rodziny, grona przyjaciół, czy sąsiadów, nie potrzebują pomocy w dotarciu do lokalu wyborczego. "Ostatnia prośba: skontaktujmy się z pięcioma osobami, które warto przekonać" - apelował premier.

Morawiecki ocenił też, że niedziela wyborcza będzie "niezwykle ważnym dniem do podjęcia decyzji przez wszystkich Polaków". "Nie zapomnijmy o Polsce, nie zapomnijmy Biało-Czerwonej, nie zapomnijmy też dowodu osobistego" - mówił.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński powtórzył, że 13 października Polacy podejmą decyzję, którą - jego zdaniem - można określić jako wybór między Polską plus a Polską minus. Polska plus to - jak mówił - "Polska wielkich programów społecznych, zaplanowanego rozwoju, akcji, które prowadzą do radykalnego podniesienia poziomu bezpieczeństwa Polski w sferze międzynarodowej, a także w sferze ekonomicznej, odbudowa dobrego imienia Polaków w świecie, odbudowa tego wszystkiego, co buduje polską jedność narodową, polską godność narodową".

Rządy poprzedników Kaczyński streścił słowami: "Bardzo skromna polityka społeczna, brak jakichkolwiek planów gospodarczych, udział polskich elit w niszczeniu polskiej reputacji, zwijanie wojska, utrzymywanie Polski w NATO na drugorzędnej pozycji, plus ogromna sfera patologii, czego symbolem bardzo mocnym jest afera VAT-owska i te setki miliardów złotych strat".

"To jest ta różnica między dwoma obozami politycznymi. Tym dzisiaj czwórgłowym obozem czy właściwie w gruncie rzeczy jedną partią, która jest przeciwko Prawu i Sprawiedliwości, a Prawem i Sprawiedliwością" - mówił Kaczyński.

Prezes PiS zaapelował do wyborców, "aby się nad tym wyborem zastanowili i poszli głosować, żeby głosowali w tych wyborach, bo to są wybory naprawdę od 1989 roku najważniejsze". Dodał, że są to wybory dotyczące realności polskiej demokracji, ponieważ - jak zaznaczył - dopiero, gdy partia, która wystawia kandydatów w wyborach, wykonuje swoje zobowiązania, można mówić o wiarygodności - która jest podstawą demokracji. "Tam, gdzie nie ma wiarygodności, gdzie jest wprowadzanie społeczeństwa w błąd, tam demokracji w gruncie rzeczy nie ma, tam jest pusta procedura, manipulacja albo mówiąc najprościej oszustwo" - stwierdził Kaczyński.

B. premier, europosłanka Beata Szydło zaprosiła do "biało-czerwonej drużyny" wszystkich Polaków. "Bądźmy razem. To jest bardzo ważny czas, bardzo ważny moment, kiedy możemy potwierdzić, że chcemy, aby Polska była nadal tym krajem, tym państwem stawianym za wzór rozwoju, bezpieczeństwa, ale przede wszystkim, aby Polakom godnie i dobrze się tutaj żyło" - mówiła.

W jej ocenie, to jest ten moment, w którym możemy pokazać, że ponad podziałami, ponad waśniami i sporami, potrafimy myśleć o przyszłości ojczyzny. "Biało-czerwona drużyna niech rusza w Polskę i niech zwycięża. Jest w niej miejsce dla każdego" - mówiła. Wskazując, że jest to zaproszenie zarówno dla tych, którzy cztery lata temu zagłosowali na obóz Zjednoczonej Prawicy, jak tych, którzy go nie wspierają bądź jeszcze się zastanawiają na kogo głosować.

"My dzisiaj przychodzimy i prosimy, byście zaufali nam - byście zaufali tej ekipie, tej drużynie, która przez te ostatnie cztery lata pokazała, że jest wiarygodna, że wspólnie z Polakami pracuje na to, aby przyszłość Polski była dobra, byśmy byli krajem, gdzie ludziom dobrze się żyje, krajem dobrobytu" - apelowała była premier. (PAP)

autor: Marzena Kozłowska

Źródło:PAP
Tematy
Szybki kredyt dla firm online. Wniosek złożysz bez wizyty w placówce

Szybki kredyt dla firm online. Wniosek złożysz bez wizyty w placówce

Komentarze (22)

dodaj komentarz
jendreka
Jak na tyle piątek na plus to wybaczcie ale ja poprawy nie czuję. Wręcz przeciwnie, moja stopa życiowa systematycznie się obniża. Zgadzam się z jednym. Bardzo poprawiło się bezrobotnym i tym z najniższego szczebla społecznego. Tyle że to wszystko kosztem tych lepiej usytuowanych. A tak nie powinno być. Tak to nie sztuka pochwalić Jak na tyle piątek na plus to wybaczcie ale ja poprawy nie czuję. Wręcz przeciwnie, moja stopa życiowa systematycznie się obniża. Zgadzam się z jednym. Bardzo poprawiło się bezrobotnym i tym z najniższego szczebla społecznego. Tyle że to wszystko kosztem tych lepiej usytuowanych. A tak nie powinno być. Tak to nie sztuka pochwalić się sukcesem, zresztą co to za sukces kiedy jednym zabierają by dał drugim. To czyste złodziejstwo.
jkendy
Jak widać na załączonym zdjęciu, Pinokio czasem mówi prawdę ale wtedy przykrywa usta żaby ktoś przypadkiem nie usłyszał.
marxs
mam w dudzie wasze piątki PISy załatwcie mi upojną noc z Krychą i 22 i 23 emeryturę to na was zagłosuję
marxs
może być też beata wtedy zadowolę się 16 i 17 emeryturą
karbinadel
A jak się w końcu finanse państwa posypią, to będzie wina Tuska
histeryk
Równie dobrze można powiedzieć po 10 latach pracy w firmie i podwyżkach powiedzieć, że teraz to jest lepiej, bo zarabiasz tyle i tyle, zapominając, że nie byłby tego gdyby nie ostatnie 10 lat ... :-)
mith21
Widać, że PiS jest w dość dużej rozpaczy skoro musi rozdawać publiczne pieniądze na wątpliwe projekty a nie ma pomysłu na rozwój Polski.
zenonn
wezmę 5 bliskich i zagłosujemy przeciwko PIS

https://ewinia-nowyekran-pl.neon24.pl/post/150976,zbigniew-stonoga-ujawnia-afere-my-widzimy-to-tak
kto dzieli okupanta atrapy Polski
na PO, PiS, SLD, PSL, etc. - ten jest jak dziecko we mgle. To jest sztuczny podział w celu demonkraturowego skołowania tubylców - tymczasem
wezmę 5 bliskich i zagłosujemy przeciwko PIS

https://ewinia-nowyekran-pl.neon24.pl/post/150976,zbigniew-stonoga-ujawnia-afere-my-widzimy-to-tak
kto dzieli okupanta atrapy Polski
na PO, PiS, SLD, PSL, etc. - ten jest jak dziecko we mgle. To jest sztuczny podział w celu demonkraturowego skołowania tubylców - tymczasem magdalenkowa ferajna - to monolit - któremu przyświeca jeden, wspólny cel. Przerobić tubylców na szatańskie odchody i jeszcze na tym sowicie zarobić. Raz nacjonalizacja - raz prywatyzacja. Raz prywatyzacja - raz nacjonalizacja ale w taki sposób aby zawsze tubylcy zostali z ręką w nocniku. Do tego dochodzi jeszcze prywatyzacja zysków i uspołecznienie strat - i mamy cały mechanizm szwindlowy - dzieci Złego - jak na tacy.
Wniosek?
Należy wreszcie zrozumieć prawa natury w tym i to - że hieny nie nauczysz pożerać trawy - a z pasożyta nie zrobisz żywiciela.
teken
TVP znowu ma przeprosić Konfederacją za udawanie że nie istnieje, ale tym razem za "przeprosiny", parodia westernu, sam jestem bardziej za pis niz po ale to co odje... Kurski przechodzi ludzkie pojęcie
jacyna2017
Straszenie 'piątkami' idzie w najlepsze, a mimo to deficyt budżetu państwa niższy niż za POprzedników!? W związku z tym pytanie do Bankiera i POpleczników - co robili Wasi idole i czego nie robili, że poza histerią fakty i liczby tak wyglądają? Trochę szczerości!?

Powiązane: Polityka

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki