REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Sprzedaż detaliczna wyszła nad kreskę. Ale boomu nie widać

Krzysztof Kolany2024-02-22 10:00główny analityk Bankier.pl
publikacja
2024-02-22 10:00

Po dwóch bardzo słabych miesiącach styczniowe wyniki sprzedaży detalicznej zaskoczyły pozytywnie. Polski konsument zdaje się powoli akceptować podwyższone ceny i znów kupuje więcej. Ale boomu konsumpcyjnego w tych danych nie widać.

Sprzedaż detaliczna wyszła nad kreskę. Ale boomu nie widać
Sprzedaż detaliczna wyszła nad kreskę. Ale boomu nie widać
fot. Wlodzimierz Wasyluk / / FORUM

Sprzedaż detaliczna liczona w cenach stałych w styczniu 2024 była o 3,0% wyższa niż przed rokiem – poinformował Główny Urząd Statystyczny. Po sporych rozczarowaniach z poprzednich dwóch miesięcy jest to pierwsza dobra wiadomość ze świata konsumpcji. Albowiem ekonomiści spodziewali się średnio wzrostu sprzedaży tylko o 1,4% rdr.

GUS

W 2023 roku sprzedaż detaliczna w Polsce zmalała o 2,7% rdr. Był to czas „recesji konsumenckiej” w Polsce, objawiający się bardzo rzadko spotykanym w ostatnich dekadach realnym spadkiem obrotów sieci handlowych. Dość powiedzieć, że w całym poprzednim roku sprzedaż liczona w cenach stały zaliczyła tylko dwa miesiące na plusie.

Było to pochodną wysokiej bazy z roku poprzedniego, gdy do Polski masowo przybyli uchodźcy z Ukrainy, podbijając obroty sklepów. Po drugie na skutek realnego spadku wynagrodzeń Polacy zostali zmuszeni do ograniczenia wydatków w sklepach.

Rozczarowywały także dane za ostatnie dwa miesiące, gdy notowaliśmy już realnie dodatni wzrost funduszu płac w polskiej gospodarce. A mimo to sprzedaż w listopadzie była niższa niż rok temu. Jeszcze głębszy regres w ujęciu rocznym  – i to zamiast oczekiwanego wzrostu – odnotowano w grudniu.

W ujęciu nominalnym sprzedaż detaliczna w styczniu 2024 roku była o 4,6% wyższa niż rok wcześniej. Oznacza to, że ceny w sklepach już prawie przestały rosnąć w ujęciu rok do roku. Według obliczeń Bankier.pl deflator sprzedaży detalicznej w styczniu wyniósł już tylko 1,55%. Dla porównania, w grudniu było to 2,87%, w listopadzie 2,91%, a w październiku 1,95%. Rekordowe tempo wzrostu cen w sklepach GUS odnotował w październiku 2022 roku – wyniosło ono 17,48%.

Konsument wciąż boczy się na „duże zakupy”

Jednakże w styczniu podobnie jak w poprzednich miesiącach nadal widoczny był głęboki spadek sprzedaży dóbr trwałego użytku. W kategorii meble, rtv i agd realna wartość sprzedaży była o 6,8% niższa niż rok temu. To wciąż spory spadek, ale już znacznie mniejszy od dwucyfrowych wartości sprzed kilku miesięcy.

GUS

Bardzo mocno trzymała się za to sprzedaż samochodów, gdzie odnotowano wzrost o 22% rdr. Wrócił także popyt na paliwa, których wolumen sprzedaży poszedł w górę o 13,1% rdr. Wciąż pod kreską była sprzedaż żywności (o 0,6% rdr). Bardzo głęboki spadek (o blisko 25% rdr) zaliczyły sklepy z odzieżą i obuwiem. Wyraźne ożywienie zapanowało za to w „pozostałych” placówkach handlowych, gdzie sprzedaż realnie wzrosła o blisko 19% rdr.

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (5)

dodaj komentarz
simonsoft8
GUS obiecuję. sito popraw się
szprotkafinansjery
Nominalnie żywność pod kreską i to jest oznaka, że konsument akceptuje wyższe ceny? :P
marok
Siedzisz na forum od wielu miesięcy , wymądrzasz się , a nawet prostych informacji nie rozumiesz.
Wyraźnie jest napisane CENY STAŁE, czyli po uwzględnieniu inflacji.
Dorzuć inflację roczną żywności i będziesz mieć sprzedaż nominalną.
szprotkafinansjery odpowiada marok
Bardzo dobrze, ze w cenach stałych. I co mamy w cenach stałych? Spadek, co oznacza, ze ludzie kupują MNIEJ. Mniej nie tylko ubrań i elektroniki, ale też jedzenia. Trybisz?
szprotkafinansjery odpowiada szprotkafinansjery
Teraz widzę, że napisałem nominalnie - oczywiście miało być realnie.

Powiązane: Gospodarka i dane makroekonomiczne

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki